Przed nami niewiele - green
Publicystyka » Recenzje » Przed nami niewiele
A A A

Tytuł: Przed nami wszystko
Autor: Agnieszka Bednarska
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: powieść
Wydawnictwo: Replika
Rok pierwszego wydania: 2012

Agnieszka Bednarska urodziła się w 1973 roku w Stargardzie Szczecińskim. Absolwentka Uniwersytetu Szczecińskiego i matka dwóch chłopców.
Od 2005 roku wraz z rodziną mieszka w Wielkiej Brytanii. Debiutowała powieścią Emigracja uczuć, zainspirowaną zarówno osobistymi doświadczeniami, jak i przeżyciami innych kobiet, których mężowie „odpłynęli” na nowej fali emigracji po roku 2004.*


Przed nami wszystko Agnieszki Bednarskiej to książka, która opowiada dalsze losy bohaterów z Emigracji uczuć.
Głównymi postaciami są Agata, Ewka, Róża i Mirka. Wraz z nimi poznajemy losy ich rodzin.
Rozstania, powroty, śmierć dziecka i niemożność poradzenia sobie z bólem, zniknięcie oraz wartość przyjaźni i jej moc, które łączy bohaterki. Najkrócej chyba można by nazwać to życiem po, ale czytając tę książkę ciągle miałam wrażenie, że te same sytuacje i dramaty, dokonywane wybory mogłyby się zdarzyć wszędzie i każdemu i wcale nie muszą być konsekwencją emigracyjnych rozłąk.

Autorka nie przekonała mnie, że tak jest po powrocie z emigracji, którą z własnego doświadczenia znam od podszewki.

Książka jest jakby pobieżnie skreślona, oparta na znanych szablonach, przewidywalna właściwie od początku.

Zaletą Przed nami wszystko jest język, którym pisze Bednarska. Prosty, bez zbędnych ozdobników, bez zagmatwanych zdań sprawia, że książkę czyta się bez trudu.

Do nielicznych jeszcze zalet należy wątek Mirki, którym autorka dodaje smaczku historiom pozostałych przyjaciółek. Mirka znika z cmentarza w dniu pogrzebu swojego małego synka. Poszukiwania męża i bliskich jej osób nie przynoszą pozytywnego rezultatu. Nie zdradzę czy próby odnalezienia zakończą się sukcesem.
Nie brak tej książce również patosu - Bednarska stara poruszyć się kontrowersyjny temat poczęć in vitro, ale nadmierne przejaskrawienie nie pomogło temu wątkowi. Nie przekonało mnie. Wydało mi się sztuczne, nazbyt nadmuchane patetycznie a jednocześnie przewidywalne.

Długo zastanawiałam się, czy polecać tę pozycję do czytania, bo z jednej strony czyta się szybko (tak też niestety się zapomina), z drugiej mierzi przewidywalność fabuły i potraktowanie po łebkach tematu, który autorka zna - jak można przeczytać w nocie biograficznej - z własnego życia.

Za dużo w tej książce tak stereotypowego dla polskiej mentalności biadolenia. Emigracja bywa nie tylko złem koniecznym, ale też szansą poznania innych kultur, odkrycia siebie pod innym niebem i docenieniem tego co własne.

Czuję się lekko zawiedziona, myślałam, że znajdę tu coś odkrywczego, a znalazłam … zachmurzone niebo w krajowym wydaniu.

A żeby pojawił się jakiś promyk słońca na koniec, podzielę się starym jak świat dowcipem.

Polski emigrant przeglądając ogłoszenia z kursami językowymi mówi do swojego znajomego, Anglika:
I must polish my English

Na co Anglik odpowiada:
Why? I think Your English is Polish enough.


* informacje o autorce, zaczerpnięte z wewnętrznej strony okładki Przed nami wszystko.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
green · dnia 26.11.2012 23:15 · Czytań: 1362 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 4
Komentarze
Wasinka dnia 27.11.2012 22:40
Ech, współczuję rozmyślań nad tym, czy książka warta polecenia - jak widać z recenzji, do końca nie jesteś przekonana. Ale przecież nie musisz. Czytelnik ma wszak prawo do ambiwalentnych wrażeń.
Czuję tutaj Twoje rozczarowanie, bo nawet gdy czytam o pozytywnych stronach, to gdzieś pobrzmiewa nuta nieukontentowania. Za mocno drażni negatywy, jak widać.
Podoba mi się, że próbujesz dostrzec to, co dobre, ale owo biadolenie polskie to stereotyp, a Ty go powielasz ;)
Co mogę doradzić ewentualnie? Próbowałabym nieco recenzję uporządkować - najpierw negatywy, potem pozytywy, na koniec podsumowanie z niezdecydowaniem. Ale to tylko moja wizja ;)
Recenzja z emocjonalnym oddźwiękiem, jak lubię.

Uśmiechy srebrzyste zostawiam.
green dnia 29.11.2012 19:58
Wasinko, dziękuję za ślad, słuszne sugestie.
Jak wrócę to postaram się coś z tym zrobić, ale na razie marne szanse. Nawał pracy.

Ściskam w biegu :)
Krystyna Habrat dnia 22.02.2013 20:04 Ocena: Bardzo dobre
Rzetelna recenzja i napisana zgodnie z prawidłami tego gatunku. Jasno określa kryteria, jakie autorka recenzji stawia dobrej książce i do tego tą przyrównuje.
Podoba mi się, że lojalnie uprzedza czytelnika, czego się może tu spodziewać, co mu się spodoba, a co zniechęci - zgodnie z jego upodobaniami. I prawem chwili, bo czasem chce się właśnie takiej lektury. Ktoś ma podobne przeżycia i chce się o tym przeczytać. Albo był w tamtych stronach.
Ostatnio panuje moda na same pozytywne recenzje, które są raczej promocją książki, by ją kupowano. Biorę do ręki pozycję, określoną jako bestseller wyróżniony wieloma nagrodami, i to najważniejszymi, a u nas nieznanymi i... nieraz się rozczarowuję.
Dlatego wysoko oceniam tę recenzję, że daje czytelnikowi świadomość, co w lekturze znajdzie.
green dnia 23.02.2013 09:53
Bardzo się cieszę z Twojego odbioru Sokółko.

Pozdrawiam:)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:113
Najnowszy:Mateusz199