Prosto i łatwo - Anna Kowalczyk
Proza » Bajka » Prosto i łatwo
A A A

Na skraju przepaści siedziała dziewczynka. Widok miała piękny: niebo i morze, a w dole przepaść porośniętą przeróżnymi roślinami, kwitnące kwiaty otwierały różnobarwne kielichy i pięły się w jej stronę. Dziewczynka siedziała na tej krawędzi i obserwowała spektakl różnobarwnych i zaskakujących zjawisk, które niebo z morzem jej przedstawiali.

Pewnego razu dziewczynka spojrzała w dół, dużo głębiej niż dotychczas, zauważyła, że za pięknymi roślinami porastającymi zbocze widać już tylko kolory, zielone, niebieskie, szare i więcej już nic nie mogła dostrzec. Przepaść nagle wydała jej się strasznie głęboka, dziewczynka poczuła coś, czego nigdy wcześniej nie doświadczyła, niebo, morze i rośliny nie były już tak pochłaniające i ciekawe, stały się po prostu morzem, niebem i roślinami. Natychmiast pomyślała: „Przepaść jest niebezpieczna, a widok już znam na pamięć, muszę się odwrócić i oddalić o tego niebezpiecznego miejsca”, niestety nie mogła się ruszyć. Nagle uświadomiła sobie że cały czas ktoś za nią stoi, właściwie to stał tam od zawsze ale nigdy nie miała potrzeby z nim rozmawiać.

  • Dlaczego nie mogę się ruszyć? – zapytała

  • Takie są zasady, możesz tylko iść naprzód – odpowiedział Ktoś,

  • Jak mam iść naprzód skoro siedzę na krawędzi przepaści – złościła się dziewczynka, jednak głos już się nie odezwał.

    Dziewczynka płakała i złościła się na zmianę, „dlaczego to się stało” - łkała, „kiedyś było mi dobrze, teraz boję się, jestem smutna i zła”. „Co złego zrobiłam, nie chcę tu siedzieć a głos mi powiedział że mam iść do przodu, ale nie mogę iść do przodu bo przed sobą mam tylko przepaść”. Głosie! Zawołała, odezwij się, dlaczego mi to zrobiłeś, jestem nieszczęśliwa i nic nie mogę zrobić żeby to zmienić. Głos milczał, dziewczynka popadła w rozpacz, nie widziała już morza i nieba, nie słyszała żadnych dźwięków, została sama i wtedy usłyszała cichy głos. „Zawsze można coś zrobić”. W jednej chwili ucieszyła się, bo już nie była sama i zezłościła, bo ten głos chyba nie wiedział co mówi, otóż ona właśnie jest w takiej sytuacji, w której absolutnie nic się nie da zrobić. Głos jakby usłyszał jej myśli i już nic nie powiedział. Dziewczynka była rozczarowana, znowu została sama. Wzmagała się w niej złość „on nic nie tłumaczy, powie coś głupiego, a potem się obrazi”. Znów bezsilna i zrozpaczona trwała na swoim brzegu przepaści, tym razem jednak nie mogła zapomnieć o tym, co powiedział głos. Siedziała już tam tak długo, że złość minęła została tylko niemoc i smutek. „Może – pomyślała – on wie co ja mogę zrobić” postanowiła zapytać głosu, co ma robić. Wiedziała, że czasem trzeba czekać aż się odezwie i postanowiła być cierpliwa, pamiętała też że jeśli tylko ona się odezwała w złości, głos milkł. Postanowiła więc tylko go słuchać. Zadała pytanie „Głosie, co ja mogę zrobić”

  • możesz ruszyć się w przód lub zostać na miejscu - natychmiast dostała odpowiedź

  • jeśli ruszę w przód wtedy spadnę

  • możesz spaść albo skoczyć

  • czy to nie to samo?

  • spadają ci, którzy boją się skoczyć, chcieliby jednocześnie zostać w miejscu i ruszyć naprzód, obijają się wtedy o zbocza, nic nie są w stanie zobaczyć, tylko cierpią. Skaczą ci, którzy nie chcą zostać w miejscu. Masz trzy drogi – wybieraj.

    Twarz dziewczynki rozjaśnił spokój, wzięła głęboki oddech i skoczyła.

 

 

Prosto to nie znaczy łatwo:

Łatwo tzn działać w zgodzie z emocjami np. lęk każe zostać w miejscu

Prosto tzn wybrać to co zmieni stan rzeczy którego się nie chce (emocje nie mają tu żadnego znaczenia, pojawia się spokój).

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Anna Kowalczyk · dnia 26.11.2013 08:25 · Czytań: 620 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 7
Inne artykuły tego autora:
  • Brak
Komentarze
mike17 dnia 26.11.2013 12:08 Ocena: Bardzo dobre
Cytat:
które niebo z mo­rzem jej przed­sta­wia­li.

przedstawiały
Od strony technicznej: brakuje bardzo wielu przecinków.

Podobało mi się, ciekawa alegoria.
Sporo tu myśli egzystencjalnych, podanych w pozornie prostej i oczywistej formie, ale text nakazuje zastanowić się nad tym, czy aby nie jest tak często w naszym życiu.
Są przecież tylko trzy opcje: do tyłu, stać w miejscu i do przodu.
Wybieram tę ostatnią, bez względu na konsekwencje :)
Jeśli nawet pójście do przodu obarczone będzie jakimiś problemami, to trzeba z nimi walczyć, by w końcu spełnić się i swoje marzenia.
Lubię, jak pod płaszczykiem bajki przemycane są mądre treści, a Tobie się to udało.

Ale dopieść interpunkcję, bo szwankuje nielicho :)
Anna Kowalczyk dnia 26.11.2013 12:48
Pochwała dodaje skrzydeł, krytyka ustanawia cel :) za jedno i drugie dziękuję Ci Mike17.
Jestem zaszczycona Twoim komentarzem :)
Wasinka dnia 27.11.2013 22:02
Pomysł na przekazanie prawdy całkiem dobry, tylko że niemal od początku wiedziałam, co będzie morałem. W zasadzie nie jest to zarzut, bo pewnie założeniem Autorki nie było zaskoczenie, jednak mam takie poczucie, że zdawałam sobie sprawę, co się za chwilę wydarzy, jeśli wiesz, co mam na myśli.
I zakończenie nie do końca mi odpowiada, a w sumie - podsumowanie. Wolałabym (subiektywnie), byś wplotła go jakoś w tekst. Może być nawet na końcu, lecz w związku z bohaterką.

Czy zapis dialogów jest przemyślany? To znaczy taki, a nie tradycyjny ma być?

I jeszcze czasem z w niektórych momentach z jednego zdania zrobiłabym dwa lub trzy. Przykład mały:
Cytat:
Pew­ne­go razu dziew­czyn­ka spoj­rza­ła w dół, dużo głę­biej niż do­tych­czas, za­uwa­ży­ła, że za pięk­ny­mi ro­śli­na­mi po­ra­sta­ją­cy­mi zbo­cze widać już tylko ko­lo­ry, zie­lo­ne, nie­bie­skie, szare i wię­cej już nic nie mogła do­strzec.

Pew­ne­go razu dziew­czyn­ka spoj­rza­ła w dół, dużo głę­biej niż do­tych­czas. Za­uwa­ży­ła, że za pięk­ny­mi ro­śli­na­mi po­ra­sta­ją­cy­mi zbo­cze widać już tylko ko­lo­ry (myślnik lub bez żadnego znaku; może też być kropka) zie­lo­ne, nie­bie­skie, szare. I wię­cej już nic nie mogła do­strzec.
Oczywiście można też zamiast kropki wstawić na przykład "i", aby osiągnąć płynność połączenia (choć "i" też jest sporo).
Chyba że zależy Ci na takiej, powiedzmy, ciągłości, na zasadzie ciągnięcia słowa za słowem - jednak wówczas trzeba by było też przemyśleć może bardziej interpunkcję.

Pozdrawiam księżycowo i witam na PP.
Wierszybajka dnia 28.11.2013 19:32
Podobało mi się. Skok co prawda, jest moim zdaniem równie nierozsądny co spadanie za to znacznie ciekawszy i polega na świadomej decyzji. :)

Tak jakby jest szansa, że dziewczynka wpadnie w wodę i przeżyje.
Madame Chauchat dnia 01.12.2013 15:28
Piękna bajka, aż coś porusza w środku
Dobra Cobra dnia 01.12.2013 21:06
Ciekawa opowieść.

Pododawaj myślniki przed zaczęciem każdej wypowiadanej kwestii, bo ich brak razi. W razie czego zerknij do jakiejkolwiek książki z dialogami i zobacz, jak powinno być.
Kombinujesz dobrze, ale zapis jest taki, jakbyś w życiu przeczytała ze dwie książki i to dawno temu. A to przecież nieprawda, prawda?

Próbuj! Jest potencjał.


Pozdrawiam,

DoCo
Usunięty dnia 22.12.2013 01:02
Zgadzam się z Wasinką. Zdania warto pociąć, bo robią trochę masło maślane. Zapis do mocnej korekty. Tu masz kilka podpowiedzi. Od Ciebie zależy, czy z nich skorzystasz.

Cytat:
muszę się od­wró­cić i od­da­lić o(d) tego nie­bez­piecz­ne­go miej­sca”, nie­ste­ty nie mogła się ru­szyć. Nagle uświa­do­mi­ła sobie(,) że cały czas ktoś za nią stoi, wła­ści­wie to stał tam od za­wsze(,) ale nigdy nie miała po­trze­by z nim roz­ma­wiać.
- Dla­cze­go nie mogę się ru­szyć? – za­py­ta­ła
- Takie są za­sa­dy, mo­żesz tylko iść na­przód – od­po­wie­dział Ktoś(.)
- Jak mam iść na­przód(,) skoro sie­dzę na kra­wę­dzi prze­pa­ści – zło­ści­ła się dziew­czyn­ka, jed­nak głos już się nie ode­zwał.

Cytat:
Dziew­czyn­ka pła­ka­ła i zło­ści­ła się na zmia­nę(.)
- Dla­cze­go to się stało? - łkała(.) - Kie­dyś było mi do­brze, teraz boję się, je­stem smut­na i zła. Co złego zro­bi­łam, nie chcę tu sie­dzieć(,) a głos mi po­wie­dział(,) że mam iść do przo­du, ale nie mogę iść do przo­du(,) bo przed sobą mam tylko prze­paść. Gło­sie! - za­wo­ła­ła(.) - Ode­zwij się, dla­cze­go mi to zro­bi­łeś, je­stem nie­szczę­śli­wa i nic nie mogę zro­bić(,) żeby to zmie­nić.
Głos mil­czał,

Cytat:
wtedy usły­sza­ła cichy głos.
- Za­wsze można coś zro­bić.
W jed­nej chwi­li ucie­szy­ła się, bo już nie była sama i ze­zło­ści­ła, bo ten głos chyba nie wie­dział(,) co mówi,

Cytat:
Wzma­ga­ła się w niej złość:
- On nic nie tłu­ma­czy, powie coś głu­pie­go, a potem się ob­ra­zi.
Znów bez­sil­na

Cytat:
złość mi­nę­ła(,) zo­sta­ła tylko nie­moc i smu­tek. „Może – po­my­śla­ła – on wie(,) co ja mogę zro­bić?”. Po­sta­no­wi­ła za­py­tać głosu

Cytat:
Wie­dzia­ła, że cza­sem trze­ba cze­kać(,) aż się ode­zwie i po­sta­no­wi­ła być cier­pli­wa, pa­mię­ta­ła też(,) że jeśli tylko ona się odezwała w zło­ści, głos milkł. Po­sta­no­wi­ła więc tylko go słu­chać. Za­da­ła py­ta­nie:
- Gło­sie, co ja mogę zro­bić?
- Mo­żesz ru­szyć się w przód lub zo­stać na miej­scu - na­tych­miast do­sta­ła od­po­wiedź.
- Jeśli ruszę w przód(,) wtedy spad­nę.
- Mo­żesz spaść albo sko­czyć.
- Czy to nie to samo?
- Spa­da­ją ci, któ­rzy boją się sko­czyć.


To uważam za zbędne, ale skoro chcesz:
Cytat:
Pro­sto(,) to nie zna­czy łatwo:
Łatwo tzn(.) dzia­łać w zgo­dzie z emo­cja­mi(,) np. lęk każe zo­stać w miej­scu
Pro­sto tzn(.) wy­brać to(,) co zmie­ni stan rze­czy(,) któ­re­go się nie chce (emo­cje nie mają tu żad­ne­go zna­cze­nia, po­ja­wia się spo­kój). 


Pierwszy akapit zapowiadał coś ciekawego. Ale potem zrobiło się trochę nużąco. Miejmy nadzieję, że tylko z powodu kulejącego zapisu, a jego dopracowanie rozjaśni obraz.

Nie moja to bajka, ale mam wrażenie, że mogłabyś mnie jeszcze zaskoczyć.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
26/04/2024 14:06
Brawo Jaago! Bardzo mi się podobało. Znakomite poczucie… »
Jacek Londyn
26/04/2024 12:43
Dzień dobry, Jaago. Anna nie wie gdzie mam majtki...… »
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty