Czeka Cię jeszcze trochę zabawy w wyrównanie średniówki, Agnesko.
No i dobrze byłoby pozbyć się podobnych rymów, które na razie masz w pierwszej i drugiej zwrotce - spojrzenie/drżenia/zmartwienia/z cienia.
Co do rytmu - masz po 10 zgłosek w dwóch pierwszych wersach, a po 8 w dwóch następnych.
Może tak być, ale warunkiem płynności jest jednakowa średniówka, czyli umowny podział wersu na dwie części.
Masz przykład:
- kiedy słońce / pieściło horyzont = 10 zgłosek, średniówka 4/6
- chmury muskały / czule spojrzenia - tu masz 10 zgłosek, ale średniówka jest 5/5 i dlatego te dwa wersy nie są kompatybilne.
Można zmienić szyk:
- chmury czule / muskały spojrzenia = 10/4/6
- budując wspólnie / nasz giewont - 8 zgłosek ze średniówką 5/3, czyli trzeba zmienić podział na 4/4.
Jako szybki przykład:
- kiedy słońce / pieściło horyzont
chmury czule / muskały spojrzenia
tworzyliśmy / wspólnie giewont = 8/4/4
- czuliśmy wewnątrz / te drżenia - 8/5/3 - czyli do zmiany
- odczuwając / wewnątrz drżenia = 8/4/4
Jednak zauważ, że wiersz byłby płynniejszy, gdyby wszystkie wersy miały tę samą liczbę zgłosek. Albo też, gdyby było nie 8 zgłosek, ale 9 w dwóch ostatnich:
- kiedy słońce / pieściło horyzont
chmury czule / muskały spojrzenia
tworzyliśmy / wspólnie nasz giewont = 9/4/5
odczuwając / wewnętrzne drżenia = 9/4/5
Wiersz rymowany to nieustanna żonglerka i wpasowywanie słów.
A poprzez różne średniówki można uzyskać różną melodykę.
W 9-zgłoskowcach dobrą melodyjność uzyskuje się średniówką 5/4, w 10-zgłoskowacach 5/5.
Czytaj półgłosem, wtedy wychwycisz każde zachwianie rytmu, a z biegiem czasu nabierzesz wprawy i nie będziesz już musiała niczego liczyć.
No i dobrze byłoby zwracać uwagę na rymy. Nie jak leci, tylko szukając bardziej oryginalnych, bo gramatyczne są zazwyczaj marnej jakości.
Wypisuj je po prostu do danego słowa na kartce - najlepiej przelatując cały alfabet, a potem dopasuj taki, który trafia w przekaz.
Wbrew pozorom to całkiem fajna zabawa.
Miłego