Opowieść o wzgardzonej żabce zamienionej w księżniczkę. - swistakos
Proza » Bajka » Opowieść o wzgardzonej żabce zamienionej w księżniczkę.
A A A

 W Żabim Raju, nad Żabim Ściekiem żyła sobie mała niepozorna żabka. Jej rodzina pochodziła z Żabinca. Przeniosła się tu ze względów materialno-oszczędnościowych. Tak, pochodziła oczywiście z biednej żabiej rodziny. Urodzona z żabiego skrzeku, po wielu perturbacjach z ulicy Czysty Potok została przeniesiona wraz z rodzicami, do błotnej nory na ulicy Ropuszej. I nie byłoby to może aż takie straszne, gdyby nie fakt, że mieszkały tu same ropuchy. Tym samym swoim wglądem bardzo odstawała od reszty otaczającej ją społeczności. Wszystkie okoliczne ropuchy uważały ją za brzydkie stworzenie. No bo jakże może być piękne coś, co ma ciało gładkie, bez żadnej brodawki i do tego jeszcze wysmukłe, a nie pękate i niezgrabne jak u innych ropuch? Wszystkie ropuchy śmiały się z niej i pogardzały nią. Biedaczka była tak zestresowana, że nie ma żadnej, choćby najmniejszej wypukłości, chociażby w najmniejszym stopniu przypominającej brodawkę, iż chciała się nawet kiedyś rzucić z mostu do pobliskiego stawku. Pewnego dnia nawet to zrobiła, tylko jej to nie do końca wyszło, bo gdy znalazła się w wodzie, to przypomniała sobie, że żaby przecież potrafią pływać, robią to oczywiście żabką. Uświadomiła sobie też, że woda to jest jedno ze środowisk niezbędnych jej do życia, więc wstyd byłoby się w niej utopić. W związku z takimi myślami, które zalęgły jej się w głowie, popłynęła klasyczną żabką do brzegu. Cała oblepiona mułem znalazła się na piaszczystym brzegu. Leżała tam, nie mając siły się ruszyć z miejsca, odpoczywając sobie po tej nieudanej próbie samobójstwa. Akurat w tym momencie na jej drodze stanął prawdziwy książę. Był on podróżnikiem uparcie poszukującym żony dla siebie. Za żonę mógł pojąć jedynie prawdziwą księżniczkę. Ale jak tu odróżnić prawdziwą księżniczkę od jakiejś podstępnie podstawionej oszustki matrymonialnej, próbującej wyłudzić od kochanego jego tatusia, który jest obecnie starym królem, królestwo należące się bezspornie jemu, czyli prawdziwemu księciu? Po naradzie ze swoim ojczulkiem postanowił zagłębić się w księgi i tam szukać rozwiązania. Oczywiście znalazł je, bo w jednej książce wyczytał, że jeżeli pocałuje żabkę, a ta zamieni się w księżniczkę, to będzie ona na pewno prawdziwą księżniczką i z nią będzie mógł się ożenić. W celu zrealizowania tego projektu, obecnie jeździł po okolicznych błotach i łapał żaby. Ile on się ich nacałował, lecz do tej pory jego wysiłki spełzały na niczym, bowiem żadna z nich, pomimo usilnych jego starań, nie zamieniła się w księżniczkę. Zrezygnowany z tego powodu chciał już opuścić te bagniste okolice i pogodzić się z tym, że do końca życia pozostanie bez żony. Przez głowę nawet przebiegła mu myśl, czy by może przypadkiem nie pójść do klasztoru i nie zostać mnichem. Pogrążony w tak smutnych myślach zawlókł się nad stawek. Tu na piaszczystym brzegu zobaczył zabrudzoną żabę. W akcie masochistycznej ostatecznej desperacji postanowił ostatni raz spróbować szczęścia. Wziął stworzonko w rękę, wytarł jej staranie pyszczek z glonów i cmoknął ją najbardziej namiętnie, jak tylko potrafił w sam środek pyszczka. Zwierzątko natychmiast przemieniło się w księżniczkę. Książę podskoczył uradowany, bowiem myślał, że znalazł sobie żonę. Gadzinka zaś zażądała od niego zwierciadła. Dostała je. Spojrzała się w nie i wybuchła płaczem. No, bo jak tu nie płakać, kiedy ma się twarz gładziutką i delikatną jak róża? I w dodatku na tej twarzy ani jednego pryszcza, ani jednej brodawki, a całe ciało delikatne i filigranowe, niczym u laleczki! Przecież powinno być grube i pękate. Do tego jeszcze suche i niepokryte żadnym śluzem! Jak ona teraz pokaże się na ulicy Ropuszej. Wszystkie ropuchy będą jeszcze bardziej się z niej naśmiewać i jej dokuczać. W akcie najwyższej rozpaczy chwyciła zwierciadło i roztrzaskała je sobie na delikatnej główce. Następnie złapała jeden z ostrych jego odłamków i na oczach przerażonego księcia wbiła go sobie w samo serce. W ten oto właśnie sposób zakończyła życie. A książę po tym, jak mu przeszedł szok wywołany tym wydarzeniem, zdegustowany odjechał do swego królestwa i poślubił pierwszą z brzegu oszustkę matrymonialną podającą się za prawdziwą księżniczkę, która do cna okradła go i jego królestwo tak, że książę w końcu zszedł na psy i został ulicznym żebrakiem. Zaś jego ojciec umarł z rozpaczy za utraconym królestwem. Koniec.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
swistakos · dnia 14.03.2013 19:55 · Czytań: 1211 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 5
Komentarze
szmella dnia 17.03.2013 22:20
Cytat:
smu­t­ny­ch myślach zawlókł się nad sta­wek. Tu na pi­a­sz­czy­stym brzegu zo­ba­czył jakąś zabru­dzoną żabkę. W akcie ma­so­chi­stycz­nej osta­tecz­nej de­spe­ra­cji po­sta­no­wił osta­t­ni raz spróbować szczęścia. Wziął żabkę w rękę, wytarł jej sta­ra­nie py­sz­czek z glonów i cmoknął ją naj­ba­r­dzi­ej namiętnie, jak tylko po­tra­fił w sam środek py­sz­cz­ka. Żabka
- Zdecydowanie za często używasz słowa żabka, żaba itd. Poszukaj synonimów.
Ciekawa bajka, ale jakże smutne zakończenie. Zaskoczyło mnie to, ale chociaż nie było banalne. Podobał mi się zamysł miniatury, ale wykonanie, a głównie powtarzanie się wyrazów, popsuło trochę całokształt. Poćwicz nad tym. Pozdrawiam ;)
mike17 dnia 18.03.2013 12:49
Małe sugestie odnośnie twojego tekstu:

Cytat:
została prze­ni­e­si­o­na, wraz z ro­dzi­ca­mi

bez przecinka
Cytat:
No, bo jakże może być piękne coś

jak wyżej
Cytat:
nie­zgr­ab­ne, jak u in­ny­ch ropu­

jak wyżej
Cytat:
Wszy­st­kie ropu­chy się z niej śmiały i nią po­ga­r­dzały

szyk: wszystkie ropuchy śmiały się z niej i pogardzały nią (te zaimki tu nieco wpadają na siebie)
Cytat:
Cała ob­le­pi­o­na w mule zna­lazła

cała oblepiona mułem
Cytat:
Leżała tam(,) nie mając

Cytat:
pocałuje którąś żabkę

"którąś" zbędne
Cytat:
Tu na pi­a­sz­czy­stym brzegu zo­ba­czył jakąś zabru­

"jakąś" zbędne
Cytat:
W ten oto właśnie sposób zakończyła swe życie.

"swe" zbędne

Faktycznie sporo powtórek "żabich" - może zamienić je na jakieś synonimy, inne słowa?
Sama historia lekka i przyjemna, trochę jakby będąca przenośnią odnośnie ludzi i ich relacji.
Można dopatrzeć się tu podobieństw.
Dobre zakończenie - czytelnik na pewno się go nie spodziewał.
To wielki plus, szkoda tylko, że smutne...
Ale przynajmniej nie przypominające klasycznych zakończeń podobnych bajek :)
swistakos dnia 19.03.2013 12:00
Już trochę zmieniłem tekst, mam nadzieję,że teraz lepiej się prezentuje.
OWSIANKO dnia 16.07.2013 12:08 Ocena: Świetne!
zgadzam się z mike17:
Cytat:
Dobre zakończenie - czytelnik na pewno się go nie spodziewał.
To wielki plus, szkoda tylko, że smutne...
Ale przynajmniej nie przypominające klasycznych zakończeń podobnych bajek :)


właśnie o niestereotypowość tu chodzi: twórca od odtwórcy różni się tym, że wykracza poza kopiowanie
pozdrawiam
swistakos dnia 16.07.2013 13:08
No tak, niestereotypowość też jest ważna. ;)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty