Rozmowa ze Snem - Adhar
Proza » Miniatura » Rozmowa ze Snem
A A A

                 Sen przyszedł do mnie szybko. Nie spóźnił się. Usiadł w fotelu przed kominkiem i zapytał: 
                 -Kochasz śnić?                
                - Oczywiście! Uwielbiam śnić. Poznaję różne opowieści, sytuacje i zdarzenia. Poznaję ludzi, rozmawiam z nimi. To niesamowite! – odparłem.        
Sen popatrzył na mnie, kiwnął głową i zapalił cygaro. Siedziałem naprzeciwko. Płomień w kominku dodawał otuchy. Sen palił. Trzeba przyznać, że potrafił palić z gracją. Wypuszczał kłęby dymu w kształcie kółek. Gdy się zaciągał, pojawiał się na jego twarzy delikatny uśmiech.               
                - Masz coś mocniejszego? – zapytał.    
                - Posiadam trzydziestoletnią whisky. Skusisz się?           
                - Uwielbiam whisky. Poproszę.               
                Wstałem i podszedłem do barku stojącego w roku pokoju. Wyciągnąłem butelkę trunku i nalałem do szklanki. Wróciłem na fotel.        
                 - Czy zasnę dziś? – zapytałem, nie podając mu szklanki.             
                 - Daj mi whisky – powiedział Sen. Brzmiało to jak rozkaz. Przestraszyłem się.
                 - Najpierw odpowiedz na pytanie – postawiłem warunek.       
                 - Poproszę szklankę z whisky – z uśmiechem powiedział Sen.
                 - Obiecujesz, że zasnę?              
                 - Zaśniesz! Tak, zaśniesz! Masz to, co chciałeś! A teraz daj mi szklankę! – krzyczał Sen.              
                 Podałem mu whisky. Wypił i wrócił do palenia cygara. Wydawało mi się, że cygara nie ubywa.            

                 - To cygaro jest prawdziwe?  - zadałem nieśmiało pytanie.                

                - Jeśli je palę, to jest prawdziwe. Nie zrozumiesz tego, gdyż mój świat różni się od Twojego marnego świata. Dla mnie prawdziwe jest to, co dla ciebie jest czystą fikcją.               
                - Czym jest dla ciebie fikcja w takim razie?         
                - Fikcja to dla mnie rzeczywistość. Ty jesteś dla mnie fikcją, ten kominek, ogień, nawet whisky, które wypiłem. Dla ciebie również powinienem być imaginacją.     
                - Dla mnie jesteś rzeczywisty. Dajesz mi nadzieję, że zasnę. To dla mnie wiele. Nie dałbym rady funkcjonować bez tego.    
                - Zgadzam się. Mylisz się tylko co do mojej egzystencji. Nie jestem rzeczywisty, jestem fikcją. To ty jesteś rzeczywisty. Odpowiedz mi na pytanie. Dlaczego pokładasz we mnie nadzieje?             
                - Ponieważ chcę śnić. Nic dla mnie więcej się nie liczy.
                - Bujasz w obłokach. Nie bądź idealistą! Przestań marzyć!         
                - Nie mogę! Marzenia są ważne! Dają człowiekowi choć trochę nadziei!             
                - Żyjesz w realnym świecie. Nie można marzyć przez cały czas.               
                - Wystarczy chcieć.        
                - Nie. Wystarczy śnić.   
Wstał. Podszedł do okna za którym szalała burza. Padał deszcz, zerwał się mocny wiatr, który wyginał konary drzew.                 
                - Tworzysz swój własny świat fikcji w rzeczywistości. Łamiesz zasady. 
                - Wiem co robię. – mówiąc to podszedłem do okna.     
                - Marzenia kiedyś się kończą. Twój czas nadszedł.         
                - Powiedziałeś, że zasnę! Dałeś słowo! Dałeś mi nadzieję!        
                - Nie zapominaj, że jestem fikcją. Jestem jak złudzenie optyczne. Kłamię na potęgę, a ludzie w to wierzą.  Przesadą jest ogromna wiara, zapamiętaj.                            
                Sen odszedł. Za oknem zaświtało piękne, wiosenne słońce.    
                Rzeczywistość stała się realna. 
               

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Adhar · dnia 25.04.2013 07:52 · Czytań: 644 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 3
Komentarze
Elwira dnia 25.04.2013 11:26
Cytat:
Gdy się zaciągał, po­ja­wiał się na jego twa­rzy

2 razy się, spróbuj się pozbyć drugiego: jego twarz zdobił delikatny uśmiech; zresztą, na pewno coś wymyślisz
Cytat:
Wstałem i pod­szedłem do barku stojącego w roku po­ko­ju. Wyciągnąłem bu­telkę trun­ku i nalałem do szklan­ki. Wróciłem na fotel.        

Nagromadzenie takich samych form czasownika, pobaw się tym, osiągniesz więcej dynamizmu w tekście
Cytat:
od­po­wiedz na py­ta­nie – po­sta­wiłem

na pytanie - zbędne
Cytat:
Po­proszę szklankę z whi­sky – z uśmie­chem

o szklankę
Cytat:
różni się od Two­je­go mar­ne­go

twojego - małą literą zaimek, to nie list
Cytat:
Da­jesz mi na­dzieję, że zasnę. To dla mnie wiele. Nie dałbym rady funk­cjo­no­wać bez tego

dajesz, dałbym - powtórka, może: nie potrafiłbym funkcjonować bez tego...
Cytat:
Nic dla mnie więcej się nie liczy.

Szyk: Nic więcej dla mnie się nie liczy.
Cytat:
Pod­szedł do okna(,) za którym szalała burza.

Cytat:
Wiem(,) co robię. – mówiąc to pod­szedłem

wyrzuć kropkę po robię

Tak... Zastanowił mnie ten tekst. Jest w nim coś, co niepokoi, a jednocześnie nie można tego podważyć, odrzucić. Ile jest prawdy we śnie? Ile fikcji w życiu? Czy jesteśmy prawdziwi na co dzień? Sen jako ucieczka. Bardzo prawdopodobne.

Ubogaciłabym tekst o rozważania narratora, rozbudowała go nieco, aby bardziej zrozumieć sens tej rozmowy i jak ma się ona do życia bohatera.

Pozdrawiam.
Grzegorz Panek dnia 25.04.2013 19:11
Pomysł bardzo ciekawy. Trochę ten dialog sentencjonalny... Może warto ze snem się zaprzyjaźnić i przejść na mniej oficjalną stopę? Niech wykaże więcej osobowości. :)
szmella dnia 25.04.2013 21:04 Ocena: Bardzo dobre
Cytat:
Wypił i wrócił do pa­le­nia cy­ga­ra. Wy­da­wało mi się, że cy­ga­ra nie ubywa.
- może zastąp jedno "cygaro" synonimem
Cytat:
Two­j­ego
- z małej litery, to nie list
Cytat:
Nie dałbym rady fu­n­kcjo­no­wać bez tego.
- może lepiej " nie dałbym rady bez tego funkcjonować" ?

Hmm... intrygujące ;) Niezły tekst. Sen - chyba każdy go lubi, nie ma co zaprzeczać. ;) Niestety czasami płata nam figla i nie chce do nas zawitać. Pomysł o rozmowie ze snem - orginalny. Było dobrze ;)
Pozdrawiam ;)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ivonna
11/05/2024 02:24
Zbysiu, witaj! A przede wszystkim wielkie dzięki za… »
Zbigniew Szczypek
10/05/2024 21:29
Ivonna Przeczytałem bardzo uważnie Twoje opowiadanie dla… »
Zbigniew Szczypek
10/05/2024 20:12
Zdzisławie Dziękuję Ci za pozytywny komentarz i podzielenie… »
Zbigniew Szczypek
10/05/2024 19:38
Jacku i Valerio Bardzo Wam dziękuję za rewizytę, tak kiedyś… »
valeria
10/05/2024 17:12
Ja wiem czy taki słodki, raczej humorystyczny:) dzieciaki,… »
Janusz Rosek
10/05/2024 16:39
Dziękuję za ten komentarz i podpowiedzi. Postaram się w… »
Jacek Londyn
10/05/2024 13:40
Dzień dobry. "Zapewne są odbiorcy takiego… »
Jacek Londyn
10/05/2024 13:15
Słodki tekst dla dzieciaków. Przeszukaj zakamarki w domu i… »
Jacek Londyn
10/05/2024 12:59
Dziękuję za komentarz i zwrócenie uwagi na rozsypkę… »
Zdzislaw
10/05/2024 09:46
Krótko, a treściwie - dobre opowiadanie, napisane sensownie… »
Kazjuno
10/05/2024 09:41
Rzeczywiście! Gapowata była moja ciekawość. Przecież… »
Zdzislaw
10/05/2024 09:26
PS. Większą humoreskę, z wykorzystaniem śmiesznych nazw… »
Zdzislaw
10/05/2024 09:20
OHP istnieje do dzisiaj. Jest możliwością ukończenia szkoły… »
Zbigniew Szczypek
10/05/2024 09:17
Zdzisławie Tak, wszystko się zgadza, przypadkiem zamiast… »
Zbigniew Szczypek
10/05/2024 08:01
Kaziu Ależ ja to wszystko rozumiem, sam tekst… »
ShoutBox
  • Wiktor Orzel
  • 08/05/2024 15:19
  • To tylko przechowalnia dawno nieużywanych piór, nie jest tak źle ;)
  • Zbigniew Szczypek
  • 08/05/2024 10:00
  • Ufff! Kamień z serca... Myślałem, że znów w kostnicy leżę
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/05/2024 20:47
  • Hallo! Czy są tu jeszcze jacyś żywi piszący? Czy tylko spadkobiercy umieszczają tu teksty, znalezione w szufladach (bo szkoda wyrzucić)? Niczym nadbagaż, zalega teraz w "przechowalni"!
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/05/2024 18:38
  • Dla przykładu, że tylko krowa nie zmienia poglądów, chciałbym polecić do przeczytania "Stołówkę", autorstwa Owsianki. A kiedyś go krytykowałem
  • Zbigniew Szczypek
  • 02/05/2024 06:22
  • "Mierni, bierni ale wierni", zamieńmy na "wierni nie są wcale mierni, gdy przestali bywać bierni!" I co wy na to? ;-}
  • Dzon
  • 30/04/2024 22:29
  • Nieczęsto tu bywam, ale przyłączam się do inicjatywy.
  • Kazjuno
  • 30/04/2024 09:33
  • Tak Mike, przykre, ale masz rację.
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty