"Gra wstępna"
- Czaj?
- Ja nastawię.
- To kawę.
Kobiety, ach kobiety.
- Wiesz, brałam gumowe rękawiczki z szuflady i przypomniało mi się, że wczoraj, w dyskoncie, gdy powiedziałam „O, jak podrożały!”, zraniłeś mnie bardzo, bo odpowiedziałeś „To będziemy myć...
- Gołymi nimi, tymi rencami?
- Jesteś cyniczny, jak zwykle! – jad trysnął jak wnętrzności z kiszonego ogórka.
Gdy rozsnuwali wargi cienie grały nad perłową bielą talerzy, a mały małż i trochę większa ośmiorniczka międliły w ustach drobinki wysysając z nich życie mechanicznie oddzielone od kości, zalane obficie żółtą mazią, po której pływała samotna łuska gorczycy.
- Jesteś tym, co jesz.
- A co jesz?
- Gówno.
Potrzebowali kalorii rozpaczliwie, jak nowoorleańska kurewka kłębów waty, niezbędnych do otrząsania w nią, a zasupłanych w gąszczu łona kropel nasiadówki na trypra sobie serwowanej każdego ranka nad żeliwnym garnkiem kreolskiego alfonsa z wąsem, ale bez brody. Możliwe, że subtelna różnica między camembertem a brie, dla nich, laików, pozostawała planimetryczną zagadką poplątaną powyżej podstaw aksjomatu w gordyjską zawiłość, co wieści prawdę znacznie bardziej skomplikowaną niż fakty, że krzywa to nie prosta, a kąt nie owoid. Kobieta załkała boleśnie, a wszelkie troski niewiasty wyrwanej wbrew woli z mięsa i kości praojca Adama, rozlały się sumą cierpień minionych i teraźniejszych po licu chropawym i miękko jak plwocina opadały na otwartą księgę „Weszło tu, wyjdzie tam – grawitacyjna kuchnia koprofagów”, spoczywającą na lnianym obrusie. Grało radio. Jakiś znany Ryszard śpiewał o czymś, ale nie o tym co zwykle. Może pod wpływem piosenki, a może subtelnej wizji wszędobylskich izraelitów lichwiarzy, atawistyczna złość napompowanej ropuchy - emocja pamiętająca zamierzchłą kontestację czasów młodości, kiedy to podczas licealnodwutygodniowej fazy flirtu z Doorsami oblekała rozkoszne fałdy podpiździa w zszargane łachy i wykrzykiwała światu, że życie ssie kulkę – wypełzała na wierzch rumieńcem.
- Kiedy coś zarobisz? – pod sukienką kosmata vulva unosiła się i opadała, i unosiła, i opadała, jak oddech zdychającego psa.
- Nie wiem.
- Musisz.
- Wiem.
Nerwowo żuł ślinę pełzającym ruchem spasionego króla mediów z czterdziestego ósmego piętra nowego drapacza chmur na Groettgera. Może skończę, myślał, jako stary pan ciupciarz kąsający krzywą laską bruk i wiecznie roztrząsający swoje neurozy pod dachem szopy nieskalanej brzękiem monety i, jak filozof-nieborak wertujący sparciałe stronice w poszukiwaniu niuansów odróżniających ledwie „iżby” od „ażeby”, odnajdę wnętrze człowieka, co jest tylko cierpieniem pełnym myśli ocierających się o siebie niby ziarnka piasku w klepsydrze. Przesypią się wszystkie, to świadomość umrze. W garnku bulgotała woda na zupę nic, do której planowali wrzucić coś, czego jeszcze nie posiadali.
- Boję się.
- Ja też.
Gwałtownym ruchem czarnej dzikuski obnażyła lekko nakrapiany prosakami sutek, aż obfita, ze snu wybudzona pierś zafalowała nieustannie płynnymi spazmami pękatego bukłaka z wodą, co go dziki Scyta trąca swą piętą spękaną pędząc na spotkanie z wrogiem odwiecznym, Achajem. „Jedz i pij z kielicha wiecznego przymierza zawartego na odpuszczenie grzechów...”, zdawały się cedzić usta wilgotne, złuszczone. Zapowiedź dzikiej rozpusty skażonej dychotomiczną myślą życiowych przegrańców, biel ciał w czerni tumanów węglowego miału, swąd brudu, zapach egzemy trącej o parcha. Pękaty Priap z chwilową remisją bolesnej witalności w szaleńczym tańcu z kobietą – każdą Madonną z, albo dziewicą, ale nie Madonną bez odkupiciela - co umarł by się odrodzić, a odrodził się aby panować - na ręku. Pląs śliskich soków, dziś wolnych od cienia spoconego kowala dusigrosza, któren rozżarzonym młotem dziejów stuka nieustannie o złotą monetę - byt bytów, bożka Mammona - ażeby wydobyć z niej ulotne tchnienie ducha, a zły gargulec doradca, psi syn diabła-kapitalisty, z kąta ciemnej kuźni krzyczy „Jeszcze, jeszcze!”.
shinobi
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt