Popsute sznurowadła - fragment - neestix
Proza » Groteska » Popsute sznurowadła - fragment
A A A
Od autora: Prosiłabym o brak komentarzy typu "iż to niezrozumiałe". Nie zmienię stylu pisania. Jeśli ktoś ma zrozumieć, to zrozumie. Snobistyczne? Trudno. Niech każdy myśli co chce. Nie o to chodzi, by przekaz był jasny. Zdecydowałam.

Namalować własne niebo pędzlami własnego wyrobu. Tak. Własnego. Właśnie, właśnie tak... Jej życiowy cel. Przypominała sobie codziennie o kolorze czerwonym, o którym nie należało zapominać wybierając paletę barw. Kreacja dnia, kreacja nocy. A całość zakropiona czerwienią. Czarny kot, uwielbiany przez Methę, również nabrał z czasem czerwonych plam, które odtąd miały charakteryzować go w Jej oczach. Ona naznaczała swoje terytorium niczym pies sikający pod każdym krzakiem. Co tylko nawinęło się – musiało, ale to MUSIAŁO być jej, chociażby owo „jej” oznaczało jedynie wszczepienie koloru czerwonego w napotkaną istotę żywą, bądź (jeszcze) nieożywioną. Jej wzrok rozpromieniał Wszystko znajdujące się wkoło. Jej donośny język, zapach unoszący się w powietrznych falach. Oni nasycali się jej pożywieniem nie wiedząc jak smakuje. Owładnięci urokiem powstałym samym towarzystwem Methy, stawali się pionkami tej małej istoty. A Ona, jakby (tylko jakby...) niczego nieświadoma, brnęła dalej wprowadzając ich w swój świat i zabierając na darmową – jakby się zdawało – wycieczkę. Niektórzy jednak bronili się, co strasznie ją złościło. Musieli mieć coś do ukrycia. No bo... żeby tak postępować?! Jakaś niepewność, mała dziura musiała wedrzeć się w ich dusze. Zwierzęta o niejasnym numerze wytatuowanym za uchem. Nawet nie wiadomo jak je nazywać, by nie byli głusi na jej wołania, ani też jakim językiem wytłumaczyć im śmierć i życie. Wejść w ich podświadomość, ukraść te nędzne zdania, którymi nafaszerowali się, nim znaleźli się w jej zasięgu. A Ona nie może dotrzeć. Wszystko przez zdania, podłe, złe zdania... Niebywałe – jak bardzo Te istoty mogą być głupie, pozbawione rozumu zupełnie. Ochrzcić je sobą – to było jej zadaniem. Namaścić ich wnętrza wypełnione niezrozumiałymi, nawet dla nich samych, słowami. Ona wie i rozumie. Biedne zwierzaki... Albo raczej – jakieś podzwierzyny. Musi w końcu dojść do tych granic, które odcinają ją od Nich, Innych. Przecież gdzieś musi być klucz, gdzieś musi być meta. Wybawić te rozpustne istoty obskurne. Biedne, nafaszerowane... A nawet leków nie brały. Sterowane, rzekomo, przez własne stery z wyznaczonymi końcami, które nie sposób złamać, przebić się przez nie. Straszne. Świat nasz, ich znędzniały.

Jasny, jasny cel zdawał się być coraz mniej wyraźny, kiedy kontakt z Innymi zabierał jej siebie. Myśli poplątane. „A może jednak mają rację?”. Nie! Tak być nie może! Coś trzeba zrobić, by w końcu zrozumieli. Ci Inni. Takie jej powołanie. Och, dziewczynko... Świat chcesz wybawić, a żeś taka mała, maluteńka i w małej wiosce mieszkasz, ... By to chociaż metropolia była. Byłoby łatwiej. Poradzisz sobie, maleńka, oj, poradzisz. Uwierz tylko w swoje szlaczki rysowane na białym pustym papierze. Świat ma być Taki. I koniec. Och, malutcy ludzie. Żebyście Wy rozumieli, zobaczyli nie połykając całości od razu - po to tylko, by odbytem wyszła ów całość dobę później. Treść zwinięta w jeden podły worek niezrozumiałych wyrazów. Nie tak prędko, powoli, małymi kęsami. 

Niebo miało dosięgać granic nieba już powstałego (iluzorycznego?). Przykryć dawne schematy i stworzyć nową galaktykę, drogę mleczną. Orbita stworzona od podstaw, ziemia kwadratowa, by móc wspinać się. Nie upadniesz, nie umrzesz, ale tego nikt ci nie powie. To Jej tajemnica. Dzięki powstałym nowym regułom, których nie będziesz świadomy, pustka nie obezwładni ludzkości. Strach, lęk im potrzebny, by emocji ich nie pozbawić niezbędnych. Żeby oni tylko wiedzieli jak niewiele znaczą na tej kuli ziemskiej – jednostka jedna spośród tak wielu, wielu... A wszystkie marne, marne. Marność nad marnościami. I jak tu żyć, tak po prostu, i zostać hydraulikiem, górnikiem lub pracownikiem biura, w którym to prowadzą niezrozumiałe zeszyty przepełnione materiałem o dziwnym kodzie. Nie sposób wypełnić tej ogromnej dziury powstałej jeszcze przed narodzinami. Skaza, wielka skaza. Skaza ludzka. Czasem znać daje o sobie, kiedy się ożenisz, czy też wyjdziesz za mąż, bądź dostaniesz pracę dobrze płatną, za pomocą której absolutnie niczego wyższego nie wnosisz. Wszystko już było; niezrozumiałe. Marność nad marnościami. A Oni, biedni mali ludzie, niczego nieświadomi zapracowują się na śmierć, by z głodu nie skonać. Cóż za paradoks... Cóż za głupota... Nie mogą nic za to. Istoty niedoskonałe, świata nieświadome. Może trzeba ich batem, by w końcu olśnienia doznały.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
neestix · dnia 15.11.2013 08:52 · Czytań: 358 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 7
Komentarze
shinobi dnia 15.11.2013 10:25
Zmieniać styl? No... co za pomysł, przeca styl masz bardzo interesujący, nawet natchniony. Czuć pasję.
Mam wrażenie pewnych nierówności, ale nie będę oglądał tekstu pod mikroskopem, bo tego nie lubię. Być może zamiana dwóch, trzech słów, wpłynie jeszcze na poprawę (i tak bardzo interesującego tekstu). Ktorych słów? Nie wiem, przeczytaj i sprawdź. Może żadnego.

Nie wiem, co właściwie "zobaczyłem", bo przeczytałem raz, a nie wykluczam, że potem wrócę.
Może zobaczyłem owczy pęd, a może dalekie tchnienie Pięknej Remedios.
neestix dnia 15.11.2013 12:02
shinobi, nawet nie wiesz jak bardzo cieszyłam się czytając Twój komentarz... ;)
Zmieniłam kilka szczegółów, by stanowiły z całą resztą sensowny rytm.

Cieszy mnie, gdy ktoś docenia moją pracę. A tą pracą jest przede wszystkim angażowanie całej siebie w słowa układane w zdania.
... a może nie tyle "siebie", co człowieka i nieczłowieka w sobie. A te części drzemią w każdym z nas. Chociaż... Czy warto rozdzielać człowieka na części? Jesteśmy tym wszystkim. I już.

Pozdrawiam :)
al-szamanka dnia 15.11.2013 19:24
Ach, żebym ja tu wyczuła dalekie tchnienie pięknej Remedios, to siedziałabym w tym tekście od rana do wieczora :)
A tak, to niestety, muszę powiedzieć to, czego nie chcesz - dla mnie niezrozumiałe.
A przecież wytężyłam moją wyobraźnię aż poza horyzont.
Ale są kawałki, które przypadły mi do gustu:
Cytat:
Treść zwi­nię­ta w jeden podły worek nie­zro­zu­mia­łych wy­ra­zów.

Cytat:
Po­ra­dzisz sobie, ma­leń­ka, oj, po­ra­dzisz. Uwierz tylko w swoje szlacz­ki ry­so­wa­ne na bia­łym pu­stym pa­pie­rze.


Pozdrawiam :)
neestix dnia 16.11.2013 10:02
Szkoda, że całość niezrozumiała.
Ale... czasem i te wycięte z całości fragmenty mogą okazać się niezmiernie ważne w dalszym życiu - nie tylko fragmenty tekstu, ale fragmenty w ogóle. To wystarczy. Czasem... ;)
Pozdrawiam
Jimmy Jordan dnia 16.11.2013 18:26
no cóż, dobrze przynajmniej, że jesteś autorką świadomą tego, co podajesz innym do czytania. Nie można oczekiwać, by wszyscy pisali tak, a tak, wydaje się nawet, że im większa różnorodność tekstów na forum, tym lepiej. Pisanie tego typu odbieram jednak jako troszkę zbyt hermetyczne, żeby zająć kogokolwiek poza autorem na tzw. sto procent i w tym sensie taki tekst stanowi pewnie jakiegoś rodzaju autoterapię, co skądinąd także popieram. Tak czy inaczej zdrówko, Jimmy.
Usunięty dnia 16.11.2013 19:48
neestix - zakręcony ten tekst, styl dobry, ciekawy, ale nie mogę odgadnąć o kim, czy o dziecku malującym własny świat, to by się zgadzało, ale dzieci, jakkolwiek bardzo mądre, nie kreują siebie na istoty wyższe. Więc o kim?

Pozdrawiam

B)
neestix dnia 17.11.2013 13:43
amsa, zależy jak to rozumieć... O dziecku pod kątem psychicznym - po części, tak. O dziecku jako o młodym bycie, zarówno pod kątem fizycznym - nie. ;)

Jimmy Jordan, też jestem za różnorodnością. Poza tym - każdy lubi co innego.

Dzięki za komentarze! :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty