Jeszcze kilkadziesiąt lat temu mężczyzna, który poszukiwał życiowej partnerki, miał konkretne preferencje: aby kobieta ta była młoda, zdrowa, płodna, miła oraz odpowiednio przygotowana do roli żony, to znaczy tak, by potrafić i wychować dziecko i zadbać o tak zwane domowe ognisko. Uroda stanowiła dodatkowy atut. Oczywiście, jeśli trafiła się dzierlatka o ponętnych kształtach, zaokrąglonych i wciętych tam, gdzie trzeba, to tym lepiej, ale figura nie miała znaczenia nadrzędnego. Jeśli już, to patrzono raczej na to, ażeby panna do wzięcia miała czym oddychać i na czym usiąść...
Powiedzenie ukute przez mojego znajomego (zainspirowanego oryginalnymi nazwami niektórych bieszczadzkich miejscowości):
„-Jakie lubisz kobiety?
-WOŁOSATE! „
nie miałoby w tamtych czasach racji bytu, albowiem nie istniały wtedy niewiasty inne niż „wołosate”. A mężczyźni musieli je kochać takimi, jakie je Pan Bóg stworzył z całym „dobrodziejstwem inwentarza” w postaci nie tylko owłosienia (któraż by sobie zawracała głowę depilowaniem nóg, o pachach i okolicach bikini nie wspominając), ale także fałdek na brzuchu, popękanych naczynek i cellulitu na nogach, kurzych łapek na twarzy, czy znamion na całym ciele.
Jak po urodzeniu dziecka zwisł brzuch, a po wykarmieniu go, dodatkowo i piersi, tak już zostawało i małżonek nie miał innego wyjścia, jak przyjąć to do wiadomości i pokornie zaakceptować. Kto bowiem by wtedy pomyślał, żeby tracić czas na ćwiczenia mające po ciąży przywrócić do formy zniekształconą sylwetkę, o mięśniach Kegla już nie mówiąc. I tak, jeśli żadna wojna nie stanęła na drodze do szczęścia, oboje sflaczali dożywali wspólnie spokojnej starości, ponieważ dawniej mniej było rozwodów i zdrad. Oczywiście, na pewno wiele par się rozstawało, jednakże związki cementowane były chyba zdecydowanie trwalszym spoiwem w czasach ówczesnych niż we współczesnych...
Przyjrzyjmy się teraz obecnej sytuacji kobiet. Pani z niewydepilowanymi nogami wygląda dzisiaj niemalże jak małpolud, a mankamenty figury też nie są dobrze widziane. Celebrytki goszczące często w mediach tworzą pewne wzorce, które dla przeciętnych kobiet rzadko kiedy bywają osiągalne i stają się przez to ich zmorą. Te, których kształty nigdy nie odpowiadały wymiarom lalki Barbie, jak nie daj Boże, urodzą do tego wszystkiego dziecko, to nic dziwnego, że przechodzą potem załamanie nerwowe. Prawdopodobnie dawniej depresja poporodowa nie była tak częstym zjawiskiem, jak dziś. Nikt też nie wyobraża sobie, żeby kobieta mogła pokazać się gdziekolwiek „na mieście” bez choćby podstawowego makijażu. Niektóre popadają już w taką paranoję, że muszą się wymalować nawet przed wyjściem do osiedlowego sklepiku.
Współczesna niewiasta powinna wyglądać i pachnieć nienagannie. Wykształcenie i inteligencja też rzecz jasna mają znaczenie, ale nie dla pierwszego kontaktu z potencjalnym partnerem. W czasach obecnych stajemy na rzęsach, żeby się podobać – nie tylko mężczyznom, ale także i sobie nawzajem oraz samym sobie. Lśniące, bujne włosy (ale tylko na głowie!), precyzyjnie wykonany manicure i pedicure, starannie wymalowana twarz są nieodzowne. Najlepiej, jak do tego możemy pochwalić się idealnie krągłymi piersiami i pośladkami, płaskim brzuchem oraz nogami „do nieba”. Salony kosmetyczne, odnowy biologicznej oraz fryzjerskie są przez wiele kobiet odwiedzane równie często, jak sklepy, do których chodzi się na codzienne zakupy. Dobrze chociaż, że moda na wieszakowate modelki zaczyna przemijać i do łask powracają bardziej kobiece kształty.
W stosunku do mężczyzn współczesność nie jest już tak bezwzględnie wymagająca. Wystarczy, że pan jest czysty i w miarę przystojny. Nie musi się wysilać zbytnio w pracy nad swoim wyglądem, bowiem lekki zarost jest nawet seksowny. Brzuch zaś, jeśli odbiega wyglądem od „sześciopaku”, to też nie jest źle, bo do miękkiego zawsze przyjemniej się przytulić.
Reasumując – panowie nie muszą robić przeważnie nic, co korygowałoby ich wygląd, aby spodobać się kobietom, te natomiast stale wychodzą z siebie, jeśli chcą zwrócić uwagę mężczyzn. W obliczu tego należałoby się zastanowić do kogo właściwie odnosi się dzisiaj sformułowanie „płeć piękna”...
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt