Ostrogi - labedz
Poezja » Wiersze » Ostrogi
A A A
Od autora: Wiersz, który w ostetniej edycji konkursu "Zaśrodkowanie" niespodziewanie dla mnie zajął miesce dość wysokie, bo tuż za podium. A skoro tak bardziej jednak się podobał niż nie, to ciekaw jestem opinii.:)

Zatopieni w rzece. Wspomnień
nie starcza, by jeszcze pielęgnować obraz domu,
pod znakiem krzyża, z gankiem zlanym
łzami kobiecych pożegnań, jak każe i karze tradycja,
już od czasów Grottgera. W mule nikną miedziane
orzełki, bo przecież
nie oddamy ani guzika.

Nikt nie wypowie ich imienia,
czaszkę rozdarła kula, gdy na wszelki wypadek
odebrano już wszystkie dokumenty, więc
być albo nie być przestało być pytaniem.
Na skutej ludzkim chłodem ziemi, nikt, nawet
cyrylicą, nie postawi
tabliczki z nazwiskiem, stopniem, datą.

Typowy rozkład jazdy. Gnicie
zwłok ułana w zapomnianym przez Boga
parowie, sięgając dna. Nie padnie już
królestwo za konia, choć fałszywie w uchu
pobrzmiewa jedźmy, nikt nie woła.
Spokojnie, chłopcy, mawiał dla kurażu
Rotmistrz: w ostatniej szarży
zapomnimy o śmierci.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
labedz · dnia 04.02.2014 16:39 · Czytań: 955 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 18
Komentarze
mede_a dnia 04.02.2014 17:54 Ocena: Świetne!
Kiedy czytałam wiersze z Zaśrodkowania 9, od razu wiedziałam, że zagłosuję na ten. Ujęła mnie, przede wszystkim, tematyka. Obcując już kilka miesięcy z portalową poezją, mimo że piękną, zaczynam czuć czasem mały przesyt tematyką egzystencjalno - miłosną. Taką k' sobną, w znaczeniu egocentryczną, krążącą wokół "ja, mnie, moje" i odmieniającą własne uczucia, impresje na wiele sposobów. Więc to pierwszy plus. Rzeka wspomnień, która powiodła w podróż nie do wnętrza siebie, ale w historię. I od razu piękny zabieg - pomysłowe przełamanie narzuconego wymogami konkursu początkowego wersu: "Zatopieni w rzece. Wspomnień nie starcza, by pielęgnować obraz domu... ". Zanurzeni w wodzie po brzuchy koni, z szablą w ręce pędzą straceńczo ułani na swych Lotnych, Kasztankach, Baśkach na spotkanie ze śmiercią. Jaki piękny obraz mam pod powiekami. I zaraz drugi – Grottgerowski – scenę smutnego pożegnania powstańca na ganku rodzinnego domu przez matkę – Polkę w czerni, wierzącą, ze po jej żołnierzu nie zostaną tylko „miedziane orzełki w mule” wiernej rzeki, że do niej wróci. Pięknie rozwijasz motyw walki o wolności. Przeplatasz obrazy z różnych epok, czas powstań łączysz z ostatnią wojną za pomocą najbardziej znanych cytatów z literatury i polityki. Oddajesz głos i wielkim twórcom, ale i ministrowi Beckowi lub – jak mówi inna tradycja – Śmigłemu – Rydzowi i wszystkie zapożyczone słowa otrzymują u Ciebie inne znaczenie – z niesamowitą nutą goryczy. Bardzo postmodernistycznie Ci wyszło, Łabędziu. Wiele momentów niezwykle wzruszających:

„Nikt nie wypowie ich imienia,
czaszkę rozdarła kula, gdy na wszelki wypadek
odebrano już wszystkie dokumenty, więc
być albo nie być przestało być pytaniem.
Na skutej ludzkim chłodem ziemi, nikt, nawet
cyrylicą, nie postawi
tabliczki z nazwiskiem, stopniem, datą”.

Piękna katyńska, choć nie tylko, strofa.
Kolejna cudowność:
„jak każe i karze tradycja”. Tak, to ta tradycja każe – „Bagnet na broń! Trzeba krwi!” i karze na śmierć ("iść po kolei, jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec";). Bardzo przemyślane zestawienie identycznie brzmiących wyrazów o różnej pisowni dla wydobycia znaczeniowych sensów.

Cały wiersz zresztą od razu mnie zachwycił, zatem w głosowaniu dałam mu 3 pkt. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że to Twój. Kurna, nawet nie pomyślałam, że bierzesz udział w konkursie, bo ostatnio całkiem odpadłeś od poezji, ku memu ubolewaniu ;-) Cieszę się, że to Twój. I cieszę się, że wziąłeś na poetycki warsztat niemal już zapomniany temat – Ojczyznę. Również dlatego jestem rada, że nie wyszło Ci obrazoburczo, prześmiewczo, bo i tak teraz bywa, a że skleiłeś te dwa narzucone wersy w poema polskiemu sercu miłe, cudne i wzruszeń pełne. Dziękuję, Łabędziu.
ajw dnia 04.02.2014 18:03 Ocena: Świetne!
Zaskoczyłeś tematyką bardzo pozytywnie. Napisałeś wzruszająco i ciekawie. Przeczytałam na jednym tchu. Trzymasz dobry poziom (więc pytam przy okazji: dlaczego tak mało piszesz wierszy???) Poza tym wiersz jest nasycony pobudzającym do refleksji przekazem i to mi się w nim najbardziej podoba. Pięknie nastroiłeś moją wrażliwość zatem dziękuję bardzo :)
Pozdrawiam serdecznie i czekam na jeszcze :)
mike17 dnia 04.02.2014 18:32 Ocena: Świetne!
Od dawna nie czytałem wiersza, gdzie byłoby tyle "nas", tyle polskości, tego, co nas stanowi, co z pokolenia na pokolenie przechodzi jako piękny przekaz o męstwie, bohaterstwie, walce za wszelką cenę, bez względu na konsekwencje, "ataków szabel na czołgi"... ale to my, Polacy, w sytuacji opresyjnej jak wojna idziemy zawsze na całego, a śmierć zdaje się być bzdurnym żartem...
Obrazowo, plastycznie, tak, że wszystko to się widzi i czuje, po poza obrazami jest też "czucie" czyli to, co towarzyszyło bohaterom w "czasie ich życia", ostatni pocałunek, ostania szarża, ostanie cięcie szablą po łbie wroga...
I malarsko bardzo.
Znam te wszystkie obrazy, do jakich pewnie się odniosłeś.
To układa się w piękny, patriotyczny sen... sen?
Niestety sen, bo dziś w dobie Eurokołchozu, takie wiersze mogą trącić myszką, może lepiej pisać o mniejszościach seksualnych, o eutanazji?
Nie, to nie o to chodzi.
Polskość jest unikalna, i trzeba ją przekazywać dalej, niech małolaty wiedzą, skąd im nogi wyrosły, kim był dziad, kto wygrywał ongiś bitwę za bitwą, kto poskromił Ruska, Turka, Ukraińca i Szweda.
To nasza spuścizna.
Zrobiłeś kawał dobrej roboty, a ja z rodziny partyzanckiej, więc tym bardziej przybijam Ci pionę :)
Miladora dnia 04.02.2014 19:02
Zaczynam żałować, że nie miałam czasu skupić się na wierszach z Ześrodkowania i dlatego nie wzięłam udziału w głosowaniu.
Nie ulega wątpliwości, że powiększyłabym Twoją pulę głosów.

Tym, co mnie urzekło już na początku, to rozbicie banalnej metafory "zatopieni w rzece wspomnień", na dwie osobne myśli. Za to brawa.

Powyżej tyle powiedziano, że nie będę się rozwodzić nad przesłaniem wiersza, lecz skupię się na jego wartości poetyckiej, a w tym na umiejętnej grze słów i znaczeń, a także sztuce wplatania cytatów. Za to następne brawa.

W zasadzie mam tylko jedną uwagę:
Cytat:
by pie­lę­gno­wać jesz­cze obraz domu,/jesz­cze od cza­sów Grot­t­ge­ra.

Pierwsze "jeszcze" zakłóca rytm. Jest zbędnym dopowiedzeniem. No i niezbyt ładnie wpada rymem na "rzece". Do kosza.
Drugie "jeszcze" jest niepotrzebne, bo lepiej wyraża myśl - "już od czasów Grottgera".

I to by było tyle.
Rzadko kiedy tekst o tematyce patriotyczno-martyrologicznej potrafił mnie zachwycić.
Ten - tak.

Miłego :)

PS. Ten wiersz powinien mieć tytuł. Inaczej pióra polecą z łabędzia.
mede_a dnia 04.02.2014 19:43 Ocena: Świetne!
Pierwsze "jeszcze" zostaw. Jest w nim ból. Nie wyrywaj go, Łabądku.
labedz dnia 04.02.2014 22:19
Dzięki, Mede_o, ewidentnie kupiłem Cię swoim stylem już chyba na dobre.;)
Podoba mi się to, co wyciągnęłaś z tego tekstu. Postmodernistyczny wielogłos faktycznie stoi murem za nadawcą w tym wierszu, nie ma co ukrywać, że tak jest. I chyba nawet nie chcę się tego wypierać. Postmodernizm kroczy za mną bardziej, niż tego mógłbym się spodziewać już chyba.;)
Wyinterpretowałaś wszystkie znaczenia i treści jakie chciałem tam zawrzeć, każdą nutę usłyszałaś i przetrawiłaś. Wdzięczny jestem za to i cieszę się, że tekst - nie pozostając, mam nadzieję, banalnym - jest przejrzysty i klarowny w treści. Złapałaś każdą aluzję, cytat, motyw. Cieszę się bardzo i dziękuję.

Droga ajw, miło mi, że wiersz pobudził Cię do refleksji a wrażliwość została nastrojona i poruszona tym tematem. A dlaczego tak rzadko piszę poezję? Bo coś mi się zdaje, mówię to bez kokieterii, że słabo ją czuję. Po prostu. Przy większości współczesnych wierszy się jednak męczę, podobnie jak przy większości współczesnych obrazów. Przy najnowszej muzyce, chyba trochę też.;) A pisać tak, jak już pisano parę wieków temu, to chyba zły pomysł.;) Poza tym lepiej czuję się w prozie, która - w moim odczuciu - bliższa jest naturalnemu sposobowi wyrażania się, jest bliżej prawdziwego języka. Więc wolę prozę. Ale wiesz jak to jest: ktoś, kto woli psy, nie znaczy, że kotów nie lubi.

Mike, drogi potomku powstańczy! Mało jest takich tekstów w ogóle. Jakoś tak mówienie na głos o tożsamości i dumie narodowej ostatnio postrzegane jest jako grzech przeciwko światowości w najlepszym wypadku, a najczęściej jako nacjonalizm, rasizm, albo mocherowość. A czasem warto przypomnieć o takich nutach. Znaleziony przypadkiem w lesie brzozowy krzyż i zaniedbana mogiła czasem już nie potrafią za siebie mówić.
Cieszę się, że tekst wrażenie zrobił.

Miladoro, no to gdzie Ty się szwędasz, jak o głosowanie na Zaśrodkowanie dopraszała się zielona społeczność???;) Tytułem uwag - tytuł nadałem, choć wydaje mi się słaby. Trochę za dużo wylewa, chyba.
Pierwsze "jeszcze" jednak zostawię, niezbędnie, w moim odczuciu, wzmaga wydźwięk reszty zdania, drugie zamieniłem na "już".
Przyznam, że tematyka martyrologiczno-patriotyczna też rzadko mnie rusza i słabo ją znoszę, ale tym razem to mnie dopadło. Może to kwestia narzuconych konkursowo wersów, może wpływ obejrzanego ostatnio filmu dokumentalnego. Ostrożnie zabieram się za takie tematyki, ale tym razem nie żałuję. I cieszę się, że i Ciebie zachwycił.

Pozdrawiam!
Miladora dnia 04.02.2014 22:41
Cytat:
by pie­lę­gno­wać jesz­cze obraz domu,

To w takim razie zmień szyk na:
- by jeszcze pielęgnować obraz domu - wtedy akcent pada gdzieś indziej i nie podkreśla tego rymu.

Co do tytułu - zróbmy burzę mózgów. :)
"Miedziane guziki"? To powtórzenie słów z wiersza.
Rzucam zalążek:
Zadawniej
labedz dnia 04.02.2014 22:49
Miladora napisała:
by jeszcze pielęgnować obraz domu

tak mi się podoba, faktycznie.

O tak, burza mózgów. Ciekaw jestem co padnie. :)
Miladora dnia 04.02.2014 22:52
labedz napisał:
Ciekaw jestem co padnie.

Ja zasugerowałam: Zadawniej

Teraz Twoja kolej - idź skojarzeniami, bo najlepsze tytuły wymyśla się poprzez rzucanie słów, które podpowiada intuicja. :)
labedz dnia 04.02.2014 23:21
Ja tam liczyłem, że się głosów w burzy znajdzie więcej niż tylko moje i Twoje.:)
Ale niech i tak będzie.

Zadawniej przeryte ostrogą
Miladora dnia 04.02.2014 23:30
labedz napisał:
Zadawniej przeryte ostrogą

Za długie.

Ostrogi.


W podtekście jest zarówno spinanie konia ostrogami, jak i "boso, ale w ostrogach". No i coś "ostrego". ;)
labedz dnia 05.02.2014 00:43
Miladora napisała:
Ostrogi.


I tak zostaje.:)
Wasinka dnia 05.02.2014 09:34
Przyznam, że i mnie wiersz w siebie wciągnął. Boję się często liryki patriotycznej czytać, bo często wychodzi z tego banał czy nietęgi patos - nie każdy potrafi bowiem pisać z taktownym patosem. No nieważne.
Było mi tu dobrze, bo wreszcie nie musiałam czytać o tym, jacy to Polacy są głupi, rozpici i ile mają paskudnych wad wpakowanych w rozwleczony worek pesymizmu niby tylko polskiego. Bardzo lubię naszą historię i porusza mnie, gdy ktoś dostrzega w niej zalety, a nie tylko obala mity, które z innych narodów czynią herosów - my się tego pozbawiamy.
Twój wiersz jest gorzki, ale równocześnie pokazujący szacunek dla tych, którzy byli, którzy się poświęcali dla nas, którzy się nie ugięli. Warto pamiętać i nowe pokolenia uczyć, że honor to nie ułomność czy frajerstwo.
Zatem - wiersz mnie urzekł tematyką, ale też sposobem podania go czytelnikowi. Podrzucasz skojarzenia zręcznie wpisane w wersy np. cytatami, zestawienia słów i ich wybór również ładnie grają - ze wspomnianymi już: przecudną przerzutnią w pierwszym wersie i połączeniem kazania z karaniem.
Na początku obawiałam się sarkazmu i wiersza podszytego ironicznym spojrzeniem na ułańską fantazję (chociażby), ale postanowiłam, że nie będę się tego doszukiwać.

Pozdrawiam słonecznie.



PS. Mnie się uporczywie z tytułem kojarzył guzik z pętelką (bo i guzik tu jest symbolem, i związek frazeologiczny odpowiada tematowi), ale owa pętelka średnio przystaje do powagi całości raczej. :) Jednak na upór słów człek czasem nic poradzić nie może. Ostrogi są... ostre. Przystają.
labedz dnia 05.02.2014 09:44
Pętelka, tak nawiasem, też nie byłaby "od czapy", szczerze mówiąc. Ale tytułu bronił nie będę, bo jak zauważyłaś, powstał później i najmniej go jestem pewien.
Cieszę się, że wiersz zrobił swoje i wywołał u Ciebie takie emocje, jaki wywołał.
Obalanie mitów, sarkazm lub bezsensowny patos, to faktycznie - częste towarzystwo tej tematyki. Cieszę się zatem, że nie ma w moim tekście żadnego z tych zjawisk.
Fajnie, że wpadłaś, pozdrawiam.
Wasinka dnia 05.02.2014 09:53
Aha, z tego wszystkiego zapomniałam:
Cytat:
Na sku­tej ludz­kim chło­dem ziemi, nikt

Zrezygnowałabym tu z przecinka.

No, to już mnie nie ma.
amsa dnia 05.02.2014 12:25
labedz - jestem pod wrażeniem, bo stworzyłeś między narzuconymi wersami obraz tragicznej dla nas historii. Ale bez patosu, przejmująco. Zawarłeś ból, tęsknotę, porzucenie i okrucieństwo wojny. I honor, dumę idących na śmierć. Oraz pamięć, pomimo przeznaczenia na zapomnienie.

Pozdrawiam

B)
Usunięty dnia 05.02.2014 20:57
Kolejny z moich czterech złotych strzałów. I duże zaskoczenie, że to Twój maluszek. Bo takiego jeszcze Ciebie nie znałam. Chociaż Ty z każdym kolejnym tekstem pokazujesz nowe oblicze. Próbujesz wciąż nowego, a to znaczy, że obserwujesz i chcesz poznawać. I to jest fantastyczne.

Za Miladorą. Świetne przecięcie początkowego nurtu. Mocny przekaz i wiele kierunków do zbadania. Nie kręcą mnie tylko niektóre przerzutnie i zbyt mocno skursywienie ostatniej strofy. Niby ładnie powplatane, ale coś mnie tam wybija przy czytaniu. Albo mi już odbija.
labedz dnia 05.02.2014 22:46
amso, pięknie to powiedziałaś. I miło mi, że tak odbierasz ten tekst. Dzięki za dobre słowo.

morfino, cieszę się, że udało mi się Ciebie zaskoczyć. Pamiętając, że to Ty wygrałaś tę rywalizację, poczytuję to sobie za szczególny komplement.
morfina napisała:
Próbujesz wciąż nowego, a to znaczy, że obserwujesz i chcesz poznawać. I to jest fantastyczne.

Albo znaczy, że ciągle nie wiem jeszcze co i jak chcę pisać.;) Mam nadzieję, że Twoja wersja jest bliższa prawdy.
Tak, zgodzę się z Tobą, że pokursywienie ostatniej strofy trochę robi pod górkę. Ale cóż, tak już zostanie, nie mam pomysłu jak to uprościć bez wyrządzenia tekstowi krzywdy.
Dzięki, dziewczyny, za zajrzenie i refleksje.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
Gabriel G.
14/04/2024 12:34
Bardzo fajny odcinek jak również cała historia. Klimacik… »
valeria
13/04/2024 23:16
Hej miki, zawsze się cieszę, gdy oceniasz :) z tobą to jest… »
mike17
13/04/2024 19:20
Skóra lgnie do skóry i tworzą się namiętności góry :)»
Jacek Londyn
12/04/2024 21:16
Dobry wieczór. Dawno Cię nie było. Poszperałem w tym, co… »
Jacek Londyn
12/04/2024 13:25
Dzień dobry, Apolonio. Podzielam opinię Darcona –… »
Darcon
11/04/2024 19:05
Hej, Apolonio. Fragment, który opublikowałaś jest dobrze… »
gitesik
10/04/2024 18:38
przeczytać tego wiersza i pozostawić bez komentarza. Bardzo… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty