Klatka
Przychodzi, jak co wieczór: czarno-biały efekt niemego kina. Zbliża się i oddala, jakby ktoś kręcił film i nakładał klatka na klatkę. Ale niedokładnie.
Boję się - tak bardzo, że paraliżuje mnie kiepska jakość obrazu i apokaliptyczne drgania - nieporównywalne z niczym, co znam.
Szmerzy, a zaduch narasta mocno, mocniej, zaciska obręcze - na stopach. Zapuszcza korzenie.
Świdruje, wwierca w głowę.
Nie uciekniesz – wydobywa się ze mnie głos. Śmieje się tak głośno. Histerycznie.
Chciałbym zatkać uszy. Nie mogę. Mam związane ręce. Nie umiem rozgryźć wstążek i punktów. Próbuję tylko rytmicznie się bujać.
Nie słyszeć. Schować głowę i nie widzieć, że nadejdzie ponownie.
Po cichu.
Nawet nie zdążę zaprotestować - zakłuje.
Rozprzestrzeni w żyłach, wypełni komórki. Uśnieży mnie, zaniemówi.
Potem powoli odwróci się z uśmiechem, jak zwykle poruszy ustami.
– Dobranoc – wyduka bezgłośnie. Otworzy drzwi i wyjdzie.
A ja?...
Gram w niemym filmie. Jestem drzewem. Zostanę tu. Na zawsze.
Jak co wieczór.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt