Klaun - shinobi
A A A
Od autora: Słowo w kadrze 2, etap 2; do 2000 znaków, inspiracja: http://www.portal-pisarski.pl/obrazki/galeria/pelne/3/ciecie_1100x1100.png

Godziny szczytu w Galerii Artystycznej Mokotów nie są rzeczą łatwą, ani małą.

- Bueno, bueno... – cmoka, wzdycha, pulchności falują. W kaczym dziobie spod skalpela lądują grube palce. Wysysa je, jak sól z frytek, z Maca. – Maestro, pan jest...

- Tak, wiem. – A psik! Grzebie po kieszeniach, śmierdzi nikotyną, starzec, żółty-brzydal, wąsacz. – Początkowo to miało być ledwie oko. Nie wszędobylskie oko w trójkącie, po prostu oko. Zatopione i patrzące. Gapi się, ale nie widzi. Pierwszego nie ma, wypadło z biedy, wyschło, choć wcześniej ropiało tak, jak drugie, które...

- Też wyschło, i zostały tylko palce, wspomnienia, ptaki we mgle? – Intelektualne rozkosze powoli rozpełzają się pod odzieniem nieśmiałymi gazami. – Ach, ach...

- Nie do końca. Po prostu je zamalowałem. Nie chciałem znów być smutny, posądzony o epatowanie cierpieniem. – A psik! Odrywa kawałek jeszcze ciepłego numeru „Gazety Polskiej”, wyciera gluty w twarz Specjalisty Od Wszystkiego.

- Stąd klaun?

- Stąd to nieszczere gówno. Ten archetyp przemodelowany abstrakcją. Pokraczny, tak, dobrze to pani ujęła, klaun, wyskrobany na płótnie miedzianą łyżeczką, jak wiewióra z lisiej nory, albo resorak z tyłka pederasty. Kulka truskawkowych w kolorze wiśniowym zamiast nosa. Gęba zbitego psa, homo włoski poety okalają twarz z rysami rozsypanymi w przypadkowy układ cierpienia psyche, które zdaje się mówić, że ten mieszkaniec cichego domu biczuje twarz przed lustrem uryną słów: „Przegrałem życie w pasjansa... a mogłem uczyć się na pamięć Prousta albo dymać wszystkie w mieście. Albo jedno i drugie.”

- Maestro pan jest ordynarny, po prostu... – Ach, ach, głębokie afekty pękają na twarzy. – Po prostu...

- Chamski? Wiem. – Chrząka, odpluwa, strzępy „Gazety Polskiej” z wizerunkiem Specjalisty Od Wszystkiego lądują w koszu. – Może pójdziemy do mnie, mam ciekawą kolekcję unikatowych pocztówek z Hitlerem?

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
shinobi · dnia 08.03.2014 13:22 · Czytań: 1042 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 21
Komentarze
Usunięty dnia 08.03.2014 20:18
A tu mnie zmyliłeś. Bo to takie Druusowe trochę. Ale i zaskoczyłeś pozytywnie. Bo nie ma obolałych siusiaków. A nawet jeśli są, to dobrze schowane w rozporkach.

Bardzo lubię taki styl. Falujący, balansujący i unoszący się lekko nad ziemią. Jakby cały świat był przezroczystą bańką, wybrzuszającą się w zależności od tego, na którą ściankę naprzemy.

Tak że stylistycznie - ach, ach...

Cytat:
- Tak, wiem. – A psik!

apsiki przerzuciłabym przed myślniki

Cytat:
jak wie­wió­ra z li­siej nory, albo re­so­rak z tyłka pe­de­ra­sty.

wywaliłabym przecinek

Cytat:
twarz z ry­sa­mi roz­sy­pa­ny­mi w przy­pad­ko­wy układ cier­pie­nia psy­che, które zdaje się mówić, że ten miesz­ka­niec ci­che­go domu bi­czu­je twarz

Cytat:
- Ma­estro(,) pan jest or­dy­nar­ny
amsa dnia 09.03.2014 14:50
Shinobi - jak to u Ciebie, wywlekanie pokracznych absurdów oglądu rzeczywistości i tego, czym się publika zachwyca, obojętnie czy ma to jakąś wartość realną czy wręcz przeciwnie, co pokazuje nam, że o gustach i tego co się komu podoba i przy okazji, co to oznacza, lepiej nie dyskutować, bo człek może wyjść albo na geniusza albo kompletnego idiotę.

Podobało się

B)
shinobi dnia 09.03.2014 20:22
Morfina, Amsa - dziękuję za komentarze. :)

Poprawki wprowadzę wkrótce w życie. :)
henrykinho dnia 09.03.2014 23:04
Postać Maestra skonstruowana świetnie. To, jak facet się tłumaczy, praktycznie dokonując dość ironicznej sekcji swojego dzieła, zrobiło na mnie wrażenie – składał się na nie śmiech i współczucie dla próbującej się doszukać setnego dna rozmówczyni, jakże soczyście sprowadzonej do pionu przez starego wyjadacza. A jego jak wilka, - ciągnie do lasu... i do pokazania swojej kolekcji.
Jest smacznie! ;)

Pozdrawiam
shinobi dnia 10.03.2014 11:15
Henrykinho, dzięki za wizytę. :)

A tak bardziej ogólnie, to powiem jeszcze do Was, że fajnie, że chyba się podoba. :)
al-szamanka dnia 10.03.2014 14:08 Ocena: Świetne!
Hej ho, hej ho... Shinobi napisał to!:)
Przeczytałam trzy razy i gdybym potrafiła, to mlaskałabym pomiędzy każdym słowem, a łykiem popołudniowej kawy.
A tak to tylko uśmiechałam się do każdego przecinka i wielokropka, gdyż pozwalały mi na zaczerpniecie oddechu przed następnym smakowaniem.
Coś masz w tym Twoim pisaniu, że zasiadając do czytania już poklepuję się z uciechy po kolanach, bo wiem, że będę zapominać o zamknięciu ust po co bardziej niesamowitych zdaniach, a po końcówce siedzieć jeszcze będę parę chwil z wybałuszonymi oczami - a zaznaczam, że prześmiesznie z taką miną wyglądam:):)
Po prostu, następny Twój tekst, który przypadł mi do gustu.

pozdrawiam:)
shinobi dnia 10.03.2014 20:37
Dziękuję bardzo Al za super miłą opinię. Fajnie, że się śmiałaś, bo miało być śmiesznie. :D
Wasinka dnia 13.03.2014 18:43
Oczywiście nieco kpiny, nieco drwiny, które goryczkę roznoszą po człowieczych komórkach. I taki utaplany rzeczywistością niesmak. Tak jak być powinno, gdy się takie obrazy obrazów podstawia pod nos czytelnikowi.
Mamy tu w zasadzie jeno dialog, choć podopinałeś do niego cmoki narracyjne, które ładnie przybliżają postaci, wykańczają je po kwestii mówionej całkiem ściśle.
Jeszcze się trochę przekonuję do wypowiedzi Maestra - tej dłuższej, gdzie kawa na ławę i wykładzik. To jednak subiektywne podzerkiwanie na takie rzeczątka.
Lubię takości między innymi: cmoka, wzdycha, pulchności falują / Ach, ach, głębokie afekty pękają na twarzy. Niby maciupki, ale właśnie wiele dają i Ty to wiesz, użytek robisz.

Morfina coś tam już wyskrobała, ale proponuję jeszcze pozbycie się przecinka:
Cytat:
Go­dzi­ny szczy­tu w Ga­le­rii Ar­ty­stycz­nej Mo­ko­tów nie są rze­czą łatwą, ani małą.



Pozdrawiam wraz z ciepłym wieczorem.
shinobi dnia 13.03.2014 20:59
Wasinko, Ty to wiesz jak trafnie powiedzieć co trzeba. :) Bardzo dziękuję za miły komentarz.

Do wypunktowanego przez Ciebie błędu, również do tych wypunktowanych przez Morfinę, wciąż się zbieram, ale jak się zbiorę, to ino raz, a dobrze. :D
ajw dnia 17.03.2014 18:26 Ocena: Świetne!
Tak sobie rozważam w ciszy sens uzytych określeń i tego wszystkiego co miedzy słowami i w głowę zachodzę, dlaczego nie odgadłam, że to Twój utwór. Przecież to w Twoim stylu - trochę prześmiewczym, trochę przerysowanym. Dobrze namalowałes postać Maestra. W ogóle całkiem sensowna miniatura. Oryginalna w każdym bądź razie. Pozdrawiam serdecznie :)
blaszka dnia 17.03.2014 20:49
Świetnie wyszła Ci psychoanaliza portretu. Przyzwyczajam się do Twojego stylu i już potrafię spojrzeć na turpizmy z dystansem i humorem, w dobrym tego słowa znaczeniu, co ociepla mój stosunek do autora ;)
A to zdanie jest najlepsze:
„Przegrałem życie w pasjansa... a mogłem uczyć się na pamięć Prousta albo dymać wszystkie w mieście. Albo jedno i drugie.”
shinobi dnia 18.03.2014 08:59
Cześć dziewczyny, ajw, blaszko, dzięki za miłe komentarze, czuję się po nich jak po czekoladzie z bakaliami opierdzielonej kompulsywnie i namiętnie, znaczy - dobrze się czuję. ;)
Pozdro!
mike17 dnia 18.03.2014 10:53 Ocena: Świetne!
No i kawał solidnej prozy, choć taki krótki, lecz chyba stwierdzę szczerą prawdę mówiąc, że pulsujący tak wieloma elementami, niby lekko rzuconymi jak sama rozmowa, lecz właśnie takie "naszpikowanie" z pewnym umiarem powoduje, że owa pulsacja nie przytłacza, a daje posmak absurdu, tchnie naturalistycznymi wyziewami również podanymi w odpowiedniej proporcji, by finalnie pokazać obrazek w krzywym zwierciadle, celowo pokraczny, jakby śmiejący się sam z siebie.

Lekkie powiewy lekkiego syfku pięknie "przyprawiają" ową groteskową rozmowę, są jak sól, którą trza wrzucić do zupy, aż chce się więcej, bo czujesz się tu jak ryba w wodzie, znam twoje możliwości i jak zwykle dałeś ich dowód w tej małej pracy :)

Bo to w sumie cholernie człowiecze jest.
Taka rozmowa mogła się zdarzyć wszędzie i przytrafić każdemu.
Dlatego nie ma przerysowań, jest karykaturalny, lecz trzymający się prawdopodobieństwa obraz.
No i humor, dyskretny, lecz w dosadności osadzon :)

Well done :)
shinobi dnia 18.03.2014 20:17
Mike, wielkie dzięki za wizytę i obszerny komentarz. Twoje komentarze to zawsze są perły. :)
Krystyna Habrat dnia 31.03.2014 11:42
Pan dobrze pisze, nawet bardzo, tylko szkoda, że nie w moim guście. Taki ładny chłopak - co widzę z sąsiedzkiej Galerii fotograficznej po lewej - a lubuje się w turpizmie do kwadratu. Nawet niejakiemu Quasimodo by tak nie wypadało.
Mnie czytanie musi sprawiać przyjemność, nawet jeśli to najbardziej ponury Dostojewski z "Biesów" czy bliższy czasowo Joyce, nie mówiąc o banalnych nieomal: Marquezie, Ecco i... tu nazwisko niewidomego pisarza południowoamerykańskiego, lubującego się w intelektualnych labiryntach wielkiej biblioteki, uciekło mi z pamięci. Jeśli opisałam go prawidłowo, będzie wiadome o kogo chodzi.
shinobi dnia 31.03.2014 11:48
Krystyna, sama mówiłaś, że nie powinniśmy "paniować/panować". :)

To nazwisko, co Ci uciekło, to Borges.

Bardzo dziękuję za przychylny komentarz i docenienie stylu, a temat jak to temat - może się podobać, nie musi.

Pozdrawiam.
Krystyna Habrat dnia 31.03.2014 12:21
Właśnie siadałam, żeby dopisać nazwisko Borgesa, bo nie przypuszczałam, że mój haczyk z zagadką tak szybko zadziała i, że mnie ktokolwiek czyta.
No więc fajnie, Shnobi. Oczywiście pisz jak sam chcesz, bo to co najlepsze zawsze płynie z własnych potrzeb.
Ja tylko mam kłopot, bo widzę wielką przemianę stylu na PP i obawiam się dodawać tu nowe teksty, żeby nie straszyły naftaliną.
Pozdrawiam.
PS A to "pan" to tak z rozmachu po wyjściu z innego portalu.
shinobi dnia 31.03.2014 19:07
Krystyna, dobry tekst obroni się zawsze, czy to o zapachu naftaliny, o obieraniu pomarańczy, czy o wsadzaniu resoraka w tyłek. ;)
Usunięty dnia 04.04.2014 01:17
Padło w komentarzach, że Twój tekst (czy język) pulsuje. Mam podobny odbiór: bulgocze, kipi itd... No ale teraz napadło mnie jeszcze inne skojarzenie. W tym tekście literki są jak robaki, czerwie na trupie, na mięsie tematu. One go wyrażając zjadają.

Tak mi się wyświetlił tekst. To rzadkie zjawisko, żeby forma posiadała walory treści. Do tej pory tylko u Joyce'a się z tym spotkałem.
shinobi dnia 04.04.2014 10:42
O w mordeczke, po takim komentarzu to chyba pstryknę V.I.P.a :)

Dzięki Ekszyn.
Usunięty dnia 04.04.2014 19:25
...ale ja nie czytam współczesnych ;)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
Gabriel G.
14/04/2024 12:34
Bardzo fajny odcinek jak również cała historia. Klimacik… »
valeria
13/04/2024 23:16
Hej miki, zawsze się cieszę, gdy oceniasz :) z tobą to jest… »
mike17
13/04/2024 19:20
Skóra lgnie do skóry i tworzą się namiętności góry :)»
Jacek Londyn
12/04/2024 21:16
Dobry wieczór. Dawno Cię nie było. Poszperałem w tym, co… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty