Cześć.
Przemyślałabym wersyfikację, w obecnym kształcie treść jest poszarpana, mnie osobiście męczy (w negatywny sposób męczy) czytanie takiego tekstu, spadam po wersach jak po stromych, nierówno wyciętych schodkach.
A szkoda, bo gdzieś pod moim au! au! au, które wydaję z siebie podczas spadania z tychże schodków, chowają się interesujące rzeczy. Tytuł mi się podoba, jest przyjemnie wieloznaczny. Pierwszy wers też jest interesujący. Natomiast prosta nierówność do mnie nie trafia, za tani oksymoron moim zdaniem.
Hm, po kilku czytaniach wersyfikacja przeszkadza trochę mniej, ale przeszkadza. Przynajmniej mi.
Mojego subiektywnego marudzenia tyle Puzdro.

Emily
Dziękuję.
Czy teraz jest lepiej z wersyfikacją?
[i]Prosta nierówność[i] miała być dosłowna i niejednoznaczna (1. z matematyki prosta nierówność lub proste równanie czyli z jedną niewiadomą i 2. fizycznie prosta = zwykła, mała nierówność poduszki, gdy tamże jedna osoba, anie dwie). Gdybym to usunął, to i całość.
Sleepless
Dzięki.
Peela prześladuje nieobecność tej osoby, i w dzień i w nocy.

Pozdrawiam,