No wiesz, czuję się jak po obejrzeniu kanału Romantika HD wybacz, to żart, ale nie spodobał mi się Twój wiersz, jak na okołoerotyczne tematy zbyt pretensjonalnie podane, na dodatek wprost i przegadane, nie czuję żadnej zmysłowości /ale ja już swoje lata mam i być może mam wygórowane wymagania/. Poza tym jakbym prozę czytał, bo nie czuję w tym tekście poetyckiej frazy, żadnej myśli podskórnej; puenta ze świtem też już jakby pokryta patyną, na dodatek z wielokropkiem... Do tytułu się nie odniosę, nie zrozumiałem go po prostu.
Z technicznych uwag: interpunkcja, mam z nią też problemy, ale w tym tekście hasa sobie swoimi drogami.
Ale doceniam próbę opisania tak intymnych każdemu człowiekowi emocji.
Pozdrawiam

Zjadając kolejne kawałki słodkiego tortu nie poczujemy się coraz słodsi, w pewnym momencie po prostu nas zemdli.
Tak jest z Twoim wierszem, jest maksymalnie przesłodzony, począwszy już od tytułu.

Sztuką jest napisać wiersz o miłości nie używając w tekście ani razu tego słowa, ani jemu pochodnych. uwierz takie wiersze sa najpiękniejsze.

pozdrawiam