To ja się dołączę z małymi uwagami, Medeo.
Zgadzam się, że po małym oszlifowaniu wiersz mógłby być całkiem niezły.
I mam takie sugestie:
1. skoro tytuł "kochać", to pierwszy wers "kochać" nie jest potrzebny.
2. Niepotrzebnie też pogrubiłaś tekst - on nie musi krzyczeć czarną czcionką, wystarczy gdy jego wymowa to zrobi.
3. Przy edycji wyłącz "edytor wizualny tekstu", skasuj tekst i dodaj go na nowo. Wtedy nie będzie takich dużych enterów między wersami.
Od strony technicznej:
- to też pozwolić komuś odejść
- to też - nie brzmi zbyt dobrze
Rozważ:
kochać
- to także pozwolić komuś odejść
nawet zniknąć bez słowa
nie przyzywać z miejsc
skąd się nie wraca
to zabicie w sobie krzyku
ukręcenie szyi
oszalałymi rękoma
zakneblowanie ust
wspomnieniem
czyichś warg na swoich
kochać
to często odejść
równie cicho
A teraz tłumaczę - masz w wierszu sporo bezokoliczników - kochać/pozwolić/przyzywać/zabić/ukręcić/zakneblować/odejść - te same formy gramatyczne często sprawiają, że do wiersza zakrada się wyliczankowa monotonia. Dlatego spróbowałam inaczej, ale to tylko szybki przykład, a Ty pożonglujesz słowami na własny sposób.
Miłego