Kolejny Upadły Anioł - AnonimowyGrzybiarz
Proza » Historie z dreszczykiem » Kolejny Upadły Anioł
A A A
Nathaniel stał nieruchomo, jakby stopy wrosły w zryte i poprzecinane grubymi korzeniami podłoże. Gęsta mgła zalegała dokoła, jednakże widok, który się zza niej wyłaniał, był porażający, niemalże apokaliptyczny. Oto na pokręconych niby paraliżem, gałęziach, bujały się złowieszczo ciała aniołów. To był początek końca a zaczął się od nich. Ciała aniołów, były ponabijane na wielkie stalowe haki, skrzypiących, poruszających się na lekkim wietrze łańcuchach. Białe, rytualne szaty, w które ktoś ubrał skazańców - gdyż wyglądało to na masową, rytualną egzekucję, poplamione były obficie krwią. Plamy były szczególnie duże w okolicach żeber. Oniemiały patrzył na skutki masakry, nie mogąc się poruszyć. Skrzydła aniołów były powyrywane, a pokrwawione pióra obficie, niczym jesienne liście, ścieliły ziemię. Były podeptane, jakby jakieś masywne, ciężkie buty, umyślnie je wdeptały w ziemię i błoto.
- Jak to możliwe?!? - Błędne myśli kołatały się po głowie. -Czyżby hitlerowcy? - rozmyślał - Nie... przecież Hitler był ministrantem...
- Poza tym - myślał dalej, starając się uporządkować chaotyczne domysły w jakąkolwiek, niekoniecznie logiczną, całość - jakie by to musiało być diabelskie komando, które potrafiło sprowadzić do tego wymiaru anioły i w dodatku je tak zmasakrować?!?
-Hitlera więc wykluczamy. Mógłby to być Lenin - pomyślał Nathaniel przypominając sobie pewną książkę i korzystając ze sztuki dedukcji - albo sam diabeł!
Nagle, pomiędzy grubymi konarami drzew, dostrzegł majaczące niewyraźnie sylwetki tajemniczych postaci. Wytężył wzrok, ruszając niepewnie przed siebie. Omal nie krzyknął, odskakując na bok, gdy otarło się o niego ciało jednego z aniołów. Po chwili jednak zebrał się w sobie i poszedł dalej. Ciemne, skrzydlate postaci zdawały się machać ku niemu.
Pióra, pokrywające ziemię niczym dywan, kleiły się do jego butów, co znaczyło, że krew była świeża. O dziwo rozkładające się ciała aniołów nie straciły na atrakcyjności. Nadal wyglądały... niebiańsko. Bardziej jednak zaciekawiły go mroczne postaci. Ruszył za nimi. Po chwili znalazł się na polanie, otoczonej kamiennymi stelami, na których jakaś dłoń, wykuła przedziwne, nieznane mu znaki. Pięć mrocznych, ciemnych postaci, o obliczach skrytych za kapturami, stało pośrodku, przyglądając się mu. Nie widział ich twarzy, co go najbardziej przerażało. Tylko mrok. Postacie stały w rozsypce i nic nie wskazywało na to, by przed chwilą odprawiały jakieś krwawe rytuały związane z czarnymi kurami i tą resztą pierdołów. Zatem to nie sataniści, ani okultyści, którzy bawią się sprawami, o których nawet on bał się myśleć. Jego uwagę przykuło co innego i po raz kolejny poczuł lodowaty chłód w okolicach kręgosłupa. Ciemne postaci miały skrzydła. I wtedy sobie przypomniał stara legendę opowiadającą o tym miejscu. Czyżby to były anioły? Anioły... Śmierci?! A zatem to prawda....jednak istnieją. Anioły w niebie miały swych odpowiedników w tym, ludzkim i piekielnym zarazem wymiarze. Bardzo żałował, że nie wziął ze sobą broni. Zaraz jednak pomyślał, że i tak na nic by się nie zdała, w walce z aniołami. Lecz czy do niej dojdzie? Może Upadłe Anioły, jak zwał je jego dziadek wcale nie są takie straszne i złe, jak powszechnie się uważa.... W końcu przyszło im żyć w tym ludzko - piekielnym świecie, który nastał w dniu jego narodzin i były częścią tego wymiaru. Zatem były takie, jak pozostali. Przez chwilę jakaś samotna myśl zabłąkała się w krętych uliczkach jego mózgu. Może zaproszą mnie na ciastka i herbatę? Albo pieczonego koguta w krwistej polewce?
Nie wiedział co robić. Uciekać? Przecież i tak go złapią. Może po prostu podejść i zapytać która godzina? Albo wymyślić inny równie absurdalny powód jak...
- Nie wiedzą panowie, gdzie mogę znaleźć kozła ofiarnego?
- Może wystarczy im, zamiast mnie? - pomyślał w duchu. Tamci - odwrócił się w stronę wiszących ciał, i tak pozbawieni byli inteligencji i .... zimnej krwi. Tak....teraz nie mieli już żadnej. Ciemne postacie na tle rożkowatego księżyca popatrzyły na niego zdziwione
- Coś mu się pojebało! - Jedna z nich zwróciła się do pozostałych, wskazując nań szponiastą dłonią.
-Zbyszek? - zapytał Nathaniel- Skąd ty kurcze taki kaftanik masz?
-Ale ja nie jestem Zbyszek...
Podobno, gdy człowiek umiera, przed oczami przelatuje mu całe życie... Nathaniel nie widział nic. Nie czuł również rozrywającego bólu prawym boku, gdy ktoś wbił w niego hak.
Na polanie pojawiła się kolejna postać. Wisząc na haku, lekko popychana wiatrem kołysała się w rytmie niemej muzyki. Zaskrzypiał łańcuch a potem nastała Cisza...


Assaarhadon & Anonimowy Grzybiarz 2007
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
AnonimowyGrzybiarz · dnia 20.09.2008 15:31 · Czytań: 1350 · Średnia ocena: 3,5 · Komentarzy: 4
Komentarze
ginger dnia 20.09.2008 15:42
Niezłe. Tylko za krótkie. Skonczylo się, zanim zdazylam się wczuć w klimat. I dziwnie przecinki stawiasz.
DamianMorfeusz dnia 21.09.2008 11:38 Ocena: Dobre
Męczyłem się, gdy to czytałem. Sam pomysł dobry, ale sposób opowiedzenia do mnie nie trafił.
D34th dnia 21.09.2008 22:07 Ocena: Bardzo dobre
Fakt. Dziwne przecinki..
Osobiście mi się podobało, lubię takowe klimaty, nie ma wielkich niedociągnięć. Podobało mi się : )
Bardzo ładny styl.
lina_91 dnia 23.09.2008 10:44
Lubie ogolnie Twoje teksty, ale ten mi nie przypadl go gustu. Po pierwsze jakos obok siebie nazwisko Hitlera i anioly pasuja mi do siebie jak piesc do nosa. Przecinki dziwne. Pomysl moze i fajny, ale jakos do mnie nie trafia. Nie wstawie oceny, zeby Ci nie psuc sredniej :p. Pozdrawiam.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:64
Najnowszy:pica-pioa