(Za)wirowanie na trzy pas - kamyczek
Poezja » Wiersze » (Za)wirowanie na trzy pas
A A A
Od autora: Wiersz zamykający tzw. pudło, jak to fajnie określił Zachary Ann w linku z wynikami konkursu "Zaśrodkowanie #9".http://www.portal-pisarski.pl/forum/temat/2624/zasrodkowanie-9-wy-ni-ki/post:187079#187079 Frazy: początek -"zatopieni w rzece wspomnień" i koniec - "zapomnimy o śmierci" są narzucone przez #9. I wersję wiersza, konkursową, "wcisnęłam" w formę tzw. "cegły". II wersja, z naprzemiennym metrum 8/9/8/9, powstała nieco później. Ponieważ nie mogłam się zdecydować, którą z wersji wkleić, wkleiłam obie.

zatopieni w rzece wspomnień, jak ośliczki na mulistych
dnach. absurdalnie, niedorzecznie, na przekór. wiem, że
cieszysz się jak ja – przecież jutro idziemy na pierwszy
bal. zaspy? do pokonania. zlekceważymy mróz; od czego
ciepła czapa, szalik i płaszcz. założę suknię z krynoliną,
a ty frak. w ręku będę trzymała karnecik, brakuje jedynie
masek. spójrz, są! bauta, moretta*. i już bawimy się, jak
dzieci. no widzisz, jak łatwo oszukać czas? chodź, pokażę
ci podwodny świat. tu z pewnością zapomnimy o śmierci.

 

__________________________

 

zatopieni w rzece wspomnień,
jak ośliczki na mulistych dnach.
wiem, że cieszysz się podobnie
jak ja; jutro (mój, twój) pierwszy bal.
zaspy? przecież damy radę,
od czego jest ciepła czapa, płaszcz.

wnet założę piękną suknię
z krynoliną, a ty muszkę, frak.
warto zabrać też karnecik,
maski. bauta*. o, moretta* – patrz!
i bawimy się, jak dzieci.
widzisz, łatwo otumanić czas.

chodź, pokażę ci muszelki,
perły, cały ten podwodny świat.
tu zapomnimy o śmierci.

 

_________

* bauta, moretta – weneckie maski karnawałowe

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
kamyczek · dnia 03.02.2014 07:49 · Czytań: 590 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 11
Komentarze
viktoria12 dnia 03.02.2014 11:38 Ocena: Świetne!
Za_wirowanie autentyczne, Kamyczku:
druga wersja moim zdaniem najlepsza, bardzo do mnie przemawia,
,,na czasie " akuratnym w naszym przypadku, piszę teraz o różnych kolejach losu;
gdy przestają być poezją - a różne odruchy sprawiają,
że w wersy, liryczne słowa chce się ująć to, co boli,
obawy przed śmiercią... czekanie...Pomógł mi Twój wiersz, Kamyczku, pomógł bardzo;
dziękuję
:)
tutaj kilka wersów ode mnie

w kalejdoskopie
ujmuję w dłonie chwile przedwczorajsze
mówiłeś do mnie
zostań gdzie się śpieszysz
dzień pogodny później zrobisz zakupy

tymczasem wypijemy herbatę z malinowym sokiem
potem zjemy sernik właśnie żona upiekła
domowe ciasto jednoczy rodzinę

jeszcze czuję w ustach pyszny placek
a ty bracie
oddaliłeś się nagle o lata świetlne
leżysz zamknięty w sobie
po wczorajszym udarze

wracaj do zdrowia życzę szybko
mamy tylko minutę by się widzieć na oiomie

Im dłuższe staje się czekanie, Kamyczku, tym bardziej wzrasta pragnienie...
hmmm - potańczenia
Świetny Twój wiersz
japoneczka dnia 03.02.2014 12:32
witaj kamyczku..dla mnie pierwsza wersja jest bardziej dynamiczna ,lepiej do mnie dociera..a ogólnie ..ślicznie...pozdrawiam
Miladora dnia 03.02.2014 13:32
A ja wolę cegłówkę, bo samemu trzeba wyczuć rymy i wpaść w ich rytm. :)
Chyba żeby jeszcze pobawić się z wersyfikacją w stylu nie zwrotkowym, lecz dowolnym.

Podoba mi się klimat, Kamysiu - to, jak swobodnie obracasz się wśród słów. :)

Serdeczności :)
Usunięty dnia 03.02.2014 20:38
Obstawiałam od początku. Ale nie wyczułam, kto jest (s)twórcą.
Chociaż Ty lubisz zakładać sukienki i pląsać jak małe dziecię, więc powinno mnie to trochę naprowadzić.

Ja również wybieram pierwszy taniec. Drugi rozhulał się, jak dla mnie, za bardzo.

Pięknie pokazujesz, że warto czasem stać się na powrót małym dzieckiem, żeby zapomnieć o tym, co boli. Bierzesz za rękę i każesz ze sobą tańczyć. A świat wiruje przed oczami. I czas nie istnieje.
bosski_diabel dnia 04.02.2014 10:07
Obydwa zasługują na życzliwe spojrzenie...sorry czytanie, pozdrawiam Kamyczku:)
amsa dnia 05.02.2014 12:40
Kamyczku - mając narzucone wersy, poprowadziłaś strofy w kierunku zaskakującym, ale bardzo mi się to podoba.

Pozdrawiam

B)
kamyczek dnia 05.02.2014 19:25
Viktorio, Twój komentarz jest tak wzruszający i piękny, że mógłby funkcjonować samodzielnie, jako wiersz.
Dziękuję, pozdrawiam.

Japoneczko, dawno Cię nie widziałam u mnie, witaj.
Dzięki. Pozdrawiam z uśmiechem.

O, masz. Miladorko, prędzej spodziewałabym się zrugania za eksperymenty z rymem, niż
Cytat:
A ja wolę cegłówkę
Ale cieszę się, jak nie wiem co, że wpadłaś, dzięki.
Buziaki.

Morfino, mnie też nie udało się rozszyfrować autora "Anniversarium", ale może to i dobrze, że wiersze nie dają się tak łatwo złamać?
Dziękuję, pozdrawiam.

Bosski, jak zwykle jesteś szarmancki.
PoZdrawiam.

Amso, a może to sprawka karnawału, że wersy po-wirowały na pierwszy bal, kto wie?
Miło, że się spodobał.
PoZdrawiam serdecznie.

Wszystkim gościom kłaniam się pięknie i zapraszam do posłuchania "walca na trzy pas" w wykonaniu Maryli Rodowicz.
http://www.youtube.com/watch?v=Ubg2o_x0wtc

:)
Kardamon dnia 05.02.2014 19:37
Przyznam, że nie czytam wierszy, bo bardziej interesuje mnie proza, jednak odkąd założyłam tutaj konto, poznaję ich coraz więcej... Niekoniecznie fascynuje mnie też tematyka miłości romantycznej, ale Twoje dzieło uważam za świetne. Piękne pierwsze porównanie ("jak ośliczki na mulistych dnach";) i cudowne, skłaniające do refleksji zakończenie. Jestem pod wrażeniem :).
introwerka dnia 06.02.2014 01:57 Ocena: Świetne!
A mnie się podoba i cegłówka, i bardziej "rozkołysana" wersja. Nie znam się kompletnie na rymowanych, ale Twój jak zawsze pełen lekkości i uroku, jakbyś cegiełką kreśliła w powietrzu serpentyny :) Piękne, do wchłaniania i do tańca.

Serdeczności :)
kamyczek dnia 08.02.2014 16:49
Kardamon,
Kardamon napisała:
Przyznam, że nie czytam wierszy, bo bardziej interesuje mnie proza, jednak odkąd założyłam tutaj konto, poznaję ich coraz więcej...
tym bardziej jestem rada z poczytania i śladu pod wierszem.
Dziękuję, pozdrawiam.


Introwerko, już za kilka dni ostatki, więc póki czas, tańczmy... :)
Dziękuję za miłe słowa.
Buziaki.
viktoria12 dnia 29.03.2014 09:14 Ocena: Świetne!
Zapominamy o śmierci - oto myśl przewodnia zaśrodkowania;
pozwól Kamyczku, że wrócę do niej - czasami bowiem są zdarzenia,
o których zakończenie pytamy,
nie zawsze wygląda tak jakbyśmy chcieli,
ale cieszy i to, gdy już wszystko inne zostało wykorzystane:

cd. ( dwa miesiące później )

bracie
wracasz do domu i znów będą maje
usiądziemy przed werandą
zobaczysz łabędzie na jeziorze
i dzikie kaczki
uwiły gniazda w sitowiu na brzegu

Pimpek przybiegnie wskoczy ci na kolana
dotkniesz sierści puszystej pięknej jak zawsze
twój ulubiony kot zamruczy ci pacierze
potem wsłuchasz się w głosy innych zwierząt

pies Kajetan już nie jest uwiązany na łańcuchu
biega wolno po ogrodzie
na twój przyjazd
Kajetan i Pimpek ogłosili rozejm
żadnych pazurów warczenia na siebie

przygotowane już wszystko
bo i drzewa szumią bocian klekocze w gnieździe
podjazd do drzwi gotowy winda w domu już działa
wracasz

nie kłopocz się o łóżko
czeka takie samo jak kliniczne na którym teraz leżysz
wybudzamy cię jutro
w twoim pokoju otworzysz oczy
lekarz mówi że tak jest najbezpieczniej dla ciebie

ściskam mocno wiosenniej
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Lilah
24/05/2025 21:47
Trudno pamiętać, tyle lat te rozmowy się toczą... :)»
Lilah
24/05/2025 18:17
Kto jak nie my? :) Jasne, że wytrzymamy i może jakiś… »
Miladora
24/05/2025 16:56
A ja Cię wezmę żywcem, panie F. :) Wiesz, co mi… »
Miladora
24/05/2025 16:41
Tyle że ja już nie pamiętam, z kim tam wtedy siedziałam...… »
Miladora
24/05/2025 16:38
Sprawdziłam - Altanka powstała 12.12.2009 roku, czyli w… »
Lilah
24/05/2025 15:37
W altanie atmosfera pozwala i rozpalić senne zmysły, i przed… »
Lilah
24/05/2025 15:33
Najważniejsze, że razem bez względu na pogodę... :) »
Miladora
24/05/2025 12:05
Całkiem niezła miniaturka. Coś w rodzaju terapii dla… »
Miladora
24/05/2025 11:55
Pamiętam tę rozmowę, Dod. :) Ech... ile już ich było,… »
Florian Konrad
24/05/2025 11:12
Dziękuję serdecznie i nawzajem. »
Werifesteria
24/05/2025 10:26
I masz rację, całe życie coś poprawiamy. Człowiek ma w… »
Miladora
24/05/2025 01:18
Chrom jeden wie, panie F., po co to już w tym wersie. Bo… »
Miladora
24/05/2025 01:03
A znasz zasadę, że pisze się na gorąco, a poprawia na… »
Werifesteria
23/05/2025 21:49
Racja, trochę namącone ale pisane mocno po północy. Tu… »
neandertal
23/05/2025 21:37
Tak, tak jest zgrabniej, dziękuję. »
ShoutBox
  • retro
  • 10/05/2025 18:07
  • Dziękuję za Grechutę, ta wersja też jest niezwykła: [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty