Mój pies okazał się zdrajcą. Przestał szczekać, zaczął
miauczeć. Przestał ogryzać kość, za to potrafi zjeść rybę
z ośćmi i się nie udławić. Przestał ganiać za sarenkami.
Zamiast gonić sarenki, woli łazić po drzewach.
A wieczorami kładzie się przy kaloryferze i ostentacyjnie
mruczy. Wszystko wskazywało na to, że mój pies
porzucił swój psizm na rzecz kocizmu. Bardzo mi się to
nie podobało. Mam już kota i nie chciałem mieć
drugiego. Nie po to kupiłem sobie kota i psa, żeby mieć
dwa koty z powodu widzimisię mojego psa.
Na szczęście w tym samym czasie mój kot również
dopuścił się zdrady. Przeszedł na psizm. Przestał
miauczeć, zaczął szczekać. Przestał mruczeć, zaczął
uganiać się za sarenkami. A po drzewach nie chodzi
w ogóle.
Dzięki zdradzie kota łatwiej było mi znieść zdradę psa.
Dzięki zdradzie psa przychylniejszym okiem patrzyłem
na zdradę kota.
Obie te zdrady właściwie nic nie zmieniły w moim życiu.
Czasami tylko zastanawiam się, że może to ja się
pomyliłem i nie było żadnej zdrady. Że wziąłem kota
za psa, a psa za kota. I tylko wydawało mi się, że pies
się skocił, a kot zszedł na psy.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt