Recepta na życie /13/ - Tucza
Proza » Inne » Recepta na życie /13/
A A A
Od autora: Odcinek XIII

Pani Tekla tłumaczyła niepowodzenia szkolne wnuka jego niezwykłym rozwojem fizycznym.
-Przecież jego roznosi siła witalna. Niełatwo okiełznać taką naturę mimo najlepszej woli. Nie wiadomo jednak o czyją wolę właściwie chodziło , jednak złe postępy i fatalne zachowanie wnuka oceniała jako zgodne z prawami natury.
Ojciec natomiast z pobłażaniem odnosił się do arogancji syna. Mawiał jednak z goryczą : powinieneś pokazać tym tumanom na co cię stać.
Dzięki jakimś pijackim koneksjom rozpoczął jednak Paweł pracę jako lekarz zakładowy w dużym podwarszawskim przedsiębiorstwie spółdzielczym. Zażyłe stosunki z prezesem tej spółdzielni ponoć stworzyło fikcyjne zaświadczenie wystawione przez zapobiegliwego Pawła na formularzu szpitalnym wykradzionym z poprzedniego miejsca pracy, które pozwoliło wywinąć się prezesowi z poważnej opresji.

Nowy lekarz czuł się bardzo pewnie i odpowiednio sobie poczynał. Godziny pracy traktował jako wskaźniki orientacyjne. Gdy kilku obibokom powiedział wręcz, że za odpowiednią opłatą może ich uznać za chorych i to na urzędowym blankiecie szybko zdobył liczną klientelę i dodatkowe dochody. Później zaczął w przychodni prywatną praktykę. Ponieważ pielęgniarki dały się wciągnąć w ten proceder za mizerne ochłapy, zaczął je terroryzować i wykorzystywać.
Dodatkową korzyścią było mieszkanie, które otrzymał zupełnie niespodziewanie. Był to strych w budynku biurowym, który początkowo miał być przerobiony na pokoje gościnne, później na mieszkanie dla któregoś z ustosunkowanych pracowników. Roboty był bardzo zaawansowane, gdy zainteresowany wżenił się w willę przestał się sprawą interesować. Gdy Paweł dowiedział się o niespodziewanej możliwości, pobiegł do przyjaciela prezesa. Zakładowa ekipa podjęła natychmiast robotę i szybko ją ukończyła.
Wówczas Paweł postanowił zabrać do siebie psa i syna.

Pani Tekla deklarowała pełne zaufanie do, jak mówiła "obydwu młodych mężczyzn" , jednak podświadomie gotowa była różnymi sposobami odwlec przynajmniej tę przeprowadzkę. Jednak zauważyła "celowe było znalezienie nowej szkoły dla Grzegorza.- wyraziła więc chcąc nie chcąc zgodę.
Po niedługim czasie zarówno "dwaj młodzi panowie" jak i pies byli powszechnie znani w nowym miejscu zamieszkania. Pan doktor miał liczne kontakty, zarówno służbowe jak i towarzyskie z pracownikami jedynego w tamtej okolicy dużego zakładu.
Jego ekscytujący sposób bycia stwarzał nowe znajomości, popularność. Listonosza , a później też dzielnicowego wysyłał często rano po alkohol. Jednemu rewanżował się napiwkiem , ewentualnie "kielichem w przedpokoju drugiego zapraszał na wspólną libację.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Tucza · dnia 21.01.2013 20:32 · Czytań: 496 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
domofon
05/02/2025 08:55
ajw – ja tak mam ze swoim kotem. :) »
Dar
05/02/2025 07:12
Miłość w czasach internetu »
wolnyduch
04/02/2025 22:01
Życiowy obrazek... Jak dla mnie najbardziej poetycki… »
wolnyduch
04/02/2025 21:56
Jak dla mnie to miniatura, msz napisać dobrą miniaturę wcale… »
wolnyduch
04/02/2025 21:40
Dzięki za czytanie gitesiku Tak, masz rację, że trup… »
wolnyduch
04/02/2025 21:37
Jak dla mnie to wiersz ironiczny, tak go odbieram, ale może… »
wolnyduch
04/02/2025 21:27
Ciekawie na temat sensu tworzenia. Sądzę, ze każdy piszący… »
domofon
04/02/2025 21:20
Nie pomogę, ale dzięki za wizytę. :) »
Bishop LML
04/02/2025 20:45
Pięknie opisana namiętność :). »
Bishop LML
04/02/2025 20:43
Bardzo dziękuję za to słowa »
gaga26111
04/02/2025 16:44
Połknęłam kilka ostatnich wierszy na raz. Malowniczo… »
gaga26111
04/02/2025 16:40
Hej ajw. Racja już radko piszę i tu bywam. Cieszę się mimo… »
neandertal
04/02/2025 15:57
gitesik Postęp to jedno, a jak go wykorzystać, to drugie.… »
gitesik
04/02/2025 15:44
Witam. Chciałbym zauważyć że moje pierwsze teksty tzn.… »
neandertal
04/02/2025 15:27
gitesik Tekst raczej słaby, ale porusza bardzo ciekawy… »
ShoutBox
  • Szymon K
  • 30/01/2025 06:22
  • Dlaczego zniknęły moje linki do ksiażki?
  • Wiktor Orzel
  • 02/01/2025 11:06
  • Wszystkiego dobrego wszystkim!
  • Janusz Rosek
  • 31/12/2024 19:52
  • Udanego Sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku 2025
  • Zbigniew Szczypek
  • 30/12/2024 22:28
  • Iwonko - dziękując za życzenia - kocham zdrowie i spokój oraz miłość, pełną świąt! A Tobie Iwonko i wszystkim na PP życzę Szczęśliwego Nowego Roku, by każdy dzień był święty/świętem
  • ajw
  • 22/12/2024 11:13
  • Kochani, zdrowych, spokojnych i pełnych miłości świąt!
  • Berele
  • 16/11/2024 11:56
  • Siema. Znalazłem strasznie fajną poetkę: [link] Co o niej sądzicie?
  • ajw
  • 01/11/2024 19:19
  • Miło Ciebie znów widzieć :)
  • Kushi
  • 31/10/2024 20:28
  • Lata mijają, a do tego miejsca ciągnie, aby wrócić chociaż na chwilę... może i wena wróci... dobrego wieczorku wszystkim zaczytanym :):)
  • Szymon K
  • 31/10/2024 06:56
  • Dziękuję, za zakwalifikowanie, moich szant ma komkurs. Może ktoś jeszcze się skusi, i coś napiszę.
  • Szymon K
  • 30/10/2024 12:35
  • Napisałem, szanty na konkurs, ale chciałem, jeszcze coś dodać. Można tak?
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty