Uwaga patrioci! Mam dla was bardzo złą wiadomość. Może ciężko będzie wam to przyjąć do świadomości, ale kraj, który kochacie... nie istnieje. Tak jak egiptolog jest zafascynowany starożytnym Egiptem, tak wy kochacie kraj, który można znaleźć tylko w książkach do historii. Kiedy dumając o Polsce, wasze myśli krążą wokół I i II Rzeczypospolitej, rzeczywistość oferuje wam Kraj Nadwiślański. I tak jak za carskich czasów, Prywislanskij Kraj jest jedynie malutkim kraikiem, częścią wielkiego imperium. Jest to kraj skarłowaciały, pozbawiony elit i z wyzyskaną ludnością.
Po 123 latach niewoli Kraj Nadwiślański stał się państwem pełnym wspaniałych możliwości i cudów gospodarczych. W ciągu dwudziestu lat pokoju, osiągnęliśmy więcej, niż jakiekolwiek inne państwo w tak krótkim czasie. Niemcy patrzyli z niedowierzaniem i z zawiścią, patrząc jak Gdynia się rozrasta. Innym z cudów był Centralny Okręg Przemysłowy. Technologia również szła do przodu. Nasze samoloty były eksportowane do Finlandii, Rumunii, Węgier, Bułgarii i innych państw. I nie trzeba było żadnego pendolino. Mieliśmy luxtorpedę. Ale to już było i nie wróci więcej. 123 lata zaborów nie zrobiły nawet w połowie tego co uczyniła II wojna światowa i 44 lata komuny. Zarówno Niemcy jak i Sowieci pragnęli pozbawić Polskę elit. Chcieli byśmy stali się karłowatym, słabym narodkiem. I w dużym stopniu im się to udało. Niemal cała polska inteligencja wylądowała w obozach koncentracyjnych, bądź w wykopanych w lesie dołach, zaczynając od profesorów, a kończąc na poetach i zwykłych nauczycielach. Kwiat polskich oficerów został rozstrzelany w Katyniu. Najlepsza polska młodzież przepadła w powstaniu warszawskim lub została zakatowana w ubeckich piwnicach. Następne lata sprawiały, że naród karlał coraz bardziej. Kiedy bandyci, kryminaliści i nikczemnicy robili karierę, ludzie porządni byli spychani na dno. Kiedy kłamstwo i donosicielstwo były pożądane, cechy szlachetne stały się czymś godnym pogardy. 44 lata wystarczyły, żeby wpłynąć na mentalność polskiego społeczeństwa.
Kolejny czynnik, który zamienia Polskę w Kraj Nadwiślański, to odłączenie Kresów od macierzy. Prawdę rzekł ten, kto powiedział, że serce Polski bije na Kresach. W końcu głównie stamtąd pochodzili ludzie, tworzący polską kulturę. To samo dotyczy elit politycznych i wielkich wodzów. Polska pozbawiona serca i ducha, staje się małym, żałosnym, upadłym kraikiem. Przestaje być Polską.
Obudźcie się ludzie i przestańcie śnić. Polski już nie ma i nie będzie. Zostały tylko sny o minionej chwale i utopijne marzenia.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt