Falstart - Euridice
Poezja » Wiersze » Falstart
A A A
tato
już mam podobne wymiary co szarość
i stopy odbite w połowie przed metą
nie przejmuj się
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Euridice · dnia 08.12.2012 07:52 · Czytań: 872 · Średnia ocena: 4,33 · Komentarzy: 21
Komentarze
creep dnia 08.12.2012 10:48
ooo - kolejny dziś ciekawy, oszczędny, a przejrzysty tekst - albo mam dobry dzień (w sumie mam, wszak Niepokalane Poczęcie, urodziny prywatnego taty ;) i jeszcze 69 ur. Morrisona w zaświatach ) -

ale wracajmy do "adremu", gdyż "adrem" mnie tu sprowadził hehe
nic bym raczej nie skreślał, nie dopisywał, być może jednak interpunkcja, byłoby czytelniej, w sensie, ale niekoniecznie, do przemyślenia

tato,
już mam, podobne wymiary co szarość
i stopy, odbite w połowie przed metą
nie przejmuj się

albo

tato,
już mam podobne, wymiary co szarość
i stopy odbite, w połowie przed metą
nie przejmuj się

a może i nie te przecinki? wszak byłyby one ograniczeniem, a tak można czytać dwojako samemu? nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem :)

tylko do zerknięcia, dobrego
Euridice dnia 08.12.2012 12:11
Drogi creepie - to się cieszę. Wiersz miał 19 wersów i ku prawdzie ktoś mi polecił zostawić te cztery. Zgodziłam się bez zarzutu widząc, że rzeczywiście dużo lepiej.
A co do przecinków to hm... Pierwsza wersja może być. Ale właśnie - czy to nie będzie jakimś ograniczeniem dla czytelnika? Zastanawiam się również z Tobą. Ale dziękuję. Pozdrawiam ciepło! :)
mike17 dnia 08.12.2012 12:21 Ocena: Bardzo dobre
Ciekawa, intrygująca myśl zawiera się w tym krótkim wierszu, niby odcień przemijania, powolnego, spokojnego godzenia się z upływem czasu i zmianami jakie zachodzą wewnątrz duszy.
Klimatu dodaje odniesienie do taty - wiersz poprzez to brzmi dość intymnie i kameralnie, ma posmak cichej refleksji, zdania sprawy z tego, co aktualnie przynosi życie.

Odnośnie interpunkcji, ja osobiście bym nie dawał - w tym kształcie wiersz jest bardzo przejrzysty i płynny, przecinki mogłyby narzucić interpretację.
creep dnia 08.12.2012 19:21
19 wersów powiadasz? - zatem dobrze, że posłuchałaś - trzymaj się więc tego Podpowiadacza ;) - bo jest dobrze, w sensie - i pewnie że można byłoby coś dopisać, ale WYŁĄCZNIE w takiej lapidarnej, zwięzłej, skompresowanej manierze - ale to niech będzie innym, nowym wierszem - zajrzę z zaciekawieniem - oczywiście mike z tymi przecinkami przechyla interpunkcyjną szalę na "nie" -
może jeszcze Ktoś się opowie? - odzdrawiam, dobrego, wrócę do następnej propozycji
duzyksiaze dnia 08.12.2012 19:29
Falstart kojarzy się z przedwczesnym zrywem.
Przecinki "zwalniałyby" jego tempo.
Bez przecinków czyta się jednym tchem (do ponownego wystrzału startera)
Przeniósłbym nawet drugi wers obok tato - będzie jeszcze szybciej.
mike17 dnia 08.12.2012 19:32 Ocena: Bardzo dobre
Już któryś raz wchodzę dziś na tego szorta, bo jest w nim jakaś magia, nieuchwytna, lecz wyczuwalna, coś bardzo wyrazistego, człowieczego, jednakże podanego bardzo subtelnie.
To po prostu dobry kawałek.
Euridice dnia 08.12.2012 20:02
Creep - no wiem, że dobrze. Nie martw się, będę się trzymać podpowiadacza. Nie zamierzam go wcale puszczać. Czekam na Ciebie pod kolejnym. Pozdrawiam po raz drugi, trzeci i kolejny. ;)
duzyksiaze - Super, masz rację. Ale tatuśka wolę oddzielić. Pozdrawiam ;)
Mike - Dzięki za spostrzeżenia. No i jest mi niewymownie miło, że jesteś tu już kolejny raz. Cieszę się, że to dobry kawałek. To jedz, na zdrowie! Pozdrawiam!
WholeTruth dnia 08.12.2012 23:18
rewelacja!

wiesz, przypomina sobie Twoje dawne teksty i jestem zachwycona pracą, jaką musiałaś wykonać, by dojść do obecnego stanu. masz już coś więcej niż talent. masz szkołę!

przecineczki w krytycznych miejscach - jak najbardziej. tam, gdzie czytelnik się tego nie spodziewa (wersje creepa). nadałoby to jeszcze większej mocy słowom; zwiększyłoby obroty wkręcania fazy na ten wiersz.

pozdrawiam. Whole
Usunięty dnia 09.12.2012 00:42
Czuć wnętrze wiersza i to jest dobrze. Nawet bardzo dobrze. Najważniejsze że bez wysiłku...

pozdrawiam
Euridice dnia 09.12.2012 12:48
WholeTruth - wow, dzięki. Jeszcze zastanawiam się nad tymi przecinkami. Zdania są podzielone. Dziękuję za takie miłe słowa. Pozdrawiam ciepło.
Lejbie - dziękuję. to miłe. pozdrawiam!
Wasinka dnia 09.12.2012 12:59
Krótko, ale moc jest.
Spojrzenie na słowa, wyłuskanie z nich i z ich połączeń znaczeń, z których uplotałaś wersy - działają.

Pozdrawiam zapachem niedzielnej kawy.
kamyczek dnia 09.12.2012 22:36
Czytałam wcześniej bardziej "rozbudowaną" wersję. Jeśli jeszcze raz miałabym wybierać, wybrałabym ten tekst:

tato
już mam podobne wymiary co szarość
i stopy odbite w połowie przed metą
nie przejmuj się


Bardzo dobra miniatura.

Pozdrawiam serdecznie. ;)
Euridice dnia 09.12.2012 23:06
Wasinko - dziękuję Kochana. Cieszę się. Nie przy kawie.
Kamyczku - wiem, teraz sto razy lepiej. dzięki. Cium!
Wiolin dnia 10.12.2012 15:30
Witaj Euridice.....Świetny! Tak bardzo po mojemu że ech! Pozdrawiam.
julanda dnia 10.12.2012 17:21 Ocena: Świetne!
Chciałam kliknąć łapkę, to jest coś, czego mi brakuje na PP. Komentować nie zawsze trzeba,a czasem trudno, szczególnie, że regulamin wymaga dużo i porządnie, jak na klasówce, a przecież to Ty tutaj mówisz, a ja się wzruszyłam. Pozdrawiam, buziaki!
Abi-syn dnia 10.12.2012 17:36
tym razem, wraz z Twoim, dokładnie przeczytałem komentarze:
ciekawe, nie zawierają mojego odczytu - aborcji.

Tak na to patrząc, wiersz wstrząsa podwójnie.
julanda dnia 10.12.2012 18:40 Ocena: Świetne!
W życiu bym nie pomyślała, aby interpretować ten wiersz w temacie aborcji. Nie sądzę, aby taki miał być kierowany do ojców, bo cóż on może, częściej kocha bardziej niż matka. Wizja Abiego jest straszna, chciałabym, aby nie była do przyjęcia.
Czuję tu raczej wołanie dziecka, które potrzebuje pomocy. A dalej widzę dobre, przytulenie i odpowiedź: córeczko, nie bój się, jestem z tobą. Nadal pozostaję wzruszona. Tym wejściem dodam ocenę.
:*
shinobi dnia 10.12.2012 19:46
Przeczytałem kilka razy, zupełnie nie czuję tego tekstu.
Euridice dnia 10.12.2012 19:47
Wiolinie - cieszę się, miło mi.
Julandko - dziękuję Kochana. Twoja wrażliwość jest dla mnie najcenniejsza. Bardzo miłe jest Twoje wzruszenie. Dziękuję! Buziak!
Abi - no w sumie tego akurat nie miałam na myśli, ale skoro tak to odczytujesz to dobrze. Pozdrawiam.
Tomek i Agatka dnia 17.12.2012 21:27 Ocena: Bardzo dobre
Króciutko, a jednak sporo sobie tu można pomyszkować i odnaleźć. Takie mam skojarzenia, że ten bieg już dawno się zaczął, to jak wyścig, którego już nie sposób zatrzymać - 'stopy w połowie odbite'. Tylko cud, a może czyjaś miłość mogą sprawić, by ta 'szarość' stopniowo zaczęła zanikać, bo jest już jej tyle, że jej się nie ogarnia. I tutaj nachodzi mnie taka myśl odnośnie wymiarów, że jednakowoż jak trudno tę szarość ogarnąć, tak samo trudno ją znieść, do tego stopnia, że samemu z sobą trudno jest wytrzymać. Bo przecież jak czegoś, Kogoś - nam tak bardzo brak, sami stajemy się nieznośni, kapryśni, nic nie jest w stanie pocieszyć, ukoić bólu. Nie wiem, ale ta meta i ten realizowany bieg, skojarzył mi się z wyścigiem do czyjegoś serca, o które wciąż trzeba zabiegać, walczyć, żeby zauważyło, doceniło, zrozumiało, żeby zająć w nim to właściwe dla siebie miejsce. I tak jakoś smutek mnie ogarnął, bo te uczucia są mi bardzo dobrze znane. Szarość kojarzy mi się z zapomnieniem, znikaniem, z pozostawaniem gdzieś na uboczu, w cieniu, z oczekiwaniem na lepsze jutro. Słowa - 'nie przejmuj się', brzmią jak wyartykułowane na przekór, jak słowa dziecka, które pomimo iż je wypowiada na głos, oczekuje zauważenia, ciepła, zrozumienia, tylko nie bardzo wie, jak powiedzieć to inaczej, nie wystarcza mu czyjeś spoglądanie z daleka, potrzebuje bardzo bliskiego wsparcia, ale też zapewnienia, że ciągle jest ważne i kochane. Ta meta jest dla mnie taką granicą, za którą czeka dorosłość , dojrzałość, odpowiedzialność. I rodzi się tutaj takie pytanie, czy poda Ktoś pomocną dłoń, kiedy zdarzy się na tej drodze zabłądzić, upaść. A przecież wszystko, jacy będziemy po przekroczeniu mety zależy od tego, ile po drodze uda się zgromadzić okazanego nam ciepła, miłości od bliskich, przyjaznych osób, bo tylko to pozwoli nam radzić sobie w trudnych chwilach, pokonywać rozmaite problemy i stawiać czoła napotkanym przeszkodom, by stawiać kolejne kroki z wiarą, że jednak damy radę, że każdy pokonany stopień nas wzbogaca i buduje naszą siłę. Ten bieg jest takim skokiem na wielką wodę, nie ma już odwrotu, taka jest kolej rzeczy, tylko czy jesteśmy na tyle silni, żeby sobie poradzić, egzamin z życia... I w tym kontekście te słowa - 'nie przejmuj się' - są takim sygnałem rzuconym dorosłym, że to dzieje się już teraz - 'patrz tato, potem będzie za późno i możesz mnie stracić...', 'kiedyś na wszystko będzie za późno'...

Ech to dałaś mi do myślenia tymi wersami...

Euridice, pozdrawiam cieplutko i życzę Wspaniałych, Radosnych i Rodzinnych Świąt i wiesz, żeby te piękne wrzosy odzyskały dawną barwę*

Buziaki*


I wracam jeszcze, z powodu tytułu...

Falstart to takie słowo, w kórym mieści się - dyskwalifikacja, przegrana, nieuczciwa przewaga. W kontekście treści, ja odbieram to po swojemu, tak jakby ten start w dorosłe życie był przedwczesny, a więc niejako z góry/już na samym początku skazany na niepowodzenie, przegraną, bo przeciwnik z którym przychodzi się zmierzyć jest silniejszy, i stanowi zagrożenie, jednocześnie przekroczenie mety to pogodzenie się z myślą, że trzeba sobie radzić samemu, bez oglądania się na innych. Ta meta jest dla mnie taką czasoprzestrzenną pułapką bez wyjścia, na jej progu słyszę - krzyk, w nim prośbę o pomoc!

Nie daje mi spokoju jak widać Twoja miniatura, jest dobra, bardzo dobra!
Euridice dnia 18.12.2012 22:41
Tia wiesz, że kocham Twoje rozlane komentarze. Dziękuję Ci za tak wnikliwą interpretację. To bardzo miłe. A wrzosy muszą poczekać na kolor. Trochę im to zajmie nim znów będą mieć wystarczające środki do odkupienia. Tobie też Kochana wesołych Świąt. Ale to jeszcze... ;) Buziak!
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty