Perskie życie - Dorota Karin
Poezja » Pogranicze » Perskie życie
A A A

Kochana Margot.

Mam szczęście do przyciągania desperatów.
Wyczekiwany tramwaj zmienia nagle trasę,
a ja po chwili znam cały życiorys niedoszłego pasażera,
skrzywdzonego przez świat i Art. 52.

Powiem Ci tak: sfera uczuciowa obłędna, do tego stopnia,
że nie tęsknię za brakującym portfelem, telefonem
i biustonoszem. Dobrze, że droga do domu
sama się znajduje. Trudności z trafieniem kluczem do zamka
to już pestka. Najważniejsze, żeby w odpowiednie drzwi.
A potem to już raj – dywan przytuli, puści perskie oko.
Byle do jutra Margot.

                                 D.K

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Dorota Karin · dnia 31.01.2014 08:54 · Czytań: 670 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 11
Komentarze
Dorota Karin dnia 31.01.2014 11:28
Hm...ja raczej bym zakwalifikowała ten tekst (list) do prozy. Czyżbym tak nie zrobiła ? :)
Wiolin dnia 31.01.2014 12:50
Witaj Doroto.

Mocny tekst - erogenny. Fajna forma. Znów mnie zaskakuje sama szybkość działania peelki. Gdzie to dawne chodzenie za rękę, zdobywanie kolejnego pocałunku, wieczory przy gitarze, żeby wreszcie wydłubać muzyką coś z przyjemności...Później długie - "i co Ty sobie teraz o mnie pomyślisz....". Teraz wystarczy przystankowa rozmowa, i już.....Ech. Dobry tekst. Pozdrawiam.
Dorota Karin dnia 31.01.2014 14:11
Dzięki Wiolin ....tekst - samo życie ;) Wieczny pośpiech, pogoń i samotność jednostki w całym tym chaosie. :)
pablovsky dnia 31.01.2014 18:06 Ocena: Świetne!
Chyba zaryzykuję twierdzenie, że perskie życie, to podłe życie!
Poezja to, czy bardziej proza? Wszystkiego po trochu, ale podoba mi się takie przedstawienie. Kurtyna opada, a ja widzę dziewczynę, która wychodząc z domu miała staniczek! Właśnie, miała! ;)
Zakładam, że słowo szczęście jest tu wyjątkowo przewrotne, ale z drugiej strony, może bliższa znajomość z takim desperatem nie jest taka zła? No chyba, że i majtek nie znalazła po powrocie, to już zmienia postać rzeczy :)
Niby pewien tragizm, ale... uśmiechnąłem się, głupi ;)
ajw dnia 31.01.2014 19:18
Dobrze, ze dywan pusci perskie oko, a nie pawia na przykład, bo i tak pewnie bywa w takich sytuacjach ;) Lekko napisane o w sumie niezbyt lekkich sprawach, no chyba, ze jest się panienką lekkich obyczajów (co nie do Ciebie, rzecz jasna) ;)
Pozdrawiam serdecznie.
pablovsky dnia 31.01.2014 19:31 Ocena: Świetne!
No, droga ajw, nie zakładasz chyba, że Dorotka ma takiego farta, by gubić staniczki w metrze, czy autobusie? :) :)
Dorota Karin dnia 31.01.2014 19:35
oj, Pablo ! Ale mnie rozśmieszyłeś. :)
pablovsky dnia 31.01.2014 19:37 Ocena: Świetne!
Ja?? A wszyscy mówią, że taki poważny chłopak ze mnie!
mede_a dnia 31.01.2014 19:42
Bardzo współczesne i mimo perskiego oka - gorzkie. Problem ze znalezieniem kogoś na zawsze ma coraz więcej osób - sama znajduję w swoim otoczeniu całkiem sporo singli, nawiasem mówiąc - w większości super ludzi. "Sfera uczuciowa obłędna" - nie wierzę D.K, bo odczytuję ironię. Chyba że ironii niet i pod "obłędna" ma bardziej "obłęd" niż potoczne znaczenie słowa = świetna. Jednak obstawiam pierwszą opcję. Bardzo podoba mi się pierwsza część. I "niedoszli pasażerowie skrzywdzeni przez świat i Art. 52". Rozszyfrowanie tego artykułu kk : "Art. 52. W wypadku skazania za przestępstwo przynoszące korzyść majątkową osobie fizycznej, prawnej lub jednostce organizacyjnej nie mającej osobowości prawnej, a popełnione przez sprawcę działającego w jej imieniu lub interesie, sąd zobowiązuje podmiot, który uzyskał korzyść majątkową, do jej zwrotu w całości lub w części na rzecz Skarbu Państwa; nie dotyczy to korzyści majątkowej podlegającej zwrotowi innemu podmiotowi" - rozszerza kontekst interpretacyjny o nowy trop, kim są owi desperaci. Ale zdesperowana i sfrustrowana wydaje się i D.K. - te powroty mocno zakręconą ścieżką.

Tak to sobie przeczytałam. Może dobrze, może źle, ale fajnie było się zatrzymać.
Dorota Karin dnia 31.01.2014 20:02
Mede Art 52 KP. Naruszenie dyscypliny pracy - spożywanie alkoholu.
Mam doświadczenie jako kadrowa (między innymi, ma się rozumieć). Może powinnam dodać KP ...? Wydawało mi się, że to jest czytelne , hi, hi. :)
mede_a dnia 31.01.2014 20:04
Jak widać niekoniecznie, bo ja poleciałam w KK ;-)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
gitesik
16/09/2024 20:49
Kołysz mnie, kołysz” to wiersz, który zachwyca swoją… »
valeria
14/09/2024 21:06
Dziękuję pięknie:) »
Madawydar
13/09/2024 13:45
Zoom Lens Dziękuje za wspaniałe nagranie. Dobra robota.… »
Zoom Lens
12/09/2024 21:18
Dziękuję serdecznie Marian za zgodę na publikację tego… »
Wiktor Orzel
12/09/2024 11:50
@Jacek - dlatego książka jest krótka, liczy zaledwie 114… »
Jacek Londyn
12/09/2024 11:27
Dzień dobry. Podziwiam odwagę. Wydanie książki napisanej… »
Florian Konrad
12/09/2024 09:58
Mega cudowny komentarz dziękuję! »
Florian Konrad
12/09/2024 09:58
Jeju, mimo wszystko -super komentarz, dzięki! »
Wiktor Orzel
12/09/2024 09:03
Wydawca podszedł do tej nietypowej formy właśnie w taki… »
ivonna
12/09/2024 02:34
Pozwolę sobie jeszcze tu coś skrobnąć. Zastanawiałam się… »
ivonna
12/09/2024 01:20
nie ustawaj :) »
gitesik
11/09/2024 22:02
"Połykiem" Floriana Konrada to wiersz, który… »
Jacek Londyn
11/09/2024 18:55
Ivonno, ogromnie się cieszę, że mogłem sprawić Ci… »
Wiktor Orzel
11/09/2024 08:47
Serdecznie dziękuję za ten komentarz, cieszę się, że forma… »
ivonna
11/09/2024 03:02
no i przeczytałam; no i powiem krótko: świetne i taką… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 16/09/2024 22:54
  • Jesień to najlepszy czas na podumanie.
  • mike17
  • 15/09/2024 19:48
  • Jak jesień nadchodzi, to najlepsza pora na zakochanie się :)
  • TakaJedna
  • 12/09/2024 22:05
  • Jak jesień idzie, to spać trzeba!
  • Wiktor Orzel
  • 11/09/2024 13:55
  • A co tutaj taka cisza, idzie jesień, budzimy się!
  • ajw
  • 20/08/2024 14:13
  • I ja pozdrawiam, Zbysiu :)
  • Zbigniew Szczypek
  • 12/08/2024 22:39
  • "Miałem sen, może i nie całkiem senny, zdało mi się, że zagasnął blask dzienny(...) Ziemia lodowata wisiała ślepa, pośród zaćmionego świata (...)Stało się niepotrzebnym, ciemność była wszędzie
  • Zbigniew Szczypek
  • 10/08/2024 19:12
  • Pozdrawiam wszystkich serdecznie, ciesząc się, że mogę do Was wrócić i że nadal tu jesteście - Zbyś ;-}
  • TakaJedna
  • 28/07/2024 16:41
  • Pozdrawiam niedzielnie!
  • Gramofon
  • 19/07/2024 19:56
  • Dziękuję bardzo Jago, a jakby ktoś nie chciał oglądać na facebooku to jest też już na youtube [link]
  • Jaaga
  • 19/07/2024 14:37
  • Powiem, Gramofon, że poeta jesteś pełną gębą i zaczynasz, jak nie przymierzając, Charles Bukowski, on też był listonoszem. Zrobił na mnie wrażenie zwłaszcza wiersz o dociskaniu. Pozdrawiam
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty