Bardzo mi się podoba ta konwencja na wpół żartobliwa, na wpół gorzkawa.
Pomysłowo to wyszło, Gipsy.
Ale jeżeli mogę, to parę uwag:
Masz metrum 12 z podziałem 4/4/4, oprócz trzech wersów:
- smutne dni / przegania wiatr / tak bez okrasy = 3/4/5
Można zmienić szyk, a ponadto pozbyć się "tak", bo masz powyżej "takie czasy".
- wiatr przegania / smutne dni znów / bez okrasy = 4/4/4
Cytat:
kiedyś wszystko było czyste i bez skazy
Masz powyżej "bez okrasy", więc to "bez skazy" bym zmieniła na bardziej pasujący rym.
Ja bym dała - kiedyś wszystko było lekkie niczym batyst -
- teraz strach / dreptanie w kółko / i pod krechę = 3/5/4
Wprawdzie tu akurat nie haczy, ale można wyrównać do reszty wersów.
Coś w tym rodzaju?
- teraz tylko / strach dreptanie / i pod krechę = 4/4/4
- dzień po dniu / bezsensem mierzi / - takie czasy = 3/5/4
Także nie haczy, lecz jak co, również można by zrównać.
Na przykład - dzień bezsensem / ciągle mierzi / - takie czasy = 4/4/4
Aha:
Cytat:
ni ma letko - coraz ciężej - takie czasy
Dałabym jednak - nie ma lekko.
Ale przeczytałam z przyjemnością, bo bardzo lubię tę formę, a mało osób obecnie się nią bawi równie sprawnie i ciekawie.
Miłego