Pociągiem jadę rano
wstecz
nie znam myśli
odchodzą sny ode mnie precz
pozostaje torów bieg
zostawiłem od pokoju klucz
i niedopałka dym z zapałką
śmiertelny duet
ostatni kawy łyk
postawi na baczność kolejny dzień
czy chcę tego czy nie
i tak nie zmieni się
wyznaczony zły los
w młodości dopuszczałem grzechu myśl
i pokusami bawiłem się nieodpowiedzialnie
niczego nie zostawiając na następne rozdanie
pokerowa twarz już w szafie zawieszona
przemierzam poranek
lunatyckiej włóczęgi
walczyć o jeszcze jeden
dodatkowy
premiowany łyk życia
rozlany kroplami w podrzędnym barze
gdzieś na obskurnej stacyjce
pomiędzy snem
a szarym dniem.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt