Pionowe formy wyciszenia - kokainka
Publicystyka » Recenzje » Pionowe formy wyciszenia
A A A
  • Autor książki: Krzysztof Bodzoń
  • Gatunek książki: Literatura współczesna polska
  • Tytuł: Pionowe formy wyciszenia
  • Kategoria: Proza
  • Wydawnictwo: Novae Res
  • Forma książki: Powieść

   Sięgnęłam po tę książkę z dużym zainteresowaniem, gdyż moją uwagę przykuł tytuł; "Pionowe formy wyciszenia" - jest to zarazem tytuł rozprawy naukowej głównej bohaterki, o życiu i twórczości Marka Rothko. Wspomniana wyżej, główna bohaterka to szwedzka historyk sztuki, Liv Kamark; prywatnie matka Agnes i Emmanuelle, partnerka życiowa Johana, z którym łączy ją liberalny związek. W książce znajdujemy wiele odniesień do sztuki, bohaterka fascynacje nią wylewa od samego początku do końca; to tak w zarysie.
   
  Zawsze gdy mam do czynienia z narratorem pierwszoosobowym, którego płeć jest odmienna z płcią autora, zastanawiam się, czy nie będzie to miało wpływu na dysonans w sposobie percepcji świata. W wypadku tej książki autor poradził sobie z tym dobrze, gdyż stereotyp mówi, że kobiety koncentrują się na uczuciach, a mężczyźni na faktach. Bodzoń bardzo dobrze wyważył oba te elementy, do tego stopnia, że czytelnik w pewnym momencie zastanawia się czy autorem nie jest rzeczywiście kobieta. Życie wewnętrzne bohaterki zdaje się toczyć poza faktami, jednak wnikliwy czytelnik zauważy, że miały one na nie istotny wpływ. Monolog wewnętrzny, jaki skonstruował autor wskazuje nam, że Liv to dojrzała kobieta, która stale szuka życiowej równowagi, sposobu na wyciszenie; zna ona siebie i swoje uczucia, umie się też z nimi skonfrontować Postać, jaką stworzył pisarz to osoba pewna siebie, która wie, czego chce i nie boi się po to sięgnąć. 

    Rozwój akcji do pewnego momentu jest dosyć płynny i regularny, by potem zgotować czytelnikowi kilka niespodzianek, Krzysztof Bodzoń udowodnił, że umie wpleść wątek kryminalno-sensacyjny w tak subtelny i naturalny sposób, że nie odnosimy wrażenia naciągania. 
    Liv informuje nas o innych postaciach zdawkowo, książka jest raczej ukierunkowana na to, że czytelnik poznaje innych bohaterów przez zaistniałe zdarzenia i ich reakcje na nie, a nie przez pryzmat subiektywnej oceny narratorki.
    Dialogi są ciekawe, jednak w niektórych momentach pretensjonalne i niejasne, tak, że trudno jest się nam zorientować, co bohater chciał nam przekazać. Styl autora mogę nazwać najskromniej interesującym, język jakim się posługuje nie dość, że jest poprawny, to pełen polotu, pisarz używa ciekawych metafor, sięgających wręcz poetyckiemu kunsztowi.
    Bohaterowie są wielowymiarowi, a przedzierając się przez monolog wewnętrzny bohaterki, odnosimy wrażenie, że świadomie dystansuje się ona od innych, nie zdradza głębokości relacji z pozostałymi bohaterami, informuje nas o tym dopiero za pomocą swoich przemyśleń, lub retrospekcji. które są sprawnie wplecione w całą książkę, co przybliża nam osobę bohaterki.
    Na zakończenie powiem tak, książkę czytało mi się bardzo dobrze, pobudziła mnie do wielu refleksji, a jej treść - dla fascynata sztuki jak ja- była wyśmienitą strawą duchową.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
kokainka · dnia 22.05.2013 14:59 · Czytań: 2662 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 2
Komentarze
zajacanka dnia 13.06.2013 01:37
Cytat:
bo­ha­ter­ka fa­scy­na­cje ją wy­le­wa

nią (tą sztuką)
Cytat:
za­sta­na­wiam się bę­dzie to miało wpły­wu na dy­so­nans

zastanawiam się, czy nie będzie...
Cytat:
na fak­tach, Bo­dzoń bar­dzo do­brze

kropka po faktach i nowe zdanie dalej
Cytat:
Roz­wój au­kcji do pew­ne­go mo­men­tu

raczaj akcji
Cytat:
styl au­to­ra mogę

Styl z dużej, to nowe zdanie
Cytat:
jakim się po­słu­gu­je nie dość, że jest po­praw­ny, to pełen po­lo­tu, pi­sarz po­słu­gu­je się


Zupełnie do mnie nie przemówiła ta recenzja. Nie wiem o czym jest książka (trzeba było napisać coś o twórcy, o którym pisała bohaterka), język ubogi, liczne błędy, interpunkcja do poprawy.
Zapraszam do krótkiego ABC pisania recenzji (tekst Elwiry).
http://www.portal-pisarski.pl/czytaj/41208/abc-recenzenta

Pozdrawiam.
kokainka dnia 21.06.2013 08:03
ponieważ ja jestem zdania, że recenzowanie książki to nie dokładne pisanie o czym ona jest, tylko zapis naszych wrażeń, a poza tym jest to recenzja eseistyczna, czyli mój subiektywny punk widzenia

za wskazanie błędów dziękuję
oczywiście poprawię
pozdrawiam
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Lilah
24/05/2025 21:47
Trudno pamiętać, tyle lat te rozmowy się toczą... :)»
Lilah
24/05/2025 18:17
Kto jak nie my? :) Jasne, że wytrzymamy i może jakiś… »
Miladora
24/05/2025 16:56
A ja Cię wezmę żywcem, panie F. :) Wiesz, co mi… »
Miladora
24/05/2025 16:41
Tyle że ja już nie pamiętam, z kim tam wtedy siedziałam...… »
Miladora
24/05/2025 16:38
Sprawdziłam - Altanka powstała 12.12.2009 roku, czyli w… »
Lilah
24/05/2025 15:37
W altanie atmosfera pozwala i rozpalić senne zmysły, i przed… »
Lilah
24/05/2025 15:33
Najważniejsze, że razem bez względu na pogodę... :) »
Miladora
24/05/2025 12:05
Całkiem niezła miniaturka. Coś w rodzaju terapii dla… »
Miladora
24/05/2025 11:55
Pamiętam tę rozmowę, Dod. :) Ech... ile już ich było,… »
Florian Konrad
24/05/2025 11:12
Dziękuję serdecznie i nawzajem. »
Werifesteria
24/05/2025 10:26
I masz rację, całe życie coś poprawiamy. Człowiek ma w… »
Miladora
24/05/2025 01:18
Chrom jeden wie, panie F., po co to już w tym wersie. Bo… »
Miladora
24/05/2025 01:03
A znasz zasadę, że pisze się na gorąco, a poprawia na… »
Werifesteria
23/05/2025 21:49
Racja, trochę namącone ale pisane mocno po północy. Tu… »
neandertal
23/05/2025 21:37
Tak, tak jest zgrabniej, dziękuję. »
ShoutBox
  • retro
  • 10/05/2025 18:07
  • Dziękuję za Grechutę, ta wersja też jest niezwykła: [link]
Ostatnio widziani
Gości online:86
Najnowszy:z.nml.a