zobacz, ukochany, ktoś nam zabrał maj,
diabli dokądś zawłóczyli złote lato.
w liściach pod konwalią zadrży biała łza,
jak dzbanuszek, filiżanka na herbatę.
nie, to są dzwoneczki na czas bożych ciał,
głos, by lato wreszcie spadło z góry słońcem,
najwyraźniej mu się nie chce przyjść na świat,
czerwiec idzie, jakoś dziwnie niegorący.
nie uwierzysz, u mnie czternaście i ćwierć,
w taką noc i księżyc kuli się pod kocem.
idę spać, a za mną dzwonki ścina śmierć.
mogły grać, lecz w znacznie lepsze, ciepłe noce.
31.05.2013.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt