Prahistoria - marta raczynska
Poezja » Wiersze » Prahistoria
A A A

Schodzę coraz głębiej. Warstwy popiołów i gliny
powlekają brzusiec naczynia; palec boży na wysokości
ucha (perkoziej główki). Pępek. Pępowina. Następna
poszlaka w poszukiwaniu wykładni czasu: kto wspomni

Boscha, rozjątrzy diabła w dzbanku? Powiedz albo
powiedź mnie na pokuszenie; będę rozcinać wszystkie
chore miejsca, z których powoli wysączy się symbol.
Pełen zakrzepów – zastygnie, nim odnajdę

dno, pierwsze wyciosane ostrze.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
marta raczynska · dnia 02.01.2013 13:07 · Czytań: 737 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 5
Komentarze
Usunięty dnia 02.01.2013 13:34
Marto, bardzo piękny wiersz:) Wciąga od początku do końca. Niesamowity klimat, aż się chce zgrzeszyć z wierszem, piękna pointa.
Nie chcę Ci już więcej kadzić, nie potrzeba. Poczytuję sobie te Twoje obrazki miłe. Milknę w zachwycie, bo Tobie klakierów poetko nie potrzeba...;)

pozdrawiam
julanda dnia 02.01.2013 22:07 Ocena: Świetne!
Pięknie się wyobraża, opowieść płynie wolno, rytmicznie, kadr po kadrze.
W tle muzyka, wsącza się przez światło, skupia na brzuściu naczynia. Zwinne, cierpliwe palce zastygają trafiwszy na ten boży na wysokości perkoziej główki.
Wykładnia czasu teraz staje na pierwszym planie, obraca coraz szybciej obrazy, kwantuje, skleja, próbuje ponownie, rozjątrzy, aż do całości, by znów zastygać w muzykę.
I niczym skarb w puencie znajduje się sens, poszukiwanie jeszcze raz skupi światło, aby za chwilę rozciągnąć z ostatnimi taktami.
Ten wiersz się przeżywa.
Jeśli będzie książka, ze zdjęciami mam nadzieję, zapraszam się na wieczór autorski. :)
Pozdrawiam serdecznie.
Zola111 dnia 03.01.2013 00:21
To piękny tekst, Marto.

Podziwiam nie tylko sprawność warsztatu, gibkość pióra, ale i pasję, z którą obserwujesz przedmiot badań, wnikliwość obserwacji i wynikającą zeń refleksję.

Brawo, ukłony!

z.
marta raczynska dnia 03.01.2013 00:22
dziękuję Wam za odwiedziny.
Miodusie - :)
Julando - ależ proszę, jeśli takowy wieczór się kiedyś w ogóle odbędzie;) fajnie, że zatrzymałaś się u mnie na dłużej.
pozdrawiam najserdeczniej:)
o, Zolu! - widzę, że jeszcze Ty tutaj zajrzałaś! miło mi niezmiernie:)
ks-hp dnia 03.01.2013 14:52
Rozumiem ten wiersz w dwojaki sposób. Prahistoria kojarzy mi się z pramatką, a treść przywodzi na myśl, jakby peelka mówiła o dziecku, (chyba?) swoim: rozcinanie chorych miejsc kojarzy mi się z utorowaniem potomkowi jak najlepszej drogi w życiu. Drugi obraz to utrata dziecka, skojarzenie wynikające z powodu użytych niektórych tu fraz, mimo że dotyczących zupełnie innych kwestii (zakrzepy, popioły, glina, schodzenie coraz głębiej). Albo to dwa obrazy, łączące się w jedno? Dziecko, które matka chce poprowadzić jak najlepszą ścieżką, ostatecznie w pewnym sensie traci - kiedy dorasta i samo rozpoczyna swoje życie, być może również zaczyna prowadzić, tym razem swojego potomka, starając się ominąć wyboje.
Interpretacja bardzo subiektywna. Wiersz bardzo dobry. Pozdrawiam!
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
pociengiel
14/05/2025 00:04
Zdaję się autor przejechał się awansem po żałobnikach, bo… »
pociengiel
14/05/2025 00:02
Napierw pojawiły się stare łzy, aż doszedłem do ostatniego… »
pociengiel
13/05/2025 23:40
Dzięki, odpowiadam na pierwsze pytanie - niekoniecznie. »
Lilah
13/05/2025 21:00
Kiedyś byłem starszy... - czy Twój peel też się staje coraz… »
pociengiel
12/05/2025 17:39
Cicha albo burzliwa /albo alternatywa wykluczająca/ »
Miladora
12/05/2025 16:07
Albo jak fermentacja - czasem wychodzi wino, a czasem… »
pociengiel
12/05/2025 13:46
Poezja jest jak destylacja, przepędza na przykład obierki z… »
pociengiel
12/05/2025 13:40
Dziękuję, aniele interpunkcyjny, diakrytyczny stróżu… »
Miladora
12/05/2025 12:46
To pewnie musielibyśmy ją wymyślić. ;) Dziękuję i… »
Miladora
12/05/2025 12:43
Wszystko dobrze, panie F., ale o tym przecinku… »
pociengiel
12/05/2025 11:16
Sen o Marii - też w poczekalni najpierw Ciekawy przypadek… »
dodatek111
12/05/2025 11:16
Dziękuję Wam za czytanie. Wiersze przeważnie są lepsze od… »
dodatek111
12/05/2025 11:13
Dawne i nowe ciągle te same te same. Warto marzyć i pisać :)»
dodatek111
12/05/2025 10:42
A gdyby nie było poezji? Strach pomyśleć. Na szczęście jest… »
Lilah
12/05/2025 08:21
Ja jeszcze nie, chyba muszę poczekać aż wyjdzie z poczekalni… »
ShoutBox
  • retro
  • 10/05/2025 18:07
  • Dziękuję za Grechutę, ta wersja też jest niezwykła: [link]
  • Miladora
  • 09/05/2025 12:17
  • Na stronie głównej, w newsach, Lilu. :) Opcja - "dodaj news" - w panelu użytkownika. :)
  • Lilah
  • 09/05/2025 11:38
  • Dzięki, Milu. Dzięki, dodatku. A gdzie ew. zamieścić anons?:)
  • Miladora
  • 08/05/2025 23:36
  • Lilu - pochwal się tomikami, bo naprawdę jest się czym chwalić. Gratulacje. :)
Ostatnio widziani
Gości online:68
Najnowszy:z.nml.a