Miasto Uśmiechniętych Twarzy - KrzywiK
Proza » Miniatura » Miasto Uśmiechniętych Twarzy
A A A
Klasyfikacja wiekowa: +18

Miasto Uśmiechniętych Twarzy

Widziałem je co kroku. Pierwsza była ekspedientka w jednej z sieciówek, tych sklepów co to są zawsze blisko. Zadowolona widząc znajome twarze przychodzące tutaj co dzień, szczęśliwa mogąc zaoferować najlepszą jakość produktów. Zaraz potem minąłem uroczą blondynkę. Miała dołeczki w policzkach, a zza uwodzicielsko ułożonych w uśmiechu, pełnych warg zerkały na mnie oszałamiająco białe zęby. Minąłem ją zerkając prosto w zielone oczy, świecące jak dwa szmaragdy spod idealnie ułożonej, mimo powiewów zimnego jesiennego wiatru, żniwnej grzywki. Tę piękną, niewerbalną wymianę uprzejmości pomiędzy dwojgiem młodych ludzi dostrzegł najwyraźniej mechanik, którego podczas swoich spacerów zawsze widziałem na placu serwisu samochodowego. Stał koło pięknego, najprawdopodobniej dopiero co opuszczającego zakład, czerwonego samochodu wyciągając do mnie rękę z uniesionym ku górze kciukiem. Po drugiej stronie ulicy zadowolona rodzina wracała z weekendowych zakupów. Mąż spoglądał na żonę z uśmiechem w jednej ręce trzymając torbę, drugą trzymając za rękę brzdąca z utęsknieniem spoglądającego na wystającą z reklamówki nową zabawkę.

Nie słyszałem żadnego śmiechu. Nie byłem w depresji i nie zagłuszał ich warkot silników. To było Miasto Pierdolonych Bilbordów.

 

 

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
KrzywiK · dnia 12.03.2014 05:29 · Czytań: 463 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 9
Komentarze
Urbi dnia 12.03.2014 11:27
Zajrzałam, przeczytała, to i ślad zostawię. Niezgorzej opisałeś wrażenia, odczucia, spostrzeżenia. Tylko zakończenie takie miałkie, nietrafione, do tego jeszcze to nieuzasadnione niczym przekleństwo. Może mała konfrontacja w rzeczywistością (miasta) przydałaby miniaturze koloru?
Pozdrawiam.
spawngamer dnia 12.03.2014 19:31
Ciekawe. Pointa a może płęta prawie jak billboard, przepraszam bilbord...
al-szamanka dnia 12.03.2014 20:33
Podpisuję się pod tym, co napisał Urbi.
Oprócz tego sporo niedociągnięć interpunkcyjnych. Np:
Cytat:
Za­do­wo­lo­na(,) wi­dząc zna­jo­me twa­rze przy­cho­dzą­ce tutaj co dzień, szczę­śli­w(,) mogąc za­ofe­ro­wać naj­lep­szą ja­kość pro­duk­tów.

Cytat:
a zza uwo­dzi­ciel­sko uło­żo­nych w uśmie­chu, peł­nych warg

bardziej pasuje - a spomiędzy
Cytat:
Mąż spo­glą­dał na żonę z uśmie­chem w jed­nej ręce trzy­ma­jąc torbę, drugą trzy­ma­jąc za rękę brzdą­ca z utę­sk­nie­niem spo­glą­da­ją­ce­go na wy­sta­ją­cą z re­kla­mów­ki nową za­baw­kę.


Przejrzyj tekst jeszcze raz.
Pozdrawiam:)
henryk kotas dnia 13.03.2014 16:28 Ocena: Świetne!
Uśmiechy bez śmiechu - mama, tato, pociecha, pełne reklamówki, nikt nie cierpi na depresję,
cóż z tego - miasto pełne kołtunów z hura optymizmu reklam: "Pierdolonych Bilbordów" -
nic ująć, nic dodać - oto nasza rzeczywistość. Strzał w dziesiątkę. :yes: Brawo!
Adela dnia 21.03.2014 20:36
Witaj,
Przecinkowo leży;) Rozumiem, również mam z nimi problemy w swoich tekstach. W cudzych od razu się rzucają. Dobrze jest unikać powtórzeń.
Puenta jak najbardziej na tak:)

Pozdrawiam,
A.
Wasinka dnia 25.03.2014 10:41
Całkiem trafiony pomysł na ukazanie przygnębiającej rzeczywistości, w której tylko plakaty się śmieją. Pozory, ułuda, niespełnione pragnienia. Dobrze zaznaczony kontrast i złudzenia. Wpychanie w głowy obrazów, do których nie możemy doskoczyć.

Warto by było jednak nieco dopracować i podszlifować. A w puencie - subiektywnie - nie dawałabym nazwy. Wiem, ma być przeciwieństwem do tytułu, ale pokombinowałabym tutaj. I nie klęłabym, bo to brzmi frustracyjnie. Zapewne tak jest, ale postawiłabym na spokojniejsze podsumowanie; czasem to bardziej działa.

Pozdrawiam marcową szaroburowatością i mżawką, ale z uśmiechem.
Krystyna Habrat dnia 31.03.2014 22:53
Począwszy od samego tytułu ciekawy pomysł i dobrze zrealizowany.
Niestety efekt psuje wulgarne słowo w zakończeniu.
Brzydka ta moda na takie słownictwo. Dziwne, że literaturze stało się ono tak niezbędne, iż zagarnęła je od niekulturalnych osiłków, którzy książek wcale nie czytują. No, ale to już nie twoja wina.
Nie przydałoby się, aby rozluźnić nieco tekst poprzez akapity?
shinobi dnia 02.04.2014 09:45
Obietnica czegoś lepszego w przyszłości. Pomysł i wykonanie ciekawe.
Usunięty dnia 04.06.2014 16:29
Chętnie rozpłynęłabym się nad stylem. Nad pomysłem. I nad umiejętnością budowania klimatu. Ale za bardzo irytuje mnie, że - mimo wcześniejszych sugestii - wrzucasz kolejne teksty, nie poprawiając poprzednich. A do poprawienia jest niemało.
Nie musisz wchodzić w prowadzące donikąd dyskusje, bo od tego większość z nas ma konto na fejsie. Ale szkoda, że nie chcesz się uczyć. Z takim potencjałem.

---
Widziałem je co kroku. Pierwsza była ekspedientka w jednej z sieciówek, tych sklepów(,) co to są zawsze blisko. Zadowolona(,) widząc znajome twarze przychodzące tutaj co dzień, szczęśliwa(,) mogąc zaoferować najlepszą jakość produktów. Zaraz potem minąłem uroczą blondynkę. Miała dołeczki w policzkach, a zza uwodzicielsko ułożonych w uśmiechu, pełnych warg zerkały na mnie oszałamiająco białe zęby. Minąłem ją(,) zerkając prosto w zielone oczy, świecące jak dwa szmaragdy spod idealnie ułożonej, mimo powiewów zimnego jesiennego wiatru, żniwnej grzywki. Tę piękną, niewerbalną wymianę uprzejmości pomiędzy dwojgiem młodych ludzi dostrzegł najwyraźniej mechanik, którego podczas swoich spacerów zawsze widziałem na placu serwisu samochodow[u]ego[/u]. Stał koło pięknego, najprawdopodobniej dopiero co opuszczającego zakład, czerwonego samochodu(,) wyciągając do mnie rękę z uniesionym ku górze kciukiem. Po drugiej stronie ulicy zadowolona rodzina wracała z weekendowych zakupów. Mąż spoglądał na żonę z uśmiechem(,) w jednej ręce trzymając torbę, drugą trzymając za rękę brzdąca(,) z utęsknieniem spoglądającego na wystającą z reklamówki nową zabawkę.

Nie słyszałem żadnego śmiechu. Nie byłem w depresji i nie zagłuszał ich warkot silników. To było Miasto Pierdolonych Bilbordów.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty