Sztuka Kochania. Wzorzec autentyczności - darspan
Publicystyka » Felietony » Sztuka Kochania. Wzorzec autentyczności
A A A

Niemal od dzieciństwa jesteśmy poddawani presji, kształtującej nasze późniejsze postawy
w dorosłym życiu. Ta presja, to rodzinny wzorzec zachowań przekazywany dziecku - a jest to, we wczesnych latach życia, jedyny model do naśladowania. Stąd też główną troską rodzin powinna być dbałość o wzajemne relacje pomiędzy domownikami.
Decydującą rolę odgrywa tutaj nasze wewnętrzne nastawienie, przyjazne wobec siebie emocje, gesty miłości i otwartość. Wytwarzamy w ten sposób pozytywną presję nie tylko na budowanie dziecięcej świadomości, ale także na oblicze naszej osobowości w środowisku.
Autentyczność w otwarciu na innych, sprzyja budowaniu wokół siebie atmosfery zaufania, ale gdy w naszej postawie znajdują się zachowania oparte na pozornej otwartości, na udawaniu życzliwości wtedy tylko, kiedy spodziewamy się korzyści z tego płynących – to w zasadzie nie przyniesie nam zaufania w relacjach z ludźmi,

W ten sposób tworzymy tylko teatr, w którym nosimy maski dla ukrycia swoich wad i zamiarów. Wady mogą zostać przez jakiś czas ukryte, ale zamiary wypłyną na wierzch i odsłonią skutecznie nasze skrywane oblicze.
Budowany w ten sposób wzorzec postępowania, uczy dziecko stosowania podobnych zachowań
i powoduje, że z takimi już wykształconymi stereotypami wchodzi ono w dorosłe życie. Wtedy już trudno jest mu osiągnąć akceptację samego siebie, bo jego wewnętrzne „ja” jest ukryte przez tę, nabytą jeszcze w dzieciństwie - maską, czyli nawykami, ograniczającymi jego wolność
w podejmowaniu decyzji.

Wtedy pozostaje takiemu człowiekowi - jedynie usprawiedliwiać się i mówić, że życie jest pełne wiraży i zasadzek, więc trzeba być twardym i nie poddawać się emocjom.
W rezultacie tego, człowiek staje się nieufny, stroni od bliskich kontaktów z drugim człowiekiem, znajduje się w ciągłej rywalizacji i stresie w obawie przed przegraną. Nie ma tu miejsca na szacunek dla drugiego człowieka, akceptację jego inności, a więc na empatię.

W atmosferze rodzinnej, w której dominuje otwartość i życzliwość, dziecko wychowuje się, zdobywając przeświadczenie, że bycie życzliwym i prawdomównym jest naturalnym, ludzkim zachowaniem. Dziecko widzi życzliwość domowników wobec siebie, zatem jest ufne i stara się naśladować ten właśnie model. W przyszłości – nie będąc obciążonym nawykiem rywalizacji – łatwiej będzie rozumieć i akceptować innych, łatwiej będzie dostrzegać dobro i dokonywać jego wyboru. Tylko wtedy - człowiek potrafi akceptować również samego siebie i uzyskiwać satysfakcję z tego, że nie musi ukrywać się pod jakże ciężką maską nieswojego oblicza!

Wszyscy chcielibyśmy mieć dzieci mądre i zdolne, ale również miłe i sympatyczne. Nie wszyscy jednak wiemy, że życzliwość i otwartość na innych ludzi wykształca się w dzieciństwie.
W miarę dorastania, dziecko obserwuje i przejmuje od rodziców ich reakcje na otaczającą rzeczywistość - a wiele zależy od tego, co ono postrzega w domu, i czy nauczy się wytyczania własnych granic tak, żeby nie ograniczały granic drugiego człowieka. Jest to podstawowa zasada współżycia społecznego, czego lekcje pobieramy już w zabawie w piaskownicy.
Wzorce uzyskiwane w domu, przechodzą tam swój pierwszy test, którego wynikiem mogą być skargi rodziców na agresję naszego malucha, albo też - sympatyczna atmosfera zabawy. Wszystko zależy od wzorca!

Dariusz Spanialski
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
darspan · dnia 14.11.2012 23:55 · Czytań: 597 · Średnia ocena: 3 · Komentarzy: 6
Komentarze
Usunięty dnia 15.11.2012 12:59 Ocena: Dobre
Nie chcę być złośliwa, ale zaczynasz się powtarzać. O tych wzorcach wyniesionych z domu piszesz już któryś raz.Nie odkrywasz Ameryki bo ludzie o tym wiedzą, dlatego powtarzanie im tego samego nie ma sensu.Nie w każdym domu jednak rodzice dbają o to, aby dzieci wyniosły te prawidłowe wzorce.Są rodziny w których dzieci nie są wychowywane, tylko chowane.Rodzice zaspokajają tylko ich podstawowe potrzeby, jak jedzenie i ubranie.Są też rodziny patologiczne w których dzieci są tylko ciężarem.W takich rodzinach trudno mówić o jakimkolwiek wychowaniu.
Jednak ludzie z takich rodzin też muszą żyć i jakoś sobie radzić.
Zapewniam Cię, że nie wszyscy oni idą na dno.
Może byś napisał jak mają żyć ci ludzie .Ludzie, którzy nie wynieśli z domu właściwych wzorców.Jest ich sporo i myślę, że oni potrzebują pomocy i rady.To by było większym wyzwaniem, niż powtarzanie ciągle tego samego.
Pozdrawiam:)
darspan dnia 18.11.2012 22:49
Ci, którzy mnie krytykują sa moimi przyjaciółmi. Nie obrażam się jeżeli teksty zawierają chociaz troche empatii.
. Fakt, powtarzam sie, ale to są felietony radiowe. emitowane w każdą niedzielę. zmieniają sie też słuchacze. Istotnie, jak piszesz, "oni o tym wiedzą", jednak wiedzieć, to jeszcze nie to samo, co robić. podobnie jak w procesie wychowania - ważne jest powtarzanie i powtarzanie, co głosi znana wszystkim łacińska sentencja.
Jak sama przyznajesz -" w nie każdym domu rodzice dbaja o to aby dzieci wyniosły prawdziwe wzorce.." Są tacy więc może przeczytają, albo usłyszą w radio. A - "ci, którzy nie wynieśli z domu wzorców..." - być może czytają i coś tam zawsze w pamięci zostanie. Poza tym, ja nie pisze poradnika, tylko staram sie wzbudzać refleksje.
pozdrawiam
Usunięty dnia 18.11.2012 23:52 Ocena: Dobre
Nie piszesz dla przyjaciół, piszesz dla czytelników.Czytelnik ma prawo wyrazić swoje zdanie.Nie czuję się Twoim wrogiem.Zgadzam się, że pewne rzeczy trzeba powtarzać.Jednak myślę, że nie można powtarzać tylko tego samego.Piszesz o tych wzorcach wyniesionych z domu , to jest ważne.Jednak nie napisałeś nigdy o tym , jak ważna dla dziecka jest miłość.Dziecko musi wiedzieć, że jest kochane i samo się tego nie domyśli. Rodzice muszą znaleźć chwilę czasu, aby to dziecku powiedzieć i mu to okazać.Na temat wychowania dzieci można napisać dużo.Same wzorce sądzę, że nie wystarczą aby wychować szczęśliwe dziecko.
Pisz sobie o tych wzorcach nie będę Ci już przeszkadzać.
Chociaż wątpię, aby tu byli ludzi , którzy nie wiedzą, że te wzorce wyniesione z domu są w procesie wychowawczym najważniejsze.
No,ale skoro Ty sadzisz, że musisz im to powtarzać ,to już nie przeszkadzam.:)
Pozdrawiam.
darspan dnia 19.11.2012 22:11
Właśnie o tym piszę niemal w każdym felietonie a niebawem w książce.
pozdrawiam
Czy na codzień też masz taki nieznoszący sprzeciwu, kategoryczny styl komunikowania się? Nie jest to zbyt miłe w odbiorze. Ale imię nosisz ładne :)
Miroslaw Sliwa dnia 28.11.2012 08:59
Szanowny Panie Dariuszu. Z natury świat jest wobec każdego z nas raczej wrogi niż przyjazny (w historii ludzkości nie było chyba ani jednego dnia bez wojen, swarów, kłótni czy kataklizmów naturalnych; chodzi mi o skalę globalną). Dlatego też ludzie powinni swoje potomstwo uczyć "czytać" swiat jak również uczyć zachowań stosownych do okoliczności. Między innymi do tego służą maski. Czy nam się to podoba czy nie nosimy je wszyscy i zawsze tak będzie. W tej dziedzinie rajski ideał nigdy się nie ziści. Ale marzyć każdemu wolno. Pozdrawiam.
darspan dnia 28.11.2012 23:30
W gruncie rzeczy istota ludzka nie wyraża się w sposob bezposredni i zgodny ze swoją naturą, ale zawsze w jakiejs formie. Owa forma jest zazwyczaj narzucana z zewnątrz i dlatego ten sam cłowiek moze objawiać sie na zewnatrz mądrze albo głupio. Zgadzam się z Panem, że człowiek zwykle nosi maskę, ale nakładaną przez innych. Maskę, czyli - zachowanie, do którego dostosowujemy się sami, azeby nas zaakceptowano. Owszem, chcemy być wolni, ale zazwyczaj obawiamy się izolacji. Do tego służa nam te - Gombrowiczowskie przecież - maski. vide: Ferdydurke.
A nasze dzieci będą nosiły nasze maski, wyrażane w nabytych od nas stereotypach.
Natomiast, nie pisałem o ideałach (to utopia), ale uważam, że do ideałów należy dążyć przez całe niemal życie. Wtedy to bedzie aktywne zycie.
Pozdrawiam Pana i bardzo dziekuje za refleksyjny komentarz
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty