Nie zgodzę sie z tym, ze można tak pisać tylko wtedy, gdy jest sie młodym. Wszystko zalezy od wrażliwości piszącego. W kazdym wieku mozna przezywać miłość jak młoda dziewczyna ze wszystkimi objawami, czyli tą samą wrażliwością na uczucie. Dlatego ja nie zamykałabym tego wiersza w jakichś ramach wiekowych.
Dla mnie jest nastrój, są emocje, jest delikatność. A w dodatku budzi empatię, czyli działa
Pozdrawiam serdecznie
iw

Stalówka i ćmy niebieskie trafiły, naprawdę ładne metafory, udany krój, dobra konstrukcja. Co do reszty to już mniej bardzi (ale to tylko subiektywne odczucie, nie musisz się tym przejmować), nie wiem czy kłębek nadziei to dobry pomysł, tak mi to pachnie taką naiwnością odrobinę, nie lubię widzieć pensjonatu w metaforach. W dopełniaczowych to już w ogóle, rozumiem pomysł, rozumiem inwencję, ale wykonanie już mniej. Świetlików nie łykam, w tej oprawie mają wydźwięk taki mniej dojrzały, licealny, ale to tylko moje wrażenie. Wiersz ma dobre momenty, nie jest nieudany na wskroś. Umiesz tworzyć naprawdę dobre wersy, tylko chciałbym widzieć ich więcej. Do następnego. Pozdrawiam.

Urocze. Naiwne? Być może, ale naiwność przypisywana niesłusznie tylko młodości znamionuje piękno duszy.

"Ćmy niebieskie"- śliczna inwersja, doskonale wykorzystana przestawność szyku. W formie: niebieskie ćmy fraza wybrzmiewałaby mniej metaforycznie- jako odnosząca się tylko do koloru, a tak odczytuję "niebieskie" jako z nieba, niebiańskie- niby anioły.

"Przez ciebie wszystkie wiersze"- bardzo mi się podoba ta puenta. Do pewnego czasu też tak miałam. Zestarzałam się;-)

Serdeczności, Kameo. Chroń w sobie naiwność jak najdłużej. Jeszcze przynajmniej z 50 lat;-)

Wróciłam, Kameo, bo wczoraj popełniłam grzech zaniechania i czułam się z tym naprawdę kiepsko.

To nie jest dobre pisanie. Słyszę możliwości Autorki, ale trzeba pracować, żeby nie było banału, inwersji, taniej ekscytacji.

Poszukaj sobie kogoś, kto pisze "dobre" wiersze i czytaj je. Pisząc zastanawiaj się, czy "dorównujesz", a oczywiście nie naśladuj.

Co w tym wierszu trzeba by było zmienić? Sporo:


mogłabym nie widzieć

skulona



gdy składasz światło

w rozgardiasz

miękką jak usta stalówką



mogłabym skłamać że nie sypiam

pod ścianą


skrzykuję myśli

obejmiesz niebieskie ćmy

przez ciebie wszystkie wiersze

życie

Jak widzisz: to nadal jest Twój wiersz. Powarsztatowałam sobie, czego i Tobie życzę.
Zmiany są niewielkie ale baaardzo ważne. jeśli je dostrzegasz - to już dobrze.

A teraz, żebyś nie była na mnie zła, zobacz, do czego ja dąże, ciągle warsztatując na własnych tekstach:

http://www.portal-pisarski.pl/czytaj/44670/somnambulizm

a z białych, wolnych - wszystkie tutaj wiersze Allelui.

na przykład: http://www.portal-pisarski.pl/czytaj/44349/talk

Ale dobrą poezję publikuje tu wielu. Polecam, poszukasz sobie.

z.