Wigiliawigilii. Przedostatki - Zola111
Poezja » Wiersze » Wigiliawigilii. Przedostatki
A A A
Od autora: mamie

ledwo wymawiasz moje proste imię
a trudne źle powtarzasz z nienaganną artykulacją.
wiem, człowiek nie jest stworzony do sycenia
kilku rurek naraz z widokiem na sufit, gdzie veraicony
wszystkich, co zbyt daleko poszli w swoje światy.
bezradna.

maleńka

dłoń z błękitną mapą,
wizja przyszłości: mamy te same,
moje za jakiś czas kruchością wzbudzą w kimś podobną odległość.
obrączka, której nie zdjęłaś mimo urzędowego aktu,
nosi od półwiecza rozmiar, co wkrótce dopowie
w depozycie ostatni wiersz historii labdakidów.

może uda się jeszcze ta jedna cicha noc,
żebyśmy w milczeniu połamały się

ulgą.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Zola111 · dnia 18.12.2013 21:07 · Czytań: 2278 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 26
Komentarze
Bozena B dnia 18.12.2013 21:50
Cytat:
kilu
- kilku?

Mam wrażenie jakiejś ciężkości, przeładowania, ale to może być mylne wrażenie, ponieważ ostatnio nie należę do najbardziej w świecie wypoczętych ludzi, że tak sobie przewrotnie to nazwę. Zostawiam odcisk łapki. Wrócę.

Pozdrowienia
Zola111 dnia 18.12.2013 23:17
Bożeno,

dzięki. Poprawione! Ciężkie to jest, wiem.

Pozdrawiam,

z.
ks-hp dnia 18.12.2013 23:52
Zolu,
Dawno nie komentowałem - ale że nie komentuję, nie znaczy, że nie bywam.
Tutaj musiałem. Jest mi trudno powiedzieć coś o tym, że tekst jest bardzo dobry, bo temat trudny, ciąży na sercu - w świetle ostatnich, prywatnych wydarzeń bardzo do mnie przylgnął Twój wiersz, jest jak najbardziej na miejscu. Szkoda tylko, że taki gorzki, z każdym kolejnym wersem oprócz goryczy czuję coś w rodzaju strachu przed nadchodzącym. Jestem pod wrażeniem - nie treści, bo ta napawa mnie smutkiem - emocji, jakie udało Ci się przekazać.
Pierwsza strofa najsurowsza.
Pozdrawiam!
Zola111 dnia 19.12.2013 00:02
Hapku drogi:

tak trudno wychodzić na spotkanie Śmierci. Jak wytłumaczyć, że to JUŻ? Bezradność. A ja - strach i strach.

Dziękuję za ciepłe słowa o wierszu.

z.
ajw dnia 19.12.2013 18:21
Trudny wiersz, zasmucony słowami. Niestety tematyka nie z tych łatwych dla człowieka, który obok, jak i samego cierpiącego. Doskonale Cię rozumiem, bo mam ten sam problem. Moja kolejne świeta przeżyje pomiedzy dwoma światami .. Pozdrawiam ciepło.
SzalonaJulka dnia 19.12.2013 18:26
Zolu, wzruszasz, ale ja tu nie widzę strachu - raczej spokój płynący z pogodzenia z przemijaniem. Pewien dystans pozwalający na bardzo smutny, ale ciepły uśmiech nad swoim miejscem w łańcuchu pokoleń.

Piękne - zabieram:
Cytat:
mamy te same,
moje za jakiś czas kru­cho­ścią wzbu­dzą w kimś po­dob­ną od­le­głość.


Buziaki
Zola111 dnia 19.12.2013 19:00
Ajw,

dziękuję pięknie. Serdecznie pozdrawiam. Życzę spokojnych dobrych świąt,

Szalonko,

dziękuję za "wzruszenie". Strach jest po drugiej stronie kartki. Szczęśliwych świąt,

z.
kamyczek dnia 19.12.2013 19:16 Ocena: Świetne!
Wzrusza. Przepraszam, Zolu, że nie wykrzeszę w komentarzu nic ponad to stwierdzenie, że treściowo wiersz jest mi bardzo bliski.
Spokojnych Świąt. :)
Zola111 dnia 19.12.2013 19:56
Kamysiu,

serdecznie pozdrawiam. Wesołych! Dziękuję,

z.
coca_monka dnia 19.12.2013 20:06
Człowiek jest jak wozidło z kamieniołomu, zawsze przeładowany urobkiem, z tą jedną różnicą, że nie może się rozładować. i to tyle mądrego z mojej strony. podpisuję się więc pod tym co wyżej przez poprzedników.

spokojnych i pełnych uśmiechu (mimo wszystko) :)
alleluja con dnia 20.12.2013 12:01
Zolu, podchodziłam kilka razy i trudno było napisać coś sensownego. Od strony emocji - trafiasz w czuły punkt, zabolał mnie ten wiersz. Żeby napisać coś konstruktywnego, odsunę uczucia na dalszy plan i skupię się na chwilę na stronie technicznej. Tekst nie jest łatwy, metafory, odniesienia poszerzają znaczenie. Przyznam, że na początku czytałam zupełnie inaczej, w innej przestrzeni czasowej (wydało mi się, że pierwsza cząstka to wspomnienia z okresu dzieciństwa). Obraz rozjaśnił się po kilku czytaniach i Twoim komentarzu. Nie wiem czy chcesz coś jeszcze zmieniać (wiem, że z takimi tekstami niełatwo pracować), ale jeśli, to pomyślałabym nad łącznikiem, może jakoś upłynnić przejście z jednej cząstki w drugą?

Cytat:
bez­rad­na.

ma­leń­ka

dłoń


Myślę o tym miejscu: trochę mnie uwiera zapis, choć z drugiej strony trudno się pozbyć, któregoś słowa, bo wszystkie wydają się istotne. Można kombinować z przenoszeniem z wersu w wers. Ale to taki szczegół.

Zatrzymałam się też przy zakończeniu:

Cytat:
mil­czą­cym na­masz­cze­niem go­ry­czy

i ulgi.


Chodzi mi po głowie, żeby to uprościć. Nie wiem, coś na zasadzie:
"żebyśmy w milczeniu połamały się
ulgą"
Ale to tylko takie moje wymysły, wcale nie lepsze, zwyczajnie trochę inne czytanie.

Pozdrowienia serdeczne!
Zola111 dnia 20.12.2013 18:32
Allelujko,

brakowało mi tej rady. Emocje - emocjami, a wiersz powinien być czysty. Dlatego poprawiam zakończenie. Dziękuję. Będzie prościej, jaśniej.

Łącznik chyba zostawiam. Chyba, że zaproponujesz mi coś interesującego.

Wdzięcznie pozdrawiam,

z.
Bozena B dnia 20.12.2013 19:44
Zola111 napisała:
Ciężkie to jest, wiem.


Ale wiesz, nie chodzi mi o ciężkość treści, tylko raczej, że niektóre słowa obciążają tekst. Jest ich jakby nadmiar. Zaglądam tutaj już enty raz, zastanawiam się, jak można by te niektóre miejsca ugryźć, ale nie bardzo wiem jak. Może zbyt emocjonalnie do niego podchodzę, skoro wszystko wydaje mi się potrzebne :) A to trzeba na chłodno przecież.

Może więc tak.
Do pierwszej strofy nie mam żadnych ale, nawet najmniejszych. Płynie się razem z nią i czuje empatię.
W drugiej strofie mam wrażenie nadmiaru słów, co trochę męczy przy czytaniu.

Już zaraz pierwszy wers (drugiej strofy) jest jakiś bardzo obciążony przez nadmiar słów. Ja wiem, że może chciałaś wszystko pokazać ze szczególikami, każdy najmniejszy nawet drobiazg, ale przez to wiersz raczej nie zyskuje. Czegoś w nim jest za dużo.

Drugi wers jest ok. Trzeci natomiast znowu dźwiga nadmiar słów, a to jest chyba najbardziej obciążony moment:

Cytat:
czas kru­cho­ścią wzbu­dzą


Dalej tutaj, nie brzmi, nie dźwięczy, nie płynie:

Cytat:
roz­miar upar­ty


Końcówkę już zmieniłaś, ładna jest.

To chyba tyle, Zolu, i nie bierz do siebie, bo bardzo możliwe, że ja ze swoją dykcją nie nadaję się do Twoich wierszy ;) Może gdybym usłyszała jak czytasz, odbiór byłby zupełnie inny.

I jeszcze powiem, żeby uściślić, to bardzo dobry tekst, moje odczucia w tej kwestii niczego nie zmieniają.

Do poczytania )
Zola111 dnia 20.12.2013 23:58
Bożeno,

mam podobne odczucia. Dzięki Allelui wybrnęłam z nadmiaru w poincie, druga strofa mnie także jeszcze się nie podoba.

Muszę ją oskubać z nadmiaru, a z czytaniem - masz rację. Zupełnie inaczej wybrzmiewa, zwłaszcza, gdy towarzyszy temu naturalna scena :(

Przymierzam się do wersji:

dłoń z błękitną mapą,
wizja przyszłości: mamy te same,
moje za jakiś czas kruchością wzbudzą w kimś podobną odległość.
obrączka, której nie zdjęłaś mimo urzędowego aktu,
nosi od półwiecza rozmiar, co wkrótce dopowie
w depozycie ostatni wiersz historii labdakidów.

może uda się jeszcze ta jedna cicha noc,
żebyśmy w milczeniu połamały się

ulgą.


Zobacz: niewielkie zmiany a chyba odciążają dopowiedzenie?

Wdzięcznie się kłaniam,

z.
Bozena B dnia 21.12.2013 08:42
Zolu, nie śpiesz się, poprawić zawsze zdążysz, chyba że jest Ci to pilnie potrzebne już, natychmiast ;) Czasem lepiej gdy wiersz poleży dłużej, a rozwiązania przychodzą same, niewymuszone, w naturalny sposób. Zresztą co ja Ci tu mówię, sama to przecież wiesz :)

Pozdrowienia i do poczytania
Esy Floresy dnia 09.12.2014 11:33
Zostawiam wpis z polecanki ku pamięci.

Bardzo osobista liryka, a jednak wielu w niej się odnajdzie, wielu pojmie nowe znaczenia cichej nocy... bo są takie sprawy…, bo są takie wiersze, przy których pięknie jest milczeć, czasami są takie wiersze…
Zola111 dnia 09.12.2014 18:26
Esy,

dziękuję za "polecenie". Serdeczności,

z.
Vanillivi dnia 13.12.2014 21:58 Ocena: Świetne!
Po raz kolejny bardzo cieszę się z istnienia polecanek, bo dzięki nim odkrywam kolejny bardzo dobry wiersz. Poruszasz trudny, mało "poetycki" temat - i robisz to w bardzo dojrzały, wyważony sposób, bez epatowania tragedią i szantażu emocjonalnego.
Jako że przez kilka miesięcy zajmowałam się babcią po wylewie, rozumiem ten wiersz, czuję go, przemawia do mnie. Na szczęście moja babcia wydobrzała.
Pozdrawiam serdecznie
Zola111 dnia 14.12.2014 01:25
Vanillivi,

nieczęsto zdradzam kulisy wierszy, ponieważ zdarzają się czytelnicy, którzy nie chcą oddzielać sytuacji, zarysowanej w sytuacji i przestrzeni lirycznej wiersza od postaci autora. Jednak tu muszę przyznać, że wiersz jest autobiograficzny. Wyobraź sobie, że moja mama też wydobrzała. Jedni twierdzą, że cudem, inni, że dzięki modlitwie i wierszom, jakie zamieścił w tym czasie almanach poezji religijnej A duch wieje, kędy chce. Redaktor tej antologii zasugerował, że Bóg słucha wierszy poetów i im sprzyja. Być może i Twoje wiersze przyczyniły się do poprawy zdrowia babci. Rozgadałam się. Kłaniam się wdzięcznie i pozdrawiam. Liryka sprzyja marzeniom. Więcej na pw. Buziaki,

z.
kamyczek dnia 14.12.2014 17:08 Ocena: Świetne!
Kolejne czytanie i kolejne wzruszenia. Tak, to naprawdę świetny wiersz, Zolu.
Gratuluję, pozdrawiam.
Zola111 dnia 14.12.2014 20:24
Kamysiu,

dziękuję pięknie. Pozdrawiam i wdzięcznie się kłaniam.

z.
Miladora dnia 25.12.2014 01:55
A ja zostawiłam sobie ten wiersz na wieczór wigilijny, bo to dobry czas na wspomnienia, nawet jeżeli bolą.
Nie zdążyłam już połamać się ulgą...


Serdeczności, Zoleńko.
faith dnia 25.12.2014 10:33
Wiele osób odnajdzie się w tym wierszu... i ja się odnalazłam. Święta, szczególnie Bożego Narodzenia, to taki przystanek, znacznik. Wysyłamy do góry życzenie byśmy za rok spotkali się w tym samym składzie. Nie łatwy temat przedstawiłaś bardzo subtelnie i obrazowo. Bo ja czytając go widziałam łóżko na szpitalnej sali, przystrojonej jakimiś marnymi świątecznymi łańcuchami i dwie osoby, spośród których jedna cicho szepcze do drugiej trzymając ją za coraz to mniejszą dłoń.
Mogę Ci tylko podziękować za ten wiersz.
Moja babcia umarła dwa lata temu tuż przed świętami właśnie. Nie zdążyłyśmy już podzielić się ulgą.
Zola111 dnia 25.12.2014 20:29
Miladorko, Faith,

bardzo jestem wdzięczna, że odwiedziłyście w święta. To dla mnie zaszczyt. Wesołych świąt.

buziaki,

z.
Dobra Cobra dnia 25.12.2014 20:44 Ocena: Świetne!
Poruszające do granic.


DoCo
Zola111 dnia 26.12.2014 00:47
Do-Co,

dziękuję. Wesołych świąt i szczęśliwego Nowego Pióra 2015 :)

i oczywiście buziaki,

z.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty