Świat jest okrutny rodział IX - blondyna
Proza » Obyczajowe » Świat jest okrutny rodział IX
A A A

Mamusia

Byłem szczęśliwy, kiedy wysiedliśmy z autobusu. Całą drogę kilka osób wlepiało w Paulinę wściekłe spojrzenia, ale chyba ja przejmowałem się tym bardziej niż ona.

- Dobrze jej powiedziałaś, okropna baba – objąłem ją.

- Musiałam, żal mi było tej dziewczyny.

- Skąd wiedziałaś, że nie ma z kim uprawiać seksu?

- Nie wiedziałam, ale to była gruba, zaniedbana baba, więc zaryzykowałam to stwierdzenie.

- Po co właściwie tu przyjechaliśmy?- zapytałem, gdy wchodziliśmy do centrum handlowego.

- Iza wychodzi za mąż, muszę kupić sukienkę.

- kto to jest Iza?

- Siostra mojej matki.

- Ta, która ma ten ośrodek nad jeziorem?

- Tak, ma tylko jedną siostrę.

- A ty jesteś jedynaczką?

- Nie.

- Jak to?

- Mam starszą siostrę.

- Jak ma na imię?

- Weronika.

- Dużo starsza?

- Ma 21 lat.

- Co porabia, gdzie mieszka?

- W Warszawie, jest dziwką.

- Masz z nią kontakt?

- Nie chcę mieć.

- Przez to, czym się zajmuję?

- Nie, nie obchodzi mnie to, jak jej to odpowiada, to niech zarabia własną dupą. Zawsze miała mnie i mamę gdzieś. Wyjechała na koniec świata i nawet nie umie zadzwonić.

- Przykro mi.

- Mi też było, nie chcę o niej rozmawiać. Zobacz, ta jest fajna – wskazała palcem na wiszącą za szybą czerwoną sukienkę.

- Śliczna – naprawdę mi się podobała.

- Przymierzę – dała mi swoją torebkę i weszła do przymierzalni.

- Wyglądasz świetnie – odsłoniłem zasłonkę i przyjrzałem się jej uważnie.

- Wiem, ale nie mogę oddychać – sukienka istotnie była jej bardzo obcisła w biuście. Roześmiałem się.

- Nie śmiej się, pomóż mi ją zdjąć.

- Nie możesz jej zdjąć?

- Nie – szarpała się z sukienką i  rzeczywiście miała problemy.

- To jak ty się w nią ubrałaś?

- Założyć jest zawsze łatwiej niż zdjąć.

Wszedłem razem z nią do przymierzalni i próbowałem pomóc.

- Mam za duże cycki.

- Wcale nie, masz świetne cycki.

- Dzięki.

Udało nam się uwolnić Paulinę z sukienki. Po dłuższym namyśle kupiła dość krótką, czarną, z dużym dekoltem i marszczeniami na bokach. W niej też wyglądała pięknie.

Kupiliśmy sobie lody. Wystrój kawiarni był dziwny. Kremowe fotele zajmowały sporo miejsca, a stoły były przykryte obrusami, sięgającymi aż do podłogi.

- Kiedy twoja ciocia bierze ślub?

- Już za tydzień. Nie będzie dużo ludzi, tylko najbliższa rodzina.

- O matko! – zobaczyłem swoją matkę, ona mnie nie widziała, wskoczyłem pod stół i zacząłem dziękować Bogu za te długie obrusy.

- Co ty ,kurwa, robisz?

- Tam jest moja matka, nie może mnie zobaczyć.

- Faktycznie – roześmiała się. – Cześć – zawoła dosyć głośno.

- Co ty wyprawiasz?

- Czego chcesz? – usłyszałem głos swojej rodzicielki.

- Skąd pomysł, że czegoś od ciebie chce?

- To po co w ogóle się do mnie odzywasz?

- Posłuchaj, wbrew wszystkiemu co o mnie sądzisz, posiadam odrobinę kultury osobistej, więc się z tobą przywitałam.

- Jesteś bezczelna.

- Wiem, dobrze mi z tym.

- Nie mam najmniejszej ochoty z tobą rozmawiać, ale skoro już tu jestem, to coś ci powiem. Mój syn to bardzo dobry chłopak i nie życzę sobie, żebyś się z nim spotykała.

- Czego ty ,kurwa, oczekujesz? Że ci powiem „Oczywiście, twoje życzenie jest dla mnie rozkazem”? Kobieto, ochujałaś? Paweł jest prawie dorosły.

- Dorosły czy nie, nie będzie się z tobą spotykał.

- Współczuję mu. Wierz mi ,kurwa, że jesteś jedną z gorszych matek, jakie w życiu widziałam, a ja naprawdę dużo widziałam.

- Spójrz na swoją matkę i na to, jak cię wychowała.

- Masz rację, macie ze sobą coś wspólnego.

- Niby co?

- Ona też zawsze chciała być dobrą matką, ale nigdy nie umiała.

- Słucham!? Co ty mi tu sugerujesz?

- Że jesteś złą matką. Matka powinna być w połowie koleżanką, a w połowie opiekunką. Ty jesteś tylko opiekunką. Za to ja nigdy nie miałam mamy, zawsze miałam tylko koleżankę. Wiem, że wy obie się staracie, ale żadna nie potrafi.

- Mylisz się, nie jestem złą matką. Dziecko musi widzieć w rodzicach autorytet.

- Autorytet? Przecież on się was boi.

- Bzdura.

- Jakby się nie bał, to teraz nie siedziałby pod stołem.

- Co? – uniosła obrus – Paweł! Wyjdź natychmiast!

Wyszedłem i usiadłem w fotelu. Dawno się tak nie bałem.

- Wytłumaczysz mi, co ty tu robisz.

- Mamo, przepraszam. Nie chciałem cię okłamać, po prostu...

- No widzisz, miałam rację, że się ciebie boi – Paulina przerwała mi.

- Po co się wtrącasz? – matka była już bardzo zła.

- Szkoda mi Pawła. Wychowujesz go na kompletną ciotę.

- Wychowuję go na porządnego człowieka. Ty go po prostu demoralizujesz. Paweł, wracamy do domu.

- Ilona, masz marzenia?

- Mam.

- O czym marzysz?

- O tym, żeby mój syn wyrósł na porządnego człowieka.

- A takie związane ze sobą?

- Co cię to właściwie obchodzi? – odpowiedziała po chwili namysłu.

- Wstydzisz się powiedzieć?

- Moje prywatne życie nie powinno się interesować i nie będę z tobą o nim rozmawiać.

- Okej, nie musisz mi mówić, ale dam ci złotą radę. Jeśli jesteś w stanie spełnić to marzenie, to zrób to szybko, chyba, że marzysz o tym, żeby uprawiać seks z Leonardo Dicaprio, kiedy był jeszcze młody, wtedy jest problem, ale jeśli to realne marzenie, to spełnij je, wtedy zrozumiesz, że twój syn też ma marzenia i pozwolisz mu je spełniać.

Długo panowała cisza. Czułem się strasznie niezręcznie, najchętniej schowałbym się z powrotem pod stół.

- Paweł, chodźmy do domu – powiedziała w końcu moja matka bardzo cichym i spokojnym tonem. Wstałem od stołu – cześć – rzuciła do Pauliny.

- Do zobaczenia.

- Jakoś ci to wynagrodzę – powiedziałem odchodząc.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
blondyna · dnia 18.05.2013 07:43 · Czytań: 494 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 3
Komentarze
tydrych dnia 18.05.2013 20:34 Ocena: Świetne!
Ale jaja, przepięknie zamieszałaś zdarzeniami. Uwielbiam to co robisz. Buziaki za inwencję twórczą. Uff. Piękne. Naprawdę. Dziś było przepięknie. ;)
blondyna dnia 20.05.2013 16:19
Tydrych, :shy: tobie też należą się buziaki za twoje komentarze, naprawdę motywują. Pod poprzednią częścią pytałeś o psa.Trochę mnie to dziwi, bo pojawiał się już wcześniej, np. w 3 części.
Wasinka dnia 21.05.2013 20:27
Jako rzekłam - nie będę sie już czepiać i komentować, ale ortografa nie powinnam zmilczeć ;)
Cytat:
przyj­ża­łem się jej uważ­nie.
- przyjrzałem

Ale za to "naprawdę" jest już napisane poprawnie :).

Pozdrawiam ze zmierzchem.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
valeria
26/04/2024 21:35
Cieszę się, że podobają Ci się moje wiersze, one są z głębi… »
mike17
26/04/2024 19:28
Violu, jak zwykle poruszyłaś serca mego bicie :) Słońce… »
Kazjuno
26/04/2024 14:06
Brawo Jaago! Bardzo mi się podobało. Znakomite poczucie… »
Jacek Londyn
26/04/2024 12:43
Dzień dobry, Jaago. Anna nie wie gdzie mam majtki...… »
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty