Vanitas - Elbereth
Proza » Miniatura » Vanitas
A A A
Od autora: Trochę metafizycznie.

Patrzyłam na zegar. Wskazówki gnały nienaturalnie, jakby uciekając przed goniącym je czasem... Ten swoisty paradoks intrygował mnie, jak zahipnotyzowana nie mogłam oderwać wzroku od szklanej szybki, za którą trwał niesamowity wyścig. Mała wskazówka poruszała się wolniej, coraz bardziej zostając w tyle za większą. Próbowała ją dogonić, próby te jednak były daremne – wiedziałam przecież, że to wskazówka minutowa nadaje rytm i że tak jest od zawsze. Nic nie mogło tego zmienić. Nagle jednak mała wskazówka podskoczyła i zwiększyła obroty. Zmusiłam się do oderwania wzroku od tego teatru czasu. Zaczynałam czuć, że powoli wariuję. Róża w wazonie obok zegara kwitła i więdła w zastraszającym tempie. Pamiętam, że przeszło mi wtedy przez myśl: "ile razy można umierać?". Nie fizycznie. Duchowo.

W pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że nic nie słyszę. Wokół mnie istniała tylko cisza. Spojrzałam niepewnie na zegar – zatrzymał się. Nie był to jednak zwyczajny i niezaplanowany bezruch, bowiem wskazówki stanęły na pełnej godzinie. Choć w dziwnej kombinacji... Wytężyłam wzrok i poczułam niejasny niepokój. Plastikowe strzałki wskazywały co prawda godzinę, ale to nie był żaden ze znanych mi wymiarów. Minutowa, tak jak powinna, zatrzymała się na liczbie "dwanaście". Godzinowa natomiast utknęła między "drugą" a "trzecią". Przeszedł mnie dreszcz. Dlaczego tak się stało...? Tak jakby obraz przed moimi oczami zawierał w sobie wymiar symbolu, zmuszając mnie do głębszego zastanowienia się nad tą osobliwą, daną mi od życia wskazówką.

Spojrzałam na różę, która zatrzymała swój proces pomiędzy zakwitaniem a obumieraniem. Z niezdrową fascynacją zapragnęłam nagle dotknąć jej do połowy żywych, do połowy martwych płatków. I gdy już wyciągałam rękę, czas znowu ruszył, a róża rozkwitła pod moimi palcami.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Elbereth · dnia 05.09.2013 19:18 · Czytań: 736 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 6
Komentarze
Jack the Nipper dnia 05.09.2013 20:55
Gdyby historia wydarzyła się w nocy w ktorej zmieniamy czas na letni lub zimowy, to byłoby to nawet sensowne - mniej roboty ze wskazówką, wystarczyłaby połowa zwyczajowej roboty. Warto wtedy docenić taki zegar. Jesli jednak to się zdarzyło "zwykłej" nocy, to warto poszukać zegarmistrza. Może to być "Zegarmistrz Światła Purpurowy".
al-szamanka dnia 05.09.2013 21:33
Podoba się. Przede wszystkim dlatego, że zmusiłaś mnie do zastanawiania się, do wizualizacji tego, co opisałaś.
I zobaczyłam wiele obrazów, i mnóstwo interpretacji do nich.
Niektóre z nich były piękne.
Jeszcze inne nie mieściły się w czasie, ale doskonale na płatku niecałkowicie obumarłej róży.
I chyba to też była wskazówka.
Bo trafiamy na nie wszędzie i niespodziewanie.
Nad niektórymi zastanawiamy się, nadajemy im sens.
Hmm... nadal myślę :)

Pozdrawiam :)
Elbereth dnia 22.01.2014 19:07
Cieszę się, że miniatura zmusza do myślenia (jak zazwyczaj półsensy). O to chodziło :)
ajw dnia 22.01.2014 19:40 Ocena: Bardzo dobre
Podobno tyle nam daje Bóg na barki, ile jesteśmy w stanie unieść, wiec co za tym idzie możemy umierać i odradzać się wiele razy. Każdy ma swój indywidualny zegar, indywidualny próg wytrzymałości, indywidualny system regeneracji ..
Zatrzymanie się w połowie sugeruje, by czasem stanąć, zatrzymać się nawet w nietypowym dla siebie czasie, by być świadkiem rodzenia się chwili, złapania jej na gorącym uczynku ;)
Ja tak rozumiem Twoją miniaturę. Pozdrawiam serdecznie :)
Usunięty dnia 23.01.2014 21:03
Jest w tym coś fajnego. A nawet bardzo fajnego, jeśli chodzi o sam zamysł. Boli mnie natomiast mnogość dopowiedzeń i wyjaśnień. Takie metafizyczne teksty, moim zdaniem, powinny zostawiać więcej możliwości samodzielnej interpretacji i zabawy w wymyślanie znaczeń kolejnych stop klatek. Dostałam wszystko na tacy i nie musiałam nawet zmarszczyć czółka, a to nie jest mój naturalny wyraz twarzy.

Stylistycznie do lekkiego szlifu, bo dość często wpadają na siebie podobne formy, typu:
Cytat:
Ten swo­isty pa­ra­doks in­try­go­wał mnie i hip­no­ty­zo­wał, nie mo­głam ode­rwać wzro­ku od szkla­nej szyb­ki, za którą od­by­wał

co daje efekt lekkiego przymulenia.

Cytat:
"ile raz(y) można umie­rać?"

Cytat:
za­trzy­ma­ła się na licz­bie "12". Go­dzi­no­wa na­to­miast utknę­ła mię­dzy "2" a "3".

cyferki proszą się o zapis słowny
Elbereth dnia 23.01.2014 22:34
ajw, to jedna z interpretacji jakie ja sama zakładałam, choć oczywiście nie jedyna ;)

morfina, błędy wzięte pod rozwagę i w miarę możliwości poprawione. Cenna szczególnie uwaga o nadmiarze dopowiedzeń. Myślę, że już jest lepiej :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Jacek Londyn
12/10/2024 08:21
Dzień dobry. Czytany jest ten artykuł (liczba wskazuje na… »
pociengiel
12/10/2024 01:04
dzięki andro »
andro
11/10/2024 23:24
Dobrze się czyta. 30 tysięcy poetów z Krakowa potwierdzi… »
OWSIANKO
11/10/2024 21:57
dzięki za brak zainteresowania »
liathia
11/10/2024 12:15
„Poeta”, to stan umysłu, więcej sennej wyrozumiałości życzę.… »
Dar
11/10/2024 08:31
Carl Jung powiedział :,, Wszystko, co nas drażni w innych,… »
Zbigniew Szczypek
10/10/2024 22:53
Pociengiel Faktycznie straszny ten sen, taki… »
Zbigniew Szczypek
10/10/2024 21:50
Kazjuno, Dar Kaziu - dziękuję Ci za wnikliwy komentarz i ze… »
Dar
10/10/2024 08:02
Tekst przypomina monolog wewnętrzny człowieka zaburzonego… »
Kazjuno
09/10/2024 09:40
Dzięki, Januszu, za komentarz i dwie cenne dla mnie uwagi… »
Janusz Rosek
09/10/2024 08:42
Kazjuno Bardzo ciekawy fragment Twojej powieści. Ze względu… »
Kazjuno
09/10/2024 08:26
Klarownie Zbysiu unaoczniłeś samolubną postawę… »
Wiktor Orzel
08/10/2024 10:52
@Kajzunio - dziękuję za komentarz i gratulacje, Hłaskę… »
Janusz Rosek
08/10/2024 08:27
Zbyszku. Dziękuję bardzo za Twój komentarz. Wiersz… »
Zbigniew Szczypek
08/10/2024 00:22
Januszu R. Najpierw wrzuciłem tekst, a później przeczytałem… »
ShoutBox
  • mike17
  • 10/10/2024 18:52
  • Widzę, że portalowe życie wre. To piękne uczucie. Każdy komentarz jest bezcenny. Piszmy je, bo ktoś na nie czeka :)
  • Kazjuno
  • 08/10/2024 09:28
  • Dzięki Zbysiu, też Ciebie pozdrawiamy. Animujmy ruch oddolny, żeby przywrócić PP do życia.
  • ajw
  • 07/10/2024 23:26
  • I ja pozdrawiam :) Zdrówka i samych serdeczności :)
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/10/2024 21:36
  • Dar, AJW, Kazjumo - serdecznie Was pozdrawiam i dziękuję Dar za troskę - będzie dobrze! Wszystkich na PP pozdrawiam - nie poddawajcie się i wzajemnie odwiedzajcie, tak zbudujecie "swoją potęgę" ;-}
  • Dar
  • 22/09/2024 22:52
  • Zbyś Oława . Mam nadzieję, że będzie dobrze.
  • Wiktor Orzel
  • 18/09/2024 08:33
  • Dumanie, pisanie i komentowanie tekstów. ;)
  • TakaJedna
  • 16/09/2024 22:54
  • Jesień to najlepszy czas na podumanie.
  • mike17
  • 15/09/2024 19:48
  • Jak jesień nadchodzi, to najlepsza pora na zakochanie się :)
  • TakaJedna
  • 12/09/2024 22:05
  • Jak jesień idzie, to spać trzeba!
  • Wiktor Orzel
  • 11/09/2024 13:55
  • A co tutaj taka cisza, idzie jesień, budzimy się!
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty