mike17 dnia 15.01.2013 10:12 Ocena: Świetne!
Piękny przekład liryki refleksyjnej.
Klasyczny zabieg poetycki, czyli minimum słów, maksimum treści - tak pisze się perełki, które na długo zapadają w pamięć, nad którymi trzeba się pochylić i podumać.
Jak w przypadku tego utworu, gdzie jasno zarysowana fabuła pozwala ujrzeć cały liryczny obraz, podany przez pełne skromności i prostoty wersy, urzekające bezpretensjonalną szczerością i prawdą, którą w chwilach smutku człowiek dzieli się z drugim człowiekiem.
Plastycznie ukazane płonne nadzieje, brutalność losu i zamknięcie się w sobie.
To bardzo chwyta za serce, porusza, nie pozwala czytać obojętnie.
Zawarłaś w tych kilku wersach ogromny potencjał emocjonalny, potęgę ludzkich namiętności, tego, co wrze jak w tyglu w tych, którzy kochają lub kochali.
Jeśli istnieje pojęcie piękna w smutku, to je bezbłędnie oddałaś.
To się czuje, mocno i wyraźnie.
Odnośnie "zajawki" to za Kolb zmieniłbym ją na coś bardziej poetyckiego, może "preludium?"
Zajawka ujmuje nieco magii wierszowi, wprowadza aurę pospolitości, zwyczajności.
Wiersz jest na tyle liryczny, że brzmiałby lepiej ze słowem niebanalnym, finezyjnym.