- No to chlup w ten głupi dziób - powiedział półgłosem, przykładając do ust ćwierćlitrową butelkę.
Zrobił porządny łyk, a potem jeszcze jeden. Poczuł, jak przeźroczysty płyn spływa do żołądka, paląc gardło i przełyk. Wódka wyborowa. Jego matka, żona, kochanka i przyjaciółka odgradzająca od trosk oraz dająca pożądane zapomnienie. Wszystko, co mu pozostało.
Spojrzał w lustro, które chwilę wcześniej ustawił na stole. Zawsze tak robił. Nie lubił pić w samotności. Z matowej tafli wyzierała opuchnięta twarz z podkrążonymi oczami i popękanymi wargami. Zatrząsł się, przymykając na chwilę powieki. Wciąż nie potrafił przywyknąć do tego widoku. W umyśle nadal błąkały się wspomnienia atrakcyjnego mężczyzny o wiecznie uśmiechniętej twarzy, mającego szalone powodzenie u kobiet. To było tak dawno, iż wydawało się prawie historią należącą do kogoś innego, mimo to trzymał się jej kurczowo niczym ostatniej deski ratunku. Ale tyko w chwilach, gdy nie miał, co pić.
Zrobił kilka potężnych łyków, ciesząc się z otępienia ogarniającego całe ciało, po czym wcisnął się głębiej w oparcie fotela. Po raz kolejny przyłożył butelkę do ust. Jego myśli zaczęły błądzić, potykając się raz po raz o bolesne tematy. Wiedział jednak, że nie potrwa to długo i z utęsknieniem czekał na moment, w którym będzie mógł odpłynąć.
Ponownie spojrzał w lustro. Kontury przeklętego obrazu rozmazały się, a wszystko nabrało ciemnopomarańczowego odcienia. Wygiął usta w grymasie. Jego odbicie zafalowało, przemieniając się w upiorną, nadętą maskę. Gwałtownym ruchem zrzucił lustro ze stołu. Miał dosyć.
Z determinacją dopił do końca. Pusta butelka wyślizgnęła się z bezwładnych palców i upadła na dywan, a on zamknął oczy, wychodząc naprzeciw nicości.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt