Piękny, chociaż gorzki, wiersz. Rewelacyjne, mz, szczególnie skursywione momenty:

pod jego żebrem - równie nietrwałe konstrukcje.

- multum możliwych interpretacji: dosłowna (w jego ciele), biblijna (w kobiecie, która powstała z żebra) i "nieożywiona" (w żebrze jakiegoś budynku...)

idź, bardziej
zielone nie będzie!

skojarzyło mi się z tytułem Białoszewskiego: zielony, więc jest


- brzmi niesamowicie, wręcz klaustrofobicznie.

Podoba mi się również wyjątkowe podkreślenie Tym razem wielką literą.

Pozdrawiam serdecznie

Jestem sobie z wierszem od wczoraj... czasem nie lubię spieszyć się z komentarzem, bo i nie każdy wiersz da się od razu skomentować. Niektóre muszą się uleżeć warstwa po warstwie. Właściwie w odbiorze przeszkodził mi jeden drobiazg interpunkcyjny w tej części:
"szczurze drepczący po parkingu przed sklepem, parku
usiany zużytymi pampersami, dzień dobry, jak się macie?" - chwilę, dobrą chwilę, bo chyba przy trzecim czytaniu zrozumiałam o co chodzi w tym zdaniu. Zastanawiam się, czy średnik przed parkiem, nie byłby czytelniejszy.
A poza tym, jak zawsze u Ciebie, wersy uginają się od znaczeń często zwieńczone wyśmienitymi przerzutniami. Twoje wiersze, to dla mnie zawsze uczta, mimo że często tak gorzko smakuje, wracam, jak jakaś masochistka.
Ten wiersz mnie boli, zwłaszcza w ostatniej cząstce. W tak, na pozór, beznamiętny sposób o takich skrajnych emocjach niewielu potrafi. Poprowadziłaś mnie w świat szarej codzienności, jakiejś beznadziei, kiedy nie pierwszy już raz do głowy przychodzi myśl "czas już z tym skończyć", coś jednak sprawia, jakaś mimo wszystko wewnętrzna siła, że może to jeszcze nie dziś. Niby tylko literki a tyle w nich emocji u Ciebie zawsze, Alle. W każdym razie ja odbieram je z wielką mocą.

W oczekiwaniu na nr5? Pozdrawiam.

Eska, co mam powiedzieć, skoro masz rację Nr. 5 mówisz? Pomyślę

Zola, zaskoczyłaś mnie, ale faktycznie - coś w tym jest, coś jakby małe, zielone światełko
Dzięki!

julanda - dawno się "nie widziałyśmy" cytowany fragment niestety nie mój (stąd kursywa)
pozdrawiam serdecznie!