12-ty wiersz Apokalipsy: Miłość
Ujrzałem, że JESTON Bogiem,
Miłością, co zbawia świat.
Modlitwę z bram gwiazd i Słońca
śpiewają Mu trawy źdźbła.
Ujrzałem, że błaga mnie serce,
by śpiew podejmować z nim ten.
Lecz Ty ze snu przebudzona
Nie chciałaś iść ze mną
w mój sen.
Więc jak śnić?
Bez śladu nadziei?
Rozpadać się w Proch i Pył?
Runąłem w otchłań jej źrenic.
Eksplozją tętnic i żył!
Na Zawsze!!!
Lecz wtedy... Skończyła się walka...
O oddech, ciało, zmysły.
Minęła TAPOSTAĆŚWIATA!
A nie wiem jak żyć!
W świecie przyszłym!!!
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt