Po-dwoje
Nie pukaj do drzwi, gdy wrócisz, skrzypią – prócz ciebie i tak nikt tu nie przyjdzie. Przesłania się słońce pod drzewami, pachnie mgłą i złocą się wczoraj jeszcze zielone liście.
Wchodzę na strych po spróchniałych stopniach. Wyglądam przez świetlik, stąd dalej widać drogę.
Czekając, przypominam sobie, jak pierwszy raz dotykałeś moich ust, a ręce błądziły po lnie zgrzebnej spódnicy. Jest jeszcze goręcej niż tamtego lata. Promienie przedzierają się przez strzechę – iskrzą. Deski skrzypią jak wtedy, gdy leżeliśmy razem, a cienie tańczyły w odurzeniu. Intensywnie.
Odpinam guzik po guziku – wolno, bez pośpiechu - chcę łykać powietrze pełniej. Uwalniam piersi, pamiętam, mówiłeś: są jak jabłka, krągłe i jędrne, gdy zanurzałeś w nich głowę, nie mogąc nawdychać się ich zapachu. Próbowałam wtedy zamknąć czas w sobie, zachłysnąć się. Teraz zastygam i przywracam tamte chwile, szepczę twoje imię.
Przymykam oczy i widzę...
... jak się odwracasz... zakładasz mundur, zawijasz onuce, bierzesz karabin. Zbiegasz. Machasz ręką na pożegnanie, a twoje wargi składają się w kocham.
W resztkach słońca dotykam naszych cieni.
Nie pukaj do drzwi, gdy wrócisz z wojny. Są otwarte.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt