Hymn na 13 grudnia - creep
Poezja » Wiersze » Hymn na 13 grudnia
A A A
Od autora: -
 
(To nie język 
polski, to Polska. Kiedy ją wyzwalam,
karmimy się jęziorami, rzeką, aż po 
najwyższe góry)
 
„Weź nas w garść”, więc biorę litery
z ulic; zlizuję, rozchylam
wersy
 
I wtedy krzyczysz
nowy hymn: „zasnąć, zasnąć w sobie” jak refren po-
między zwrotkami
 
Samogłoski spięte w jasny warkocz –
Aaa, aaa!

13.12.2012

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
creep · dnia 18.12.2012 11:38 · Czytań: 815 · Średnia ocena: 4,75 · Komentarzy: 19
Komentarze
Usunięty dnia 18.12.2012 14:19 Ocena: Bardzo dobre
Nie znam się przecież całkowicie na polskiej poezji, niemniej gatunek tego wiersza wydaje się zainicjowany piosenką Republiki "Nie pytaj o Polskę". Jak dla mnie godne nawiązanie, wykonanie może w zestawieniu z powyższym trochę zbyt konceptualnie wtórne, ale nie o to chodzi, tylko o dawkę liryzmu, która - jeżeli dobrze czytam - pozwoli zasnąć w sobie - to może kołysanka na 13 grudnia byłaby lepszym tytułem? ;) Pozdrawiam.
creep dnia 18.12.2012 14:46
świadomego konceptu republikowego nie było, ale skojarzenie podświadome czemuż nie? - rocznica stanu wojennego mnie podświadomie zepchnęła w te rejony, sądzę - tekst eksperymentalny, napisany w 4 minuty, ale być może będzie ewoluował - tzn. na pewno będzie, np. zobaczyłem teraz, że "jeziorami" lepiej będzie brzmiało z neologizmem, który właśnie wymyśliłem 6 sekund temu (więc poprawiłem na "jęziory";) i dodałem wykrzyknik na końcu, bo to nie jest kołysanka, to krzyk, więc nie może być kołysanka w tytule, gdyż iż że nowy interpersonalny national anthem z odcieniem libido - dzięki za wizytę -
imaginacja dnia 18.12.2012 15:21 Ocena: Świetne!
Już napisałeś, ale wiem, pamiętam, 13.12.1981. Jedna z dat, którą każdy Polak powinien pamiętać. Przecież to całkiem niedawno.
Mam swoje wspomnienia, chociaż miałam wtedy zaledwie niecałe 6 lat, ale dużo działo się na mojej ulicy. A także z relacji najbliższych, znajomych, tv, książek itd.

Napisałeś, że jeszcze będzie ewoluował tekst, więc będę zaglądać. Ale w takiej postaci, w tym zarysie, jak dla mnie świetny!
I pewnie za komentarz by tylko posłużyły wykrzykniki. Bo co tu pisać.
Kondensacja tamtych zdarzeń, ale bardzo obrazowa i krzyczy a zarazem pieśń pochwalna.

To kończę swój komentarz zanim zamotam ;)
Pozdrawiam :)
Usunięty dnia 18.12.2012 15:43 Ocena: Bardzo dobre
To może iść dalej z tym porównaniem krajobrazu do ciała i napisać: jęziorami, rzęsą na wodzie... Trochę mnie jednak rozczarował ten krzyk, zbyt łatwo wpisujący się w naszą martyrologię, ale co kto lubi ;) Dobrego!
Usunięty dnia 18.12.2012 15:54
Nie rozumiem dlaczego pierwsza cząstka w nawiasie, najpierw pomyślałem, że to nie Twoje, ale chyba Twoje, więc o co biega z tym nawiasem? "Jęziory"- nie podobają subiektywnie rzecz ujmując. Nie rozumiem wiersza, więc już więcej nie napisze, no niestety nie dociera absolutnie. Nic mi nie mówi, nie wyzwala emocji. Nazwałbym go bełkotem, ale to będzie krzywda dla Autora, bo nie wypada tak mówić, jeżeli czegoś się najzwyczajniej nie rozumie.

pozdrawiam
Usunięty dnia 18.12.2012 16:34
Ta zmiana chyba na jakość wpisywanych tekstów wpłynęła.
Co to są ,,jęziory"? Wyzwalaj autorze i Chiny Ludowe tylko obrzydlistwem nie krzycz z wersów w postaci lizania ulic. Nie polecam takiej czynności w duże mrozy.
Jedynie tytuł uwagę przyciąga, gdyż wtedy generał zawitał zamiast dobranocki.
Źle to się kojarzy,wręcz obraża tych co walczyli i zginęli wtedy za wolność. Ten tekst nadaje się do śmietnika i tyle.
Usunięty dnia 18.12.2012 16:44
Anubisie, po Twoim komencie nie wyrobiłemze śmiechu. teraz to ja mam takie cipkowe skojarzenia z tym lizaniem i rozchylaniem (ud?) wersów B), chyba nie wypada do Hymnu tak poważnego wydarzenia. No i AAA! - taki krzyk jak w orgaźmie. Dzięki Anubis, he, he,zrozumiałem. :) :)

A tak poważnie. Teraz widzisz Creep co wyszło. Wiersz moim zdaniem nie jest dobry.
creep dnia 18.12.2012 17:23
gwiazda zrodlana - hm z tym rzęsami, może faktycznie pokombinuję, ale nie w tak oczywisty sposób, ale pomysł zaiste godny - aaa aaależ to nie żadna martyrologia, toć to krzyk po - orgaaazmie hehe -

miodus, Anubis - jednak wspólnymi siłami doszliście o co może chodzić ;)
hmm - nawias to taki rodzaj motta, taki sygnał przewodni, co jest najważniejsze (może być najważniejsze) w propozycji - taki mam niecny zwyczaj nawiasowania w tymże celu - z jęziorów jestem dumny i będę że hej - wszak i jeziora i języki (i ślina jakby w ilości sporo - stąd "jęziora", tadam :)

tak, tak "słowo" bełkot i śmietnik, byłyby nie na miejscu, dobrze że ich nie użyliście w sensie: jeśli w tzw. poezji albo lepiej w próbie tzw. poezji gdyż iż że dopiero się uczę i pisać przez P kiedyś zamierzam jak się być może UDA (uwaga: "uda" :) , więc, jeśli w tzw. próbie tekstu szukać się będzie dosłowności i literalności, i nie zerknie się na ewentualne płaszczyzny metaforyczne (kobieta - mężczyzna, ojczyzna - kochający Owąż Ojczyznę, aż do granic wszecherotycznych hehe, no to nie znajdziemy niestety płaszczyzny porozumienia -
a rozchylanie wersów jak ud... :) jakby to istota tego wersu była? i dobrze Cię zaprowadziła?

w każdym razie, dzięki za wizytę, zapraszam do kolejnych, gdyż iż że będę te uda metaforycznie drążył :)

pozdrawiam
Usunięty dnia 18.12.2012 18:02 Ocena: Bardzo dobre
No to tu widzę inny stereotyp - faceta, co to chce sobie zrobić dobrze nawet z 13 grudnia 1981 na wizji - pozostając w metaforyce, to patrząc na naszą historię, przydałoby się Polsce więcej gry wstępnej i długofalowych związków niż orgazmów - stąd wrażenie naciąganej metaforyki, pasującej do wiersza jak prezerwatywa na mysz komputerową :lol:
creep dnia 18.12.2012 18:54
:) aaaależ jaaakiż znowuż stereotyp - przecież są dwa: Aaa, Aaa :) - i jakaż prezerwatywaaa? nic z tych rzeczy w tekście - na takie naciągane :p skojarzenia mam zawsze skojarzenia z Pieśni nad Pieśniami - tam też się we wczesnym średniowieczu doszukiwali niektórzy interpretatorzy pornografii, naciągania i niegodności - a tymczasem jest zawoalowany erotyzm i interpersonalna apoteoza Dwojga - oczywiście żywych, realnych Dwojga - a nie myszki i ekranu hehe

pozdrowienie dla Czytających i Nieczytających, dobrego
Tomek i Agatka dnia 18.12.2012 22:32
Tak sobie czytam, i widzę, że tutaj język 'ciała' giętki:) i bardzo wyzwolona ta Polska się jawi, jak kobieta wyzwolona :) I mam całe bogactwo skojarzeń, muszę przyznać, widząc jak w międzyczasie tekst ewoluuje. Uśmiecham się i będę zaglądać i przyznam się, że jak zobaczyłam te 'jęziory' to uśmiechnęłam się bardziej, bo... a może lepiej nie zaglądać zbyt głęboko w moją wynaturzoną wizję, hehehe:) Niech wystarczy, że najwsampierw przeczytałam - 'pisiorami', a że i to się wpisuje w naszą polską rzeczywistość, to taki Marsz Wolności mi się tutaj jawi, łącznie z tą całą nasza polską specyfiką /związkową i nie.
I nie wiem jak to uknute, ale za sprawą tytułu można podążać w jedne kierunki, a za sprawą tej giętkości słownej bardziej w język ciała : ) i jest bardzo dwuznacznie;)

'Samogłoski spięte w jasny warkocz', to mnie zwłaszcza tak zaciekawia, czy to nie dla jakiejś samoobrony :p Zakręciłeś, jak w tangu, wszak do tanga trzeba dwojga :)
Berenika dnia 19.12.2012 20:33
Podoba mi się wstęp:
Cytat:
to nie język polski...
potem jest jednak na poły enigmatycznie, może symbolicznie? Sama nie wiem, bo mam z tym wierszem problem, a czytam drugi raz i nie wiem, co sądzić...
creep dnia 19.12.2012 20:54
;) na poły enigmatycznie i na poły symbolicznie - wyżej w komentarzach polemicznych trochę (.) nakierowałem jaki był spontaniczny zamysł/pomysł/zalążek - była też dedykacja You.stynie, ale zrezygnowałem na razie z tejże dedykacji - generalnie, jak nie wiadomo, co sądzić, to tekst jest... taki, że się nie nadaje do sądzenia - i o :) - jedźmy dalej,
Abi-syn dnia 20.12.2012 18:02 Ocena: Świetne!
dobra, jest wiersz, z grubsza przeczytałem komentarze

wiersz przeczytałem z zapartym tchem, wiem, pamiętam, byłem przy tym, obserwowałem. Można delikatnie sugerować zmianę tytułu jako ciuń za wiele:

dopowiedzenia i patosu, to tylko myśl, kto wtedy, wie, że te słowa to czepianie się drobiazgów, liczyło się Wartości, a tym

-ów patos tylko pomocny
-jasno określa wiersz
-o tamtych latach trzeba MÓWIĆ
-napisałeś wiersz na niebanalny i trudny temat


PS:
wybacz kryptoreklamę, na PP jest mój opisujący tamten czas:
- bez linku, po prostu, "historia i pamięć"



T
creep dnia 20.12.2012 18:50
dzięki za wizytę - chyba pamiętam Twój tekst, zdaje się sprzed roku, i ciekawe spostrzeżenia, zgadzam się w 100%: O TAMTYCH LATACH TRZEBA MÓWIĆ - tekst w każdym razie poszukam/odszukam z ciekawości, czy dobrze pamiętam, czy źle pamiętam -

co do tytułu, hm wydaje mi się, że gdybym zatytułował: Hymn na 13 grudnia 1981 to byłoby przegięcie, w sensie dopowiedzenie zbędne, tymczasem Hymn na 13 XII wydawał mi się już przenoszący w inne 13 grudnie, każde inne, następne, nie tamto roczne - a data wiążąca dwie płaszczyzny (data pod tekstem z rokiem jako rocznica/odwołanie, i data w tytule bez roku - miały to na celu - nie wiem, czy nie zagmatwałem, ale taki mniej więcej był nagły pomysł z tytułem -

dzięki, pozdrawiam
Abi-syn dnia 20.12.2012 19:00 Ocena: Świetne!
piszmy więc o tamtych czasach, na dziś to nie pióro, to odwaga staniała, trzeba o tym mówić, że jeśli taki wiersz, że jeśli do tego podpisany, to ...

...

Pyjas
Daniel Madej dnia 20.12.2012 19:39
Nie czytałem wszystkich komentarzy (proszę wybaczyć), więc jeśli coś zdubluję, albo nie odniosę się - z góry przepraszam.

Tekst odbieram jako eksperymentalny (czuć tu wciąż poszukiwania własnej formy).

Najbardziej do mnie przemówiła puenta - ten warkocz.

Serdecznie,

DM
Wasyl dnia 21.12.2012 08:22 Ocena: Świetne!
Niebanalne ujęcie tematu, nie rozczarował, to ważne, a chodziłem obok tego wiersza długo i bałem się kliknąć. Zakręciłeś Autorze :)
Pozdrawia historyk nieurażony lizaniem.
Eiserne Drossel dnia 27.02.2013 21:23
A mnie się właśnie podoba - proponujesz jakże przyjemną alternatywę dla ojczyźnianej gęby! I tak właśnie trzeba traktować polskość - świadomie ją stwarzać. Nie Skłodowska (której UW zatrzasnął drzwi przed nosem, a Sorbona na własnej krwawicy wychowała na noblistkę), nie Kopernik (którego narodowość jest wielce dyskusyjna), nie Sienkiewicze ani Mickiewicze, ba, nawet nie Gombrowicze (że do gęby znów nawiążę), ale my - tu i teraz, mamy Polskę w rękach jak kawał plasteliny, i to my sami kształtujemy obraz Polski i Polaków na zewnątrz - to, jak nas w świecie postrzegają. I nie ma co uciekać w bogoojczyźniany sztafaż, w patriotyzm i martyrologię rozdmuchane do granic absurdu. A że seks i że stan wojenny? Dla mnie wymowa (przewrotna) tekstu jest poniekąd taka, że... pochwała witalizmu. I zdrowego stosunku. Do Polski rzecz jasna. :rol:
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty