No, jestem pod wrażeniem
Tyle tu mrocznej tajemniczości, prawdziwie poetyckich niedomówień, uwypuklających treść i tak bardzo niejednoznaczną i skłaniającą do przystanięcia i podumania, tyle niepokojącej aury, kryjącej się między wersami, których nie jest w sumie tak wiele.
A klimat jest.

świetna gra słów, niebanalna, dająca po czaszce, pełna mrocznej zagadkowości.
Takie smaczki tworzą poezję.
Dobrze skrojony układ słów to najważniejsze punkty wiersza.

te czasowniki to w zasadzie to samo słowo, więc dobrze by to drugie zastąpić jakimś synonimem, żeby na siebie nie wpadały.


Przesłanie może być wielorakie, więc kolejny atut utworu - każdy może go inaczej odebrać, a to cała zabawa w poezję, dla każdego inny kawałek tego samego tortu.
Dałaś krótki, zbity, zwarty i spójny wiersz, bez przegadania i patosu, niepokojący, jakby ze strefy mroku...
Ma siłę przekazu i to mocną.
I jak już powiedziałem szerokie spektrum interpretacji.
Cieszę się, że coraz bardziej jesteś na własnej, poetyckiej drodze

Walburgo, nie wiem jak Mike, ale ja na pewno nie czuję się obrażona, wręcz przeciwnie. Zaliczenie mnie do grona trzeciorzędnych pisarczyków jest w pewnym sensie nobilitujące Do tej pory zaliczałam siebie do pisarczyków poza ligą, moje wierszowanki traktuję jak zabawę Ale rozumiem, że Abc zaliczył siebie do klasyków? ;-)
Jestem zwykłą czytelniczką i to dla takich, przede wszystkim, Poeci piszą wiersze a Twoje na pewno nie są bazgrołami.