Przede wszystkim brakuje mi tytułu. Wiersz bez tytułu uważam za niedokończony. W wierszu ewidentny koniec związku, ale przedstawiony w sposób banalny. Jest emocja, ale brakuje jej oprawy. Nie mam dreszczy.

Tak na marginesie 'oto' pisze się łącznie, ale to drobiazg.

Wiersz rzeczywiście prosty i choć lubię tego rodzaju przekaz, w tym doborze słów nie poruszył we mnie nic. Troszkę nudno.
Często ścigasz różnego rodzaju banały, a u Ciebie tak pospolite 'lusterka źrenic'. No zawiedziona jestem. Mam nadzieję, ze w kolejnym znajdę coś oryginalnego

Ajw, no trudno, pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że mój kolejny wiersz bardziej Ci się podoba.
Oto już poprawiam.

Blaszko, czy ja wiem, czy jestem bardzo wymagająca? Zawsze się staram wskazać to, co dobre i to, co złe. Czasem się dużo czepiam, bo widzę, że ktoś pisze średnio, a stać go na więcej. Innym razem umiem znaleźć coś dobrego w tekście na którym inni wieszają psy.
Ten wiersz powstał w okresie, w którym bardzo zaczytywałam się poezją takich poetów jak Marcin Świetlicki, którzy piszą bardzo prosto, w sposób bliski "zwykłym relacjom-obserwacjom".

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarze.