Porozmawiaj ze sobą - agnieszka3201
Publicystyka » Recenzje » Porozmawiaj ze sobą
A A A
Od autora: Artykuł dostarczył autor książki Wojciech Filaber
  • Autor książki: Wojciech Filaber
  • Tytuł: Sekretna hawajska metoda przebaczania i akceptacji
  • Kategoria: poradnik
  • Wydawnictwo: Wydawnictwo Psychoskok

W teorii wszystko wydaje się takie proste. Wystarczy zacząć szczęśliwe życie i już. Ale jak to zrobić?

Najlepiej po kolei. Na początku trzeba uświadomić sobie problem. Każdy przecież ma jakiś. Choć nie każdy chce po niego sięgnąć. Nic dziwnego: uświadomienie problemu kojarzy się z trwogą, że go nie rozwiążemy. Ale to przecież złe założenie. Jak uczą nas terapeuci, wypowiedzenie na głos, co nas boli, może być świetnym punktem wyjścia do tego, by działać dalej. Na przykład do tego, żeby - po sięgnięciu do własnego wnętrza - spróbować je oczyścić. Najlepiej w gronie rodzinnym czy innych bliskich. Stąd już tylko krok do tego, by naprawić swoje błędy i zacząć naprawdę żyć.

Brzmi fantastycznie, prawda? Owszem. Ale nie jest nierealnym. Tak działało kiedyś - i nadal działa, choć w zmienionej formule - ho'oponopono, które jest objaśniane w hawajskim słowniku jako "mentalne oczyszczenie". Dokonywało się ono podczas specjalnych spotkań rodzinnych. "Ho" oznacza rozpoczęcie działania, "pono" - moralność i poprawę, a "ho'oponopono" - uporządkowanie i sprostowanie.

Temu właśnie tajemniczemu słowu, pochodzącemu z Hawajów, poświęcona jest też kolejna książka Wojciecha Filabera. "Sekretna hawajska metoda przebaczenia i akceptacji" to przejrzyście napisany, czytelny i komunikatywny przewodnik po tym, czym jest ho'oponopono. W kolejnych rozdziałach autor charakteryzuje nie tylko samo zagadnienie, ale ukazuje również szerzej kontekst wprowadzając nas delikatnie w system filozofii działania i życia odległych nam mieszkańców archipelagu.

Odległych - ale nie do końca właśnie. Bo choć metoda pochodzi z egzotycznego dla nas rejonu, to jest nam bardzo bliska. Opiera się ona wszak na uniwersalnych i podstawowych słowach: "Przepraszam. Wybacz mi, proszę, dziękuję, kocham Cię". A to w nich przecież zawiera się cały katalog dobrych emocji, ustanowiona na życzliwości i wzajemnym wsparciu oraz wybaczeniu kultura czy wreszcie najpiękniejsze uczucia dające siłę i energię do pełnego życia.

Poza tym w metodzie, o której traktuje książka Filabera, chodzi o szczęście. O to, by dawać coś dobrego. Przestać się zamartwiać i funkcjonować w świecie dawnych niepokojów czy pretensji. Uwolnić od zbędnego balastu przeszłości, obwiniania za niepowodzenia najbliższych i siebie. Ot, żyć bez obciążeń i pełną piersią.

Podkreślić trzeba jednak, że nie jest to książka specjalistyczna z obszaru historii kulturowej czy filozofii. Owszem, zawiera wiele spostrzeżeń z tego zakresu, podobnie jak i refleksji z dziedziny społecznej czy psychologicznej, na przykład nawiązania do buddyzmu.

Przede wszystkim jest to jednak poradnik skierowany do szerokiego odbiorcy, który pragnie podnieść swoją samoświadomość i - po prostu - żyć lepiej. Spodoba się tym wszystkim, którzy chcą przejrzystego przewodnika lepszej egzystencji. I którzy odważą się na ten najważniejszy krok: porozmawiania ze sobą, ze swoją przeszłością, porażkami i niepowodzeniami

To doskonała lektura, dla tych, którzy pragną odmiany w życiu. I chcą zacząć lepiej funkcjonować. Choćby z tego powodu warto spędzić kilka godzin nad jej lekturą. Z pożytkiem dla swojego otoczenia i, co nie mniej ważne, samego siebie.

To co? Robimy pierwszy krok?

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
agnieszka3201 · dnia 11.03.2014 16:49 · Czytań: 942 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 3
Komentarze
zajacanka dnia 11.03.2014 17:11
Witaj, agnieszko3201!
Co prawda dużo czasu mineło, kiedy fascynowałam sie podobnymi tematami: potęgą podświadomości, treningami szczęścia, samokształceniem wewnętrznym itd, ale temat zawsze ciekawy.
Jeśli chodzi o samą recenzję, to muszę powiedzieć, że jest pierwszą z Twoich, która mnie zainteresowała. Nie dość, że tematyka, to jeszcze sposób napisania o niebo lepszy od poprzednich. Widać, że się rozwijasz! Brawo!
Gdybym miała jednak narzekać: dodałabym choć krótką wzmiankę o autorze ;)
Pozdrawiam.
Krystyna Habrat dnia 12.03.2014 18:28
Jestem zwolenniczką wszelkich poradników czy podręczników uczących, jak żyć. Czytuję takie z wielkim zapałem i staram się je wprowadzić w życie. Część ich porad na pewno wpłynęła na mnie pozytywnie pomimo mojego pesymizmu, że człowiek jest mało reformowalny. Tą też postaram się przestudiować. Recenzja mnie zdopingowała.
Unikam tylko poradników jaskrawo naiwnych lub proponujących coś, z czym mi nie po drodze, np: jak zrobić karierę czy zdobyć milion?
Dobrze, iż bywają takie książki, jak ta recenzowana, bo kiedyś kończąc psychologię, absolwent wychodził z głową naładowaną wielkimi teoriami i zaraz potykał się o drobiazgi codzienności, gdyż o przyziemnych sprawach nie uczono. Ale jeszcze wcześniej wzorem wschodniego sąsiada zlikwidowano w ogóle studia psychologiczne w Polsce i przywrócono je dopiero po przewrocie gomułkowskim ok. 57r.
agnieszka3201 dnia 04.06.2014 10:29
Książka Wojciecha Filabera jest drogą dla każdego laika niezaznajomionego z hawajską kulturą ani ze sposobami samooczyszczania, poprzez którą w sposób przystępny czytelnik zapozna się z tajnikami metody Ho'oponopono, także nauczy się skutecznie wykorzystywać jej założenia w praktyce. Polecam!
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marek Adam Grabowski
29/03/2024 13:24
Dziękuję za życzenia »
Kazjuno
29/03/2024 13:06
Dzięki Ci Marku za komentarz. Do tego zdecydowanie… »
Marek Adam Grabowski
29/03/2024 10:57
Dobrze napisany odcinek. Nie wiem czy turpistyczny, ale na… »
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty