Uwierzyłam. Dawno temu, gdy spotkałam pewnego człowieka. Pomógł mi się zmienić. Z czerni w biel. Uwierzyłam, bo podświadomie wiedziałam jak wielką moc ma człowiek, mimo swoich wad. Nie dorównujemy aniołom. Nie mamy skrzydeł. Popełniamy błędy. Wątpimy. Aczkolwiek to, co nas czyni wyjątkowymi to nasze człowieczeństwo. Nie uczą tego w szkole, gdyż tam - według nauki popularnej zaliczamy się do homo sapiens, gatunku który podporządkował sobie świat. Czasami postępujemy w okropny sposób. Tuszujemy prawdę. Żyjemy w kłamstwie, obrastając brudem własnych odpadków, niekoniecznie tych materialnych. Człowieczeństwo z biegiem lat gdzieś nam umknęło. Przez palce. Biegamy, szalejemy, pracujemy. Staramy się być wyjątkowi, zapominając, co tak naprawdę czyni nas takimi. Poezja? Słowa? Dusza?
***
"Uwierz w diabła,
choćby na jego rogach spoczywała
płonąca aureola."
Uwierzyłam. Bo skoro istnieje niebo musi też istnieć piekło. Wyobrażałam je sobie całkowicie w inny sposób. Miało być tradycyjne - z potworami mającymi rogi na czole i ognistym żarem w oczach.. Tymczasem moje piekło ma kształt koła, z cyferkami i wskazówką, która nieubłagalnie zabiera mi wolność. Zgodziłam się jednakże na taki cyrograf. Mam obowiązki, naukę, szkołę. Daleko mi do perfekcji, bo wciąż brakuje mi czasu na wszystko to, co chciałabym napisać. Brakuje mi pięciu minut by usiąść i spisać wspomnienia. Moje niebo jest białe.
***
"Uwierz w ślepą miłość
i równie ślepą nienawiść."
Uwierzyłam. Aczkolwiek minęło sporo czasu nim ją dostrzegłam. Ludzie zapewniali mnie o tym, ale ja nie chciałam słuchać. Miałam swoje racje, których trzymałam się usilnie, niczym ostatniego koła ratunkowego, które zawiodło. Podobno nie można przed tym uciec, nie można tego kupić, posiąść, a życie bez tego powoduje, że człowiek staje się niczym miedź brzęcząca. Ludzie ci tego zazdroszczą, hartują twoja odporność na nienawiść, wystawiają na próby. Mimo wszystko, nie poddałam się. Wierzę, że dopóki walczę, jestem zwycięzcą.
***
"Uwierz w słowa, z których szydzi czas.
Uwierz w strach."
Uwierzyłam. Boję się bowiem, że za kilka lat nikt nie będzie o mnie pamiętać. Zapomną o tym co mówiłam i pisałam. Kartki zeszytów pożółkną. Przestaną mieć swoją wartość. Tego boję się najbardziej. Kilka lat temu eksperymentowałam. Przestraszyłam się ludzkiej nienawiści i za wszelką cenę chciałam pokazać - nie tyle im, co sobie - że mogę być kimś więcej. Czas jednak z tego zadrwił. Dziś nie postępuję już jak dawniej. Zmieniłam marzenia.
***
"Uwierz oczom i spragnionym dłoniom
obrazom pełnym barw i zaklętego
Milczenia."
Uwierzyłam. Ta siła jest we mnie. Nie trzeba zbyt wiele mówić i pisać, by przekazać coś sensownego. Najpiękniejsze są otwarte, niedokończone historie. To możliwość zmiany biegu postępowania, życia. To możliwość bycia artystą. To nauka o milczeniu. Każde słowo to kalejdoskop wspomnień. Jedno pochłania tysiące. Poezja uczy wrażliwości, by móc odkrywać obrazy pełne barw. Milczące.
***
"Uwierz w dotyk, w muzykę i w głos
i w ciszę."
Uwierzyłam. Kiedyś ktoś zagrał mi na fortepianie. Było to w dużej sali kameralnej, a ja niczym dziecko, zapatrzona w nuty, śledziłam poczynania kompozytora. Byłam pełna podziwu, zafascynowana wynalazkiem ludzkości. Muzyka od tamtego czasu stała się dla wyjątkowa. Jest ona lekarstwem na każdą chorobę. Jest moim natchnieniem. Nigdy o niej nie zapominam.
***
"Któregoś dnia uwierz we mnie."
Wierzę w magię tego świata.
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt