Sięgnęłam po tę książkę z dużym zainteresowaniem, gdyż moją uwagę przykuł tytuł; "Pionowe formy wyciszenia" - jest to zarazem tytuł rozprawy naukowej głównej bohaterki, o życiu i twórczości Marka Rothko. Wspomniana wyżej, główna bohaterka to szwedzka historyk sztuki, Liv Kamark; prywatnie matka Agnes i Emmanuelle, partnerka życiowa Johana, z którym łączy ją liberalny związek. W książce znajdujemy wiele odniesień do sztuki, bohaterka fascynacje nią wylewa od samego początku do końca; to tak w zarysie.
Zawsze gdy mam do czynienia z narratorem pierwszoosobowym, którego płeć jest odmienna z płcią autora, zastanawiam się, czy nie będzie to miało wpływu na dysonans w sposobie percepcji świata. W wypadku tej książki autor poradził sobie z tym dobrze, gdyż stereotyp mówi, że kobiety koncentrują się na uczuciach, a mężczyźni na faktach. Bodzoń bardzo dobrze wyważył oba te elementy, do tego stopnia, że czytelnik w pewnym momencie zastanawia się czy autorem nie jest rzeczywiście kobieta. Życie wewnętrzne bohaterki zdaje się toczyć poza faktami, jednak wnikliwy czytelnik zauważy, że miały one na nie istotny wpływ. Monolog wewnętrzny, jaki skonstruował autor wskazuje nam, że Liv to dojrzała kobieta, która stale szuka życiowej równowagi, sposobu na wyciszenie; zna ona siebie i swoje uczucia, umie się też z nimi skonfrontować Postać, jaką stworzył pisarz to osoba pewna siebie, która wie, czego chce i nie boi się po to sięgnąć.
Rozwój akcji do pewnego momentu jest dosyć płynny i regularny, by potem zgotować czytelnikowi kilka niespodzianek, Krzysztof Bodzoń udowodnił, że umie wpleść wątek kryminalno-sensacyjny w tak subtelny i naturalny sposób, że nie odnosimy wrażenia naciągania.
Liv informuje nas o innych postaciach zdawkowo, książka jest raczej ukierunkowana na to, że czytelnik poznaje innych bohaterów przez zaistniałe zdarzenia i ich reakcje na nie, a nie przez pryzmat subiektywnej oceny narratorki.
Dialogi są ciekawe, jednak w niektórych momentach pretensjonalne i niejasne, tak, że trudno jest się nam zorientować, co bohater chciał nam przekazać. Styl autora mogę nazwać najskromniej interesującym, język jakim się posługuje nie dość, że jest poprawny, to pełen polotu, pisarz używa ciekawych metafor, sięgających wręcz poetyckiemu kunsztowi.
Bohaterowie są wielowymiarowi, a przedzierając się przez monolog wewnętrzny bohaterki, odnosimy wrażenie, że świadomie dystansuje się ona od innych, nie zdradza głębokości relacji z pozostałymi bohaterami, informuje nas o tym dopiero za pomocą swoich przemyśleń, lub retrospekcji. które są sprawnie wplecione w całą książkę, co przybliża nam osobę bohaterki.
Na zakończenie powiem tak, książkę czytało mi się bardzo dobrze, pobudziła mnie do wielu refleksji, a jej treść - dla fascynata sztuki jak ja- była wyśmienitą strawą duchową.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt