Wspinając Się Po Ścianach - idioteq
Proza » Inne » Wspinając Się Po Ścianach
A A A
Noce są najpiękniejsze. Noce, czyli czas, w który można oddychać. Chwile, kiedy powietrze unosi się wysoko nad ziemią i jest lekkie. Nie trzeba pełzać po dywanie, żeby znaleźć, chociaż jeden oddech, jeden wdech. Nie trzeba szukać dotlenienia w trawie. Można obserwować kwiatki ze szczytu słupa swojego ciała.
Kiedy wchodzisz do pokoju czujesz, że gęstość powietrza jest większa i wypiera twoją skórę na zewnątrz? Dostanie się nie jest nieosiągalne, mimo, iż takie się wydaje i po jakimś czasie i pewnym wysiłku udaje się przekroczyć próg. Tlen wdziera się do środka przez spalone dymem drogi oddechowe i osiada na płucach ciężko uginając twoje nogi. W oddali słyszysz jakieś dziwne dźwięki, a na plecach lekkie ukłucia igieł. Po chwili są one odczuwalne również na rękach, na piersiach i na brzuchu. Małe samoloty latają przed twoimi oczami, a twoje gęste włosy falują dookoła głowy odganiając je, co prawda niechcący, ale wcale nie martwi cię ten fakt. Po chwili ukłucia znikają.
Wraz z pierwszym krokiem czas jakby staje w miejscu. Bosą stopą dotykasz miękkiego dywanu i palce jakby topią się w nim. Chwila zatrzymuje się na dłużej. Przeciąga się w drugą, później trzecią sekundę i na końcu czujesz, ze nie chcesz żeby przestała trwać. Masz w sobie świadomość tego, że kolor zielony w ciemności zmienia się w żółty, gdy świecisz na niego latarką z niebieskim światłem. Czujesz się jak w tęczy, jak na tęczy i jak poza tęczą, wysoko. Ta bzdura jest idiotyczna, ale jakoś przyjemnie łaskocze twój mózg ta wiedza.
Zatrzymujesz oddech i w ciemności widać najpierw zapaloną zapałkę, a później czuć zapach dymu tytoniowego. Tak samo ciężkiego jak powietrze w tym czasie, ale tym jest dla ciebie czymś innym. Zapomnieniem. Wydaje się jakby to on doprowadzał do wnętrza ciebie tlen i umożliwiał ci oddychanie. Po chwili dym rozprasza twój kolejny oddech i niema już nic. Zatapiasz się w głębokiej miękkości łóżka, a twoje kości się łamią.
Przez otwarte okno, do pokoju cicho i niezauważalnie wchodzi pająk. Mały, czarny i tak niesamowicie zwyczajny, że już bardziej nie można. Nocny łowca tak zajęty rządza jedzenia, że nawet nie zauważa piekła panującego w pokoju. Myśli tylko o tym, żeby dojść do nieokreślonego wcześniej celu i razem ze swoją cierpliwością czekać na kolejną ofiarę. Przemyka się delikatnie po linii między rogiem ściany i parapetem, pod firanką i prosto autostradą w kierunku szafy.
Nagle dezorientuje go jakiś ruch obok. Gwałtowny i kuszący. Pot oblewa jego czoło i głód narasta. Przekracza wszelkie granice wytrzymałości. Po chwili namysłu, schodzi w dół i po białej powierzchni kieruje się w stronę ruszającego się obiektu. Jedyne myśli: cel, cel, cel. Bez chwili zastanowienia wdrapując się po szyi napełnia go obawa, ale wie, że już nie może zrezygnować. Wyczulony na zapach i niczym zahipnotyzowany zbliża się po policzku do kącika ust. Wtedy zauważa kolejne ruchy czegoś, co wynurza się spod warg i drażni jego głód. Język gładko nawilża wysuszone wargi ofiary, a głodny pająk zaczyna walkę. Po chwili zostaje wciągnięty środka i płynie drogą pokarmową człowieka zostawiając tylko jedną ze swoich jeszcze ruszających się nóg między zębami.
Rano budzisz się, otwierasz oczy, światło nowego dnia, świtu, cię oślepia. Dotykasz nogami tego samego gładkiego i miękkiego dywanu. Przedzierasz się przez to samo wczorajsze powietrze, tylko trochę bardziej zagęszczone nocą. W dzień wszytko wygląda tak samo, tylko twój umysł nie wyolbrzymia już każdego oddechu. Zapalając papierosa wyczuwasz coś gorzkiego pomiędzy zębami. Coś niezauważalnego. Po chwili wygrzebujesz palcem małą i nieżywą już nogę pająka.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
idioteq · dnia 25.09.2008 17:12 · Czytań: 583 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 2
Komentarze
ginger dnia 25.09.2008 18:43
Hmm... Cos to w sobie ma. Ale ja jeszcze nie wiem, co...
Usunięty dnia 25.09.2008 20:49 Ocena: Bardzo dobre
dobre... bardzo dobre... jestem pod wrażeniem... gratuluje :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:42
Najnowszy:pica-pioa