zdrada - wienczyslaw
Proza » Inne » zdrada
A A A

Mój pies okazał się zdrajcą. Przestał szczekać, zaczął
miauczeć. Przestał ogryzać kość, za to potrafi zjeść rybę
z ośćmi i się nie udławić. Przestał ganiać za sarenkami.
Zamiast gonić sarenki, woli łazić po drzewach.
A wieczorami kładzie się przy kaloryferze i ostentacyjnie
mruczy. Wszystko wskazywało na to, że mój pies
porzucił swój psizm na rzecz kocizmu. Bardzo mi się to
nie podobało. Mam już kota i nie chciałem mieć
drugiego. Nie po to kupiłem sobie kota i psa, żeby mieć
dwa koty z powodu widzimisię mojego psa.

Na szczęście w tym samym czasie mój kot również
dopuścił się zdrady. Przeszedł na psizm. Przestał
miauczeć, zaczął szczekać. Przestał mruczeć, zaczął
uganiać się za sarenkami. A po drzewach nie chodzi
w ogóle.

Dzięki zdradzie kota łatwiej było mi znieść zdradę psa.
Dzięki zdradzie psa przychylniejszym okiem patrzyłem
na zdradę kota.

Obie te zdrady właściwie nic nie zmieniły w moim życiu.

Czasami tylko zastanawiam się, że może to ja się
pomyliłem i nie było żadnej zdrady. Że wziąłem kota
za psa, a psa za kota. I tylko wydawało mi się, że pies
się skocił, a kot zszedł na psy.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
wienczyslaw · dnia 19.08.2013 08:40 · Czytań: 776 · Średnia ocena: 3,75 · Komentarzy: 10
Komentarze
Figiel dnia 19.08.2013 13:36
Natychmiast po przeczytaniu czujnym okiem obrzuciłam swoje. Na oko wszystko w porządku, choć kot od dawna warczy na psa i nogę do sikania podnosi, ale to szczegół.
Co do tekstu, to rachunek jest prosty: zdrada i zdrada równają się brakowi zdrady, implikując tylko opcję wybaczenia. Aby zdrada zaistniała, przynajmniej jedno musi się od zdrady powstrzymać. Samo życie.
Podobają mi się te psio - kocie zdradliwe metamorfozy.

Pozdrawiam:)
Quentin dnia 19.08.2013 21:11 Ocena: Bardzo dobre
Intrygujące.
Po raz pierwszy od dawna muszę bardziej pochylić się nad twoim tekstem. Właściwie nad twoją twórczością trzeba pochylić się zawsze, ale w tym przypadku nic nie rzuca mi się jednoznacznie w oczy. No bo ten psizm i kocizm, dajmy na to, kojarzą mi się z maskami. Takie wchodzenie w nieswoją skórę, które przede wszystkim można by odnieść w stosunku do ludzi.

Cytat:
Cza­sa­mi tylko za­sta­na­wiam się, że może to ja się
po­my­li­łem i nie było żad­nej zdra­dy

Albo ten fragment. Może brzmieć jak samokrytyka powierzchowności.
A całość można ująć w coś na zasadzie: "bądź tym, kim chcesz".

Sam nie wiem, wienczyslaw. Czasem po twoich tekstach człowiek czuje się jak po filmach Bergmana ;)

Pozdrawiam
Wasinka dnia 20.08.2013 11:09
Konkluzja całkiem do rzeczy. Wywraca - że tak powiem - kota ogonem. Stawia pod znakiem zapytania to, co wcześniej stwierdzone zostało niejako dobitnie i nawet z nutą smutku/rozczarowania i goryczy - jak to przy zdradzie bywa. A zatem - tak czy owak - zdrada była. Może to kot, może to pies (już nawet nie wspominam, że to zwierzęta ludźmi podszyci być mogli, czy też odwrotnie; hm, a jednak wspomniałam...). A jeśli wcale nie oni, to nieważne. Zdrada stała się faktem - jeżeli zwierzaki w porządku, zdradził umysł i zmysły (wszelakiego rodzaju). Albo intuicja.
Czasem myśli się, że się wie i że się zna osobnika, a tu - klops. Choć i tak kółko nie przestaje się kręcić po tych samych orbitach.
Ważne, że nic się nie zmieniło ostatecznie. ;) Chociaż ostatecznie to jednak niezbyt podbudowująca perspektywa... Zależy, który aspekt wziąć na tapet.
W ogóle to przyszedł mi do głowy wierszyk Tuwima - Figielek przy tej okazji skocenia i spsenia.

Pozdrawiam z chmurzastym niebem.
aga63 dnia 20.08.2013 11:33 Ocena: Bardzo dobre
Ja to chyba zbyt płytko myślę, żeby komentować ten tekst, ale spróbuję :). Ta psio - kocia historyjka jest dla mnie trochę jak nowoczesna bajka na wzór Krasickiego, w której zwierzęta wykazują cechy i zachowania ludzkie. Tutaj niby na pierwszy rzut oka mamy do czynienia z zachowaniami zwierzęco - zwierzęcymi (pies w kota, a kot w psa), ale czyż dopuszczanie się zdrady nie jest przywarą typową dla gatunku ludzkiego?

Słowem - tekst odbieram bardzo metaforycznie, jako animalizację zdrady. Nie wiem, czy mam co do tego rację, ale w każdym razie - podoba mi się :)

Pozdrawiam :)
Adelina dnia 20.08.2013 11:40 Ocena: Dobre
Zwierzętom, kotom czy psom, często przypisujemy cechy ludzkie. Zwłaszcza naszym domowym pupilom. Ja sama mam psa, do którego często mówię "ty zdrajco", kiedy łasi się do kogoś innego. Wiersz podoba mi się.

Pozdrawiam
al-szamanka dnia 20.08.2013 17:43 Ocena: Bardzo dobre
Ciekawe jak z wielu stron patrzy się na jedno i to samo, krótkie opowiadanie.
Ja też doszukałam się w nim wiele.
Nawet jakaś wielofazowość tu jest, którą bym ujęła w etapy:
- wybór
- ugłaskanie
- byle jakie trwanie
- odwrócenie kota ogonem
- jak Kuba Bogu, tak Bóg tobie
- i znowu byle jakie trwanie

Chociaż mogę się mylić :), bo kot ma wielkie oczy ;)

Pozdrawiam :)
wienczyslaw dnia 20.08.2013 20:48
dzięki wielkie za odwiedziny. trochę jestem skołowany Waszymi komentarzami. naprawdę to nie wiem sam, co chciałem przekazać tym tekstem. miało być zabawnie, a wyszło jak wyszło:)
tydrych dnia 20.08.2013 21:53
Przeczytałem wpierw tekst i poczułem się nijako, ale nieobeznany z niuansami twórczości, zacząłem czytać komentarze i wyszło na to, że każdy dopatruje się czegoś innego w treści.
Dobiłeś mnie :
wienczyslaw napisał:
naprawdę to nie wiem sam, co chciałem przekazać tym tekstem.

I co ja mam teraz oceniać?
I wiesz co?
Quentin z porównaniem do filmów Bergmana ma chyba rację.
Do następnego pisania :)
Figiel dnia 20.08.2013 22:41
No i dobrze wyszło! I zabawnie i każdy coś tam dla siebie wydłubał. Czy naprawdę musimy zawsze drążyć "co autor chciał powiedzieć?". Czasem nic, ot, zabawić. A czytelnik od tego jest, żeby sobie wziąć co chce. W " Przygodach Koziołka Matołka" też można przecież drugiego dna poszukać. Jak kto bardzo chce.
Pozdrawiam:)
Wasinka dnia 20.08.2013 23:18
Nie jest powiedziane, że za "zabawnie" nie może iść treść podskórna.
Jest humor i prostota, a jeśli Autor nie wie, o czym napisał, to tylko się cieszyć, że czytelnicy wskoczyli głębiej, bo im się chciało. :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:85
Najnowszy:Mateusz199