Przedsiębiorczość - Warncholio
Proza » Humoreska » Przedsiębiorczość
A A A
W piramidę moich zalet wpisałem co następuje poniżej.
Przyznaję, że już u jej podstawy miałem pewne trudności. Ale jak po godzinie zdecydowałem się napisać „wytrwały” mając na uwadze mój stan ogólny, to po tym wpisie zrobiło się łatwiej. Następne pozytywy wypełniły szeroko fundament.
wytrwały wykształcony wysportowany wyobraźnią obdarzony wyskokowy wybitny
Spojrzałem na to co nabazgrałem na formacie A4 i ze zdziwieniem stwierdziłem, że wszystkie zalety są na „w”. No to wziąłem w obróbkę inne litery drugiego piętra moich zalet.
przystojny spokojny opanowany ciekawy świata majętny czysty prawdomówny
Coś mi tu nie pasowało. Czy ja piszę o swoich zaletach? Po głębokiej refleksyjnej penetracji uznałem, że należy się moim zaletom korektywna uwaga.
obdarzony trzeźwym analitycznym umysłem znającym się na urynkowieniu
Ten wpis wsparł moją wiarygodność opartą na trzecim piętrze piramidy. Bez trudu zapełniłem piętro czwarte.
Przedsiębiorczy otwarty na wyzwania i wiem co to jest produkt krajowy Br
Dochodziłem do górnych części piramidy.
Trzeźwy w ocenie sytuacji nie jestem naiwny i znam się na pieniądzach
Zacząłem poddawać się fantazji. A może założyć przedsiębiorstwo? Zatrudnić pracowników. Nazwać się Prezesem... i podbić rynek! Mam predyspozycje zostania Prezesem. Naturalne. Wynikłe z tego , że jestem magistrem - inżynierem , wizjonerem i analitykiem matematycznym! Wziąłem konia za wodze i dopisałem...
Kontakty personalne są moim konikiem i nikogo nie skrzywdzę
Jestem po prostu koniem ciągnącym ten padół za innych i coś mi się od życia należy
To dlaczego inni w imię Prezesa nie mogą ciągnąć? – to była genialna myśl.
Założyłem nogę na nogę, poprawiłem na nosie okulary, zmierzwiłem brwi i stuknąłem się w głowę! Przecież...
Umiem korygować własne błędy i znam się na pieniądzach
Nie jestem naiwny i łatwowierny
Jestem kreatywny

Piramidka wypełniła się sama.


oszczędny
kocham kasę
jestem bardzo kreatywny
nie jestem naiwny i łatwowierny
wiem, że inni w imię Prezesa mogą zasuwać
jestem po prostu koniem ciągnącym ten padół za innych
umiem korygować własne błędy i znam się na pieniądzach
kontakty inter personalne są moim konikiem i nikogo nie oszukam
obdażony trzeźwym analitycznym umysłem znającym się na urynkowieniu
przedsiębiorczy otwarty na wyzwania i wiem co to jest produkt krajowy brutto
przystojny spokojny opanowany ciekawy świata majętny czysty prawdomówny
wytrwały wykształcony wysportowany wyobraźnią obdarzony wyskokowy wybitny

Czekając na przyjście Warncholio obmyślałem sobie jak go podejść i kiedy, aby wyraził szczerą i twórczą opinię na mój zamiar zostania prezesem. Może coś podpowie? W końcu tyle ostatnio mi zawdzięczał! – na myśl o aferze z podsłuchem o mało nie zadławiłem się własną śliną.
Postanowiłem być dla niego miły. Ponieważ już zaciągało mroźnym wiatrem to przeniosłem naszą ławeczkę pod dach zimowego patio.
Anturaż palem, yucca elephantipes, kaktusów, punica granatum i oleandrów powinien go nastroić łagodnie – pomyślałem.
Wyłożyłem pełen zestaw gazet – od Agory do Playboya – pełen zestaw skorup – od kieliszków do dzbana napełnionego sokiem – pełen zestaw apetizerów i płynów – od fistaszków do VSOP - ... i czekałem. Wpadł przez ogródek bez spóźnienia, czym mnie zaskoczył. Z jego twarzy wyczytałem, że ten nasz tradycyjny, cotygodniowy przegląd prasy może być nacechowany trudnościami... Ale postanowiłem być miły, jakbym nie widział jego miny.
Usiadł, nalał sobie i mi i powiedział – co tu tak śmierdzi?
- Dracena indivisa pyli z kwiata, zobacz jaka piękna... – odpowiedziałem.
- To co my tutaj mamy? – nareszcie zapalił na temat biorąc do ręki Dziennik Zachodni z czołówką o Dreamlinerze.
- Spełnia nasze marzenia, co nie? Bardzo piękny i nowoczesny samolot, prawda? – skomentowałem.
- Nowoczesny? A okien jak nie można było otwierać, tak ciągle nie można! Ci Amerykanie! – te słowa potwierdziły moje obawy... Mogą być trudności...
- Spójrz na to... Pawlak już nie będzie prezesem polskiego stronnictwa ludowego.
- A kto będzie? Kargul? Hahaha!
- Piechociński... – starałem się mu wytłumaczyć o czym zadecydował Kongres PSLu .
- Nie znam – odparł.
Powoli wzbierała we mnie wewnętrzna fala tsunami, ale nic nie dawałem po sobie poznać. Piłem i przegryzałem.
- Ten ONR i Młodzież Wszechpolska... – zagaiłem przerzucając płachtę Rzeczpospolitej.
Napotykając miłą ciszę postanowiłem kontynuować.
- Ciekawe co oni mają w statucie? – zapytałem mając na myśli ich, Dmowskiego i mordobicie podczas przemarszu w rocznicę odzyskania niepodległości w dniu jedenastego listopada.
- Jak chcesz się dowiedzieć to zapisz się do ONR!
- Warncholio! Coś cię uwiera. Powiedz... – zacharczałem, bo tsunami wylała mi się nosem!
- Ten kutas! Prezes mojej firmy. Przeszedł do konkurencji! Bo u mnie nie mógł się realizować! Kurwa. Wyobrażasz sobie? – powiedział Warncholio, odrzucił Gazetę na glebę i przegibnął się niebezpiecznie na krześle.
Olśniła mnie myśl, że teraz to jest ten moment... Mój czas. Nadaża się okazja! Postanowiłem kuć żelazo póki gorące, iść na całość jak w dym.
- Może ktoś tego kutasa może zastąpić, może... chciałem powiedzieć „ja”, ale zamiast tego podałem mu kartkę A4 z moją piramidą.
- Ty chcesz tego kutasa zastąpić? Co to jest!?
- Piramida moich zalet.
- Ta piramida wygląda jak kupa końskiego gówna.
- Przeczytaj co mogę zaoferować... – moje marzenia zostały trochę zbite z tropu przez jego reakcję.
- I co my tu mamy ? – zaintrygowało go coś – znasz się na pieniądzach? Nie rozśmieszaj mnie.
- Znam się – powiedziałem pewnie w jego kierunku, tak jak to powinien zrobić Prezes.
- A wiesz, że jeden grosz ma wartość jednej złotówki?
- Nie dam się podpuścić.
- Tak? A ile groszy ma złotówka?
- Sto, i ani mniej, ani więcej.
100 gr = 1 zł
- Czy dziesięć groszy to jedna dziesiąta złotego?
- Nic dodać, nic ująć – odpowiedziałem, ale zacząłem się niepokoić.
10 gr = 0,1 zł
- A jak pomnożysz dziesięć groszy przez dziesięć groszy to co otrzymasz?
- Sto groszy – odpowiedziałem pewnie – czyli złotówkę.
10 x 10 gr = 100 gr = 1 zł
- A jak pomnożysz jedną dziesiąta zeta przez jedną dziesiątą zeta to co otrzymasz?
- Jedną setną zeta – powiedziałem i pomyślałem, że Warncholio chce mnie podejść.
0,1 zł x 0,1 = 0,01 zł
- A jedna setna zeta to ile?
- Jeden grosz! – odpowiedziałem zgodnie z dowodem, ale grunt zaczął palić mi się pod nogami, bo to oznaczało, że... Jeden grosz ma wartość jednej złotówki!!!
1 grosz = 1 PLN!
- I ty chcesz zostać prezesem? Co tu jeszcze wypisujesz? Aha! „Oszczędny”! Spójrz po żyrandolach. Co tam świeci? Rok temu kupiłeś zapas żarówek z żarnikiem wolframowym, w bańce próżniowej, „żeby nie zaskoczyli mnie ci z unii”, a to są energożerne żarówki!
- Ale dają lepsze światło...
- Ale żrą prąd! I co my tu jeszcze mamy? „ Nie jestem naiwny i łatwowierny” ? Ty ?? Niedawno powiedziałeś mi „ jak to może być, że widziałem aktorkę w jednym telewizyjnym filmie jak cicho umiera, a na innym kanale, w innym filmie, jak krzyczała rodząc dziecko” ....
- To był taki żart! A po za tym, życie rodzi się w krzyku, a śmierć przychodzi cicho...
- Żart, tak? Prezesi nie znają się na żartach! Jak chcesz zostać Prezesem, to powiedz mi jaki kolor ma śnieg?
Wiedziałem, że to może być moja ostatnia szansa na zdanie egzaminu na Prezesa i dlatego dostojnie odpowiedziałem – „Śnieg ma kolor biały.”
- A co piję krowa?
- Śnieg. Nie! Nie! Nie! Krowa pije mleko! – poprawiłem się w myśl mojej „zalety” wypisanej w piramidzie jako „ umię korygować własne błędy”.
Warncholio popatrzył na mnie przeciągle. Wypił. Przegryzł. I powiedział.
- Krowa pije wodę.








Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Warncholio · dnia 25.11.2012 19:55 · Czytań: 828 · Średnia ocena: 4,33 · Komentarzy: 9
Komentarze
zajacanka dnia 26.11.2012 14:18
Warncholio,
masz lekkość pisania, to widać, a Twoje wywody matematyczno - logiczne po raz kolejny mnie rozśmieszyły :)

Pozdrawiam :)
mike17 dnia 26.11.2012 15:10 Ocena: Bardzo dobre
Zawsze śmieszy mnie ten sofizmat matematyczny, który autor tu zawarł, znany, ale ciągle mnie zdumiewa.

Jest humor, jest lekkość języka, jest treść.

Płynnie i z zaciekawieniem czyta się, co chwila wybuchając śmiechem.
Cenię sobie abstrakcyjny humor, choć tu z pozoru ma on cechy matematyczne :)
Warncholio dnia 27.11.2012 17:29
Zajacanko,

Ukłony.
---------------------

Mike17,

Przypadł mi do gustu termin "sofizmat matematyczny". Obaj wiemy, że to raczej "bubel obliczeń fizycznych" oparty na braku działań na jednostkach.

Pozdrawiam Was.
al-szamanka dnia 30.11.2012 16:23 Ocena: Świetne!
Doczytałam do końca i dostałam napadu dzikiego śmiechu.

Podoba mi się Twoje poczucie humoru wyzierające właściwie z każdego zdania.
Rozmowa kandydata na prezesa z Warncholio, po prostu boska:D

Pozdrawiam
szczerze ubawiona
Warncholio dnia 30.11.2012 20:21
Szamanko,

Życie przynosi mi to, co nawet filozofom się nie śniło.

Śmiech to zdrowie. Na zdrowie.

Pozdrawiam.

W.
Elatha dnia 05.12.2012 09:37 Ocena: Bardzo dobre
Zaplecze przyszły prezes ma już odpowiednie - ogród zimowy to jest coś ;). Wymienione cechy też mogą robić wrażenie i robią. Ciekawe, kim mogłabym zostać, gdybym stworzyła podobną piramidkę? :D Pasuje mi szalona konstruktorka bez uprawnień i szeroko pojęta eksperymentatorka ;).

Podobało mi się.
Pozdrawiam :).
Warncholio dnia 07.12.2012 19:46
Kocie,

Życie jest szalone. Wiesz o tym? Te Twoje kocie oczy z logo czasami mnie hipnotyzują. Nie pasuje mi tylko do całości ten spiralny ogon. Nie mogę się z nim uporać. Jak go zakwalifikować?

W.

P.S. Jeszcze się "post" odezwę.
Elatha dnia 08.12.2012 10:55 Ocena: Bardzo dobre
Warncholio, kot bez ogona nie byłby sobą. Kot bez zakręconego ogona nie mógłby tworzyć. Jak istnieć bez wyobraźni? Nie można...

Pozdrawiam ;).
Warncholio dnia 08.12.2012 19:13
Kocie,

Teraz wiem.

W.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty