jestem
zwiędłym liściem zeszłorocznej jesieni
opadam na ziemię, by kolejno wzbić się w powietrze
ruch niejednostajny, ślady bezładnie porozrzucane
poszukuję drzewa, którego korzeń przyjmę za swój
jak gdyby do ojca i matki należał
jedna szpilka w stopę, by nie móc kroczyć
druga w szyję, by zdusić zmorę
trzecia w serce, by przestało trzepotać i bić
- niewidzialne dla oka, wbijane ciężkimi kamieniami. a ja wciąż
ślepa gnam wpatrując się w pusty cel nie wiedząc że
awykonalnym jest przekształcić nicość w barwną rzecz
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt