Proza » Miniatura » Lustro
A A A

Chodzę samotnie po górach. Cóż mam robić, kiedy inni pracują i nie mają czasu, by mi towarzyszyć? Zatem wędruję. Rozmawiam z drzewami, a te które mi nie odpowiadają ścinam. Wkładam do kominka. Potem znów, jak Syzyf – pod górę. Czasem skaczę w dół po zaroślach i utartych ścieżkach, jak sarna, którą złapałem.

Tak – na stalową linkę.

To było w nocy. Usłyszałem płacz. Mało kto słyszał cierpiącą sarnę walczącą o życie. Złapana płacze, jak kobieta do poduszki po nieudanym związku. Wyje całą noc. Szloch wyrażający ogromny ból spowodowany zaciśniętą stalową liną, która stała się więzieniem. Murem odgradzającym od wolności i… tylko widać niebo w odcieniach wyrażających tęsknotę.

Ta lina została założona i ukryta. Powoduje, że sarna umiera, tak jak wolność wchodząca w sidła śmierci; powolnej agonii.

Wschód.

Kiedy słońce budzi innych do życia i jednocześnie świeci tym, którzy nie mają zamiaru zamykać powiek,  a jednak czas i przypadek do tego zmuszają, idę.

Siekiera i … trzeba uciąć łeb sarnie. Wykopać rów i zasypać wnętrzości, kopyta oraz głowę.

Dlaczego jesteśmy tacy okrutni? Przecież nie zabijamy z głodu, lecz to kosztuje; tyle wysiłku, by kupić lustro w lesie i w nie spojrzeć; w te oczy okryte długimi rzęsami, jak igliwiem sosna.

I tak klęczę przed łąmoczącym ze strachu sercem. Oparty o trzonek siekiery patrzę na prośbę, na okazanie litości i.... jestem bezradny. Spoglądam w swoje odbicie, w którym nie widać twarzy, tylko sumienie – w pełnej krasie, lecz przykurczone.

Nucąc piosenkę Dans ma rue uderzam i ...

zbijam lustro.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Olowiany Zolnierzyk · dnia 04.10.2013 08:39 · Czytań: 1030 · Średnia ocena: 4,33 · Komentarzy: 13
Komentarze
Andre dnia 04.10.2013 09:54 Ocena: Świetne!
Super!
al-szamanka dnia 04.10.2013 10:51 Ocena: Bardzo dobre
Cytat:
Roz­ma­wiam z drze­wa­mi, a te(,) które mi nie od­po­wia­da­ją(,) ści­nam.

Cytat:
Sie­kie­ra i … trze­ba uciąć łeb sar­nie.

zlikwiduj spację po i
Cytat:
na oka­za­nie li­to­ści i.... je­stem bez­rad­ny.

a tu jedna kropka za dużo
Cytat:
Nucąc pio­sen­kę Dans ma rue ude­rzam i ...

znowu ta spacja

Nie znoszę kłusowników wszelakiej maści, nie tylko tych mordujących w lasach, ale także kłusowników na emocjach - bo i takich można spotkać.
Zastanawia mnie ten niby rachunek sumienia, gdyż wychodzi na to, że pociąg do mordowania jest silniejszy niż litość i dostrzeganie oszałamiającego piękna... chociażby w olbrzymich oczach sarny.
Poruszający tekst.

Pozdrawiam :)
Miladora dnia 04.10.2013 14:44
Wymowna miniatura. Szkoda, że nie posłałeś jej na konkurs, Ożełku. :)

No to dorzucę jeszcze parę uwag do wypunktowanych wcześniej przez Szamankę:

Cytat:
Potem znów, jak Syzyf / jak sarna,

- niczym Syzyf -

Cytat:
cier­pią­cą sarnę wal­czą­cą

Rym.
- sarnę, która walczy o życie -

Cytat:
jak ko­bie­ta do po­dusz­ki

Ponownie używasz "jak".
Warto byłoby zmienić to zdanie.

Cytat:
Wyje całą noc.

Wycie nie pasuje do sarny. Opuściłabym to zdanie.

Cytat:
Szloch wy­ra­ża­ją­cy ogrom­ny ból spo­wo­do­wa­ny za­ci­śnię­tą sta­lo­wą liną, która stała się wię­zie­niem.

- Szloch wyraża ogromny ból... - tak jest jaśniej.
No i jeżeli dasz powyżej "która walczy o życie", to "którą" tutaj warto byłoby zmienić.
- zaciśniętą, stającą się więzieniem liną -

Cytat:
Ta lina zo­sta­ła za­ło­żo­na i ukry­ta.

Zbędne dopowiedzenie. Została ukryta - wystarczy.

Cytat:
Po­wo­du­je, że sarna umie­ra,

- Sprawia, że sarna umiera, -

Cytat:
powiek, a jed­nak

Zmniejsz spację po "powiek".

Cytat:
Wy­ko­pać rów i za­sy­pać wnę­trzo­ści,

- Wykopać dół -
Literówka - "wnętrzości" - wnętrzności.

Cytat:
Prze­cież nie za­bi­ja­my z głodu, lecz to kosz­tu­je; tyle wy­sił­ku, by kupić lu­stro w lesie i w nie spoj­rzeć; w te oczy okry­te dłu­gi­mi rzę­sa­mi, jak igli­wiem sosna.

Zdanie do stylistycznego i logicznego rozjaśnienia.
By kupić lustro w lesie?
Zawiesić lustro w lesie.
I następny "jak".

Cytat:
przed łą­mo­czą­cym ze stra­chu ser­cem.

Bój się Boga, Ołowiany - łomoczącym. ;)

Cytat:
pa­trzę na proś­bę, na oka­za­nie li­to­ści

- na prośbę o okazanie litości -
Inna sprawa, czy można patrzeć na prośbę?

Cytat:
su­mie­nie – w peł­nej kra­sie, lecz przy­kur­czo­ne.

- w pełnej krasie - niezbyt adekwatne do sytuacji.
W całej okazałości?

Cytat:
Nucąc pio­sen­kę Dans ma rue(,) ude­rzam i ...


Cytat:
zbi­jam lu­stro.

Lepsze - rozbijam lustro.


Myślę, że ten obraz ma różne podteksty.
I że sarna może stanowić pewnego rodzaju alegorię, bo w ten sposób czasem traktuje się także ludzi. Zakłada pułapki, chwyta w sieć różnych uzależnień, a potem często pozwala wszystkiemu ginąć. Co zostaje? Odbicie własnej twarzy w lustrze, które lepiej zbić, by na siebie nie patrzeć.
Ale tak jest, że czasem, zabijając kogoś/coś, zabijamy także część siebie.
Co bohater zabił - sarnę, czy własne sumienie - pozostaje w domyśle.

Miłego :)
Olowiany Zolnierzyk dnia 04.10.2013 15:34
Dziękuję za komentarze. Fakt, jest sporo błędów, ale to wynika z tego, że nie mam "polskiego worda". Żadne to wytłumaczenie. Warto poprawić błędy.

Pozdrawiam.
Miladora dnia 04.10.2013 15:51
Olowiany Zolnierzyk napisał:
Warto poprawić błędy.

Warto. :)
Wasinka dnia 04.10.2013 16:47
Widzę, że podpowiedzi techniczne już są, więc ja tylko z... emocjami.
Aleś mnie pokopał, Ołowiany. Opis sarny po prostu mnie zamurował w ścisku.
Różne płaszczyzny, po których tu można sobie powędrować, to rzecz oczywista dość, bo sarna nie jest tu tylko ("tylko" to pojęcie względne) sarną (poza tym, że może jest), ale wolnością, człowiekiem/człowieczeństwem i tak dalej. Czy tym, o czym wspominały wcześniej Dziewczyny.
Odwrócenie sytuacji na koniec – zręczne i zaskakujące. Okazuje się nagle, że polowanie i katusze urządza sam na sobie, czy też temu, co w nim (można tu sobie podywagować, o czym pisałam powyżej).

Pozdrawiam z październikiem.
JaneE dnia 07.10.2013 09:52
Myślę, że rozbicie lustra niewiele tu pomoże. Przecież ta poraniona sarna i tak nie przeżyje. Sama.
Zawsze łatwiej jest uciec rozbijając lustro, niż w nie spojrzeć i zmierzyć się z tym, co pokazuje odbicie.

Bardo dobry tekst Ołowiany. Pewnie każdy z czytających zinterpretuje go inaczej. Wszystko zależy od tego, po której jest się stronie - sarny czy kłusownika.
historynKA dnia 07.10.2013 16:41 Ocena: Bardzo dobre
Okrutne. Takie jak lubię. Bezpośrednie, jednak zawoalowane. Krótko o tym, jak krucha jest granica między sumieniem a jego brakiem i jak zachowuje się człowiek, kiedy staje przed Wyborem. Życiowe.
Cóż, osoby przede mną napisały wszystkie techniczne sprawy. Ja tylko dodaję tę małą refleksję od siebie.
Pozdrawiam ;)
Olowiany Zolnierzyk dnia 08.10.2013 02:09
Dziękuję za komentarze - pochyliła głowę Alicja w Krainie Czarów.
zawsze dnia 09.10.2013 05:29
Ołowiany,
wiesz, że jeśli powstanie Twój fanklub, to będę w jego radzie/zarządzie/czymś tam.

I tym razem mnie nie rozczarowałeś. Bardzo doceniam kunszt wielopłaszczyznowości, dlatego nie lubię czytać Twoich tekstów, gdy jestem zmęczona, bo boję się, że uronię któryś sens, który odkryłabym, czytając z czystszym umysłem.
Olowiany Zolnierzyk dnia 09.10.2013 22:25
Zawsze, a nie z czystym sumieniem?:)
shinobi dnia 09.01.2014 13:52
Splunąłeś mi ostatnio pod tekstem, zatem postanowiłem obadać, ktoś Ty i co piszesz.

Tekst jest ciekawy, nieco minimalistyczny i poprawny w formie. Tak to widzę.
Puenta trochę mnie obrzydza, jak mniej więcej większość ludzi, bo odbieram ją jako próbę upojenia się własną wrażliwością boh.powiastki skonfrontowanego z sarną, czy czymś tam, co ona symbolizuje.

Ogólnie jest nieźle.
Usunięty dnia 09.01.2014 14:15
Mam wrażenie, że to bardzo osobisty tekst. Autor zapewne wiele ma w nim do powiedzenia, lecz raczej nie do mnie. Zatem odchodzę bez emocji, jedynie z odczuciem nadmiernego patosu.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
mike17
25/09/2023 17:44
Podoba mi się początek - jest fajny bardzo poetycki. Olejek… »
Newtroter
24/09/2023 12:20
Problem z synonimami nie polega na tym, że się ich nie zna,… »
Marek Adam Grabowski
21/09/2023 11:32
MG - Jak moje inicjały - M-arek G-rabowski; ciekawy zbieg… »
valeria
21/09/2023 09:11
Dzięki za piękny odczyt:) rano dobrze czytać, poranek mam… »
skroplami
20/09/2023 01:11
Erotyka we mgle, zwolnione przyspieszeniem bicie serca,… »
valeria
18/09/2023 23:05
Dzięki Miki, poprawiłam końcówkę, żeby nie drażniła. »
mike17
18/09/2023 16:23
Każdy chciałby być pieszczony kasztanową słodyczą na bieli,… »
Yaro
18/09/2023 13:14
Dziękuję za komentarz Michał. Twoje słowa są tak dobre i… »
ateop
17/09/2023 04:07
Jedyne co w wierszu może się podobać to uczciwość, ale… »
mike17
15/09/2023 17:22
Smutna to liryka, Jarku, pełna goryczy i żalu za… »
alos
13/09/2023 23:31
Ciekawa konstrukcja, ale chyba w sumie nie rozumiem tego… »
alos
13/09/2023 23:25
W sumie trafne, rządzimy się w gruncie rzeczy dalej… »
alos
13/09/2023 23:20
W sumie można tylko trzeba się liczyć z… »
alos
13/09/2023 23:15
Dzięki »
annakoch
10/09/2023 17:47
Dziękuję adaszewski za czytanie i opinię pod tekstem.… »
ShoutBox
  • mike17
  • 14/09/2023 17:41
  • Ja mam w sumie różne puchary, i te piwne, i te za książki, łącznie 10 wydanych książek w ciągu 10 lat :)
  • genek
  • 14/09/2023 00:23
  • Jeden ma puchar za książkę, inny taki z piwem.
  • mike17
  • 13/09/2023 18:04
  • [link] mike wznosi puchar ktoś to w końcu musi robić :) Ahoy!
  • genek
  • 06/09/2023 19:33
  • Albo ku lepszym, niekoniecznie przejściom.
  • mike17
  • 06/09/2023 18:06
  • Lub może należałoby skierować się ku przejściom podziemnym, skoro te naziemne są wątpliwej jakości :)
  • genek
  • 06/09/2023 10:38
  • Dobrze, zwrócę uwagę, czy to przejścia dla pieszych, czy piesi z przejściami ;)
Ostatnio widziani
Gości online:9
Najnowszy:popcornflix123