W jednej chwili - kordelia
Proza » Miniatura » W jednej chwili
A A A

W jednej chwili wszystko zrozumiała. A chwila była przecież tak potencjalnie romantyczna. A myśl niezupełnie. Nagle, tak bez ostrzeżenia, uderzyła ją myśl, że w życiu nie chodzi o to, by znaleźć kogoś, kto cię ogarnie, ale by nauczyć ogarniać się samemu. Wszystkie chwile, które były niczym innym, jak tylko ułudą, tworzeniem obrazów, których nigdy nie było, stanęły jej przed oczami. Wschody i zachody słońca. Uderzenia fal o brzeg morza. Rzęsisty deszcz na szczycie góry. Kwintesencja romantyzmu i tego dziwnego uczucia, gdy robi się cieplej na sercu. Wszystkie te filmy o miłości, w których on i ona, i te ich przygody, niby przypadkiem, niby bez sensu, niby pocałunki i zawsze happy end. To wszystko było nie tak.

Zimny prysznic jest dobry dla zdrowia.

Naleśniki robi się łatwo i przyjemnie, pod warunkiem, że wie się, jak je robić. Mleko, jajka, mąka, woda i odrobina soli. Smażą się na złoto szybko i bez zbędnego wysiłku. Cynamon. Nie powinno się do naleśników dodawać cynamonu, mimo wszystko ona lubiła go zbyt mocno. A bezsens życia i jej ostatnich myśli, nie pozostawiał innego wyboru, jak tylko te naleśniki, brązowe wręcz od cynamonu, ze świeżymi jabłkami pokrojonymi w zbyt grube plasterki, bo przecież ona to się nigdy nawet na tyle nie może postarać, żeby wyszły jej równe i cienkie. I do tego miód, bo miód osładza życie, chociaż na te kilka sekund, gdy tak przyjemnie rozpływa się na języku, ale jak się go połknie za szybko, to już niezbyt przyjemnie drapie w gardło. Zupełnie jak z tą miłością, pomyślała. I zaraz uderzyła ją kolejna myśl, bo przecież tak błyskotliwa istota miała tysiące takich myśli na minutę. Wtedy właśnie wpadła na pomysł, że powinna chyba dzielić się tą swoją wiedzą ze światem. Kto by porównał miłość do miodu? Do słodyczy miodu to oczywiście mógł sobie porównywać każdy, ale do drapania w gardle już nie. Unikatowość.

Jego oczy nie były wyjątkowe. Po prostu niebieskie.

Czasem zdarza się i tak, że kawa zamiast ze spokojem zaparzać się w kawiarce, rozlewa się po całej kuchence. Trzeba ją wtedy myć. Kuchenkę, nie kawę. Kawy się raczej nie myje. Problemem nie jest samo mycie, ale fakt, że po tym jak większość kawiarki rozlewa się po kuchence, trzeba wziąć mniejszy kubek, bo do dużego kawy jest już za mało. A jak się miało zamysł, żeby wypić w dużym kubku, to się robi smutno. To normalne, że człowiekowi smutno, jak się psują jego plany. Nawet te, dotyczące dużego kubka kawy. Dolała więc do tego małego kubka zimne mleko i usiadła przy stole. Pomyślała, kiedy ostatni raz robiła coś tak tylko dla siebie. Kiedy ostatni raz miała pasję, której oddawała się bez końca i która potrafiła przyćmić jej zupełnie wszystko. Taka pasja jest przecież lepsza od miłości. Niestety odpowiedź na pytanie była dosyć smutna, bo takie pasje to jej się zdarzały chyba jeszcze w liceum, jeszcze przed tymi tabunami chłopaków, miłości, miłostek i kłopotów sercowych. To dopiero było smutne. Zatracenie siebie na rzecz miłości, z których przecież w rezultacie nic nie wyszło, oprócz bagażu doświadczeń. Mówią, że człowiek uczy się na błędach. Gdyby się uczył, nie umiałby się zakochać drugi raz. A robi to, i drugi, i trzeci, i dziesiąty.

Umiał chwycić ją za rękę i niepostrzeżenie za serce. Mimo że sam go nie miał zdecydowanie. Albo lubiła tak myśleć, bo to wiele tłumaczyło.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
kordelia · dnia 22.10.2013 08:47 · Czytań: 392 · Średnia ocena: 3,5 · Komentarzy: 8
Komentarze
shinobi dnia 22.10.2013 09:33
Cytat:
Nagle, tak bez ostrze­że­nia, ude­rzy­ła ją myśl, że w życiu nie cho­dzi o to, by zna­leźć kogoś, kto cię ogar­nie, ale by na­uczyć ogar­niać się sa­me­mu.


Jakże prawdziwe :)
W zdaniu poprzedzającym przytoczone też pojawia się słowo "myśl", może warto je zamienić?

Całość sprawia dobre, estetyczne wrażenie. Tekst podoba mi się pod względem stylu - choć mam lekkie wrażenie, że pierwszy z akapitów stoi na nieco wyższym poziomie niż dwa pozostałe. Dotyczy to i stylu i treści: uderzenie pierwszego akapitu zostało drugim i trzecim lekko rozmyte, a wolałbym odwrotnie - jakieś wzmocnienie, zintensyfikowanie emocji.

To tylko moje wrażenia, całość fajna.
marukja dnia 22.10.2013 17:31
Otworzyłaś w tym tekście bardzo ciekawą przestrzeń, zestawienie on i ona - mimo, że między wersami - bardzo widoczne i sugestywne. Podobały mi się zwłaszcza wstawki prosto z kuchni: naleśniki i kawa :) Pachnie mi tu ładnie metaforyką.
Koniec w punkt.
Stylistycznie - jak dla mnie - do dopracowania, momentami jest bardzo potocznie, np.
Cytat:
A jak się miało za­mysł, żeby wypić w dużym kubku, to się robi smut­no.

składniowo nie brzmi, może po prostu: robi się smutno.

Pozdrawiam!
kordelia dnia 22.10.2013 17:43
Dziękuję za miłe słowa:) Uwagi stylistyczne cenne i na pewno wezmę pod uwagę, bo przyznam, że tekst pisany na szybko i wymaga jeszcze trochę dopracowania. Pozdrawiam serdecznie.
Usunięty dnia 23.10.2013 11:03 Ocena: Dobre
Kordelio - przeleciałam przez tekst, ale to pozytyw tym razem. Bo jakby o niczym, tzn. o wszystkim, a jednak ten miód w gardle co drapie. I te naleśniki, lubiane przecież. A cynamonu za dużo też nie dobrze. Nie umiem się zdefiniować, co odczuwam, bo to zapis przemyśleń, emocji na temat, jakby już tyle o tym było, ale czyż nie jest zawsze za mało?

Pozdrawiam

B)
Usunięty dnia 24.10.2013 00:37
Cytat:
Jego oczy nie były wy­jąt­ko­we. Po pro­stu nie­bie­skie.


Niby nic, a do mnie zagadało tak:
dziecko nie jest wyjątkowe, po prostu moje
albo
sernik nie był wyjątkowy, po prostu pyszny.
Widać?

Cały tekst ładnie oscyluje wokół "-zwyczajności", a narracja jest jej transpozycją do "nad-".
Ciekawie.
Almari dnia 24.10.2013 10:08
Cytat:
A myśl nie­zu­peł­nie. Nagle, tak bez ostrze­że­nia, ude­rzy­ła ją myśl

Jednak te dwie "myśli" wpadają na siebie

Pierwszy fragment genialny. Emocjonalny, niemal wypruł mi serce. Drugi i trzeci rozczarowanie. Wydaje mi się, że problem tkwi w zbyt mocnym kontraście, który tutaj nie wpasował się odpowiednio w konwencje tekstu. A mi się te wstawki o kuchni nie podobały ;p Za bardzo wciśnięte. No i nie utrzymałaś języka w dalszych fragmentach. Zrobił się zbyt chaotyczny i taki niechlujny. Może tak miało być, jeśli tak, to mnie po prostu nie urzekło :)

Pozdrawiam ciepło
szmella dnia 24.10.2013 16:18 Ocena: Bardzo dobre
Cytat:
Ku­chen­kę, nie kawę. Kawy się ra­czej nie myje.
- Moim zdaniem to jest niepotrzebne. ;)
Cytat:
Mówią, że czło­wiek uczy się na błę­dach. Gdyby się uczył, nie umiał­by się za­ko­chać drugi raz. A robi to, i drugi, i trze­ci, i dzie­sią­ty.
- Dobre, bardzo dobre ;)
Pełno metafor, ale nadaje to miniaturze wyjątkowości ;)
Zestawienie miłości z codziennymi czynnościami - podoba mi się to.
zraniona kobieta, która została opuszczona. Zostaje sam na sam ze swoimi myślami.
Miód i jego smak - drapiący w gardło.
Orginalne stwierdzenie, ale jak najbardziej prawdziwe.
Miłość jest słodka, lecz potrafi także zranić.

Przeplatanka - raz o miłości , raz o codzienności ;)

Ładnie :)
Pozdrawiam :)
kordelia dnia 24.10.2013 19:56
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze. Uwagi biorę do serca;)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Jacek Londyn
26/04/2024 12:43
Dzień dobry, Jaago. Anna nie wie gdzie mam majtki...… »
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
Ostatnio widziani
Gości online:84
Najnowszy:ivonna