Piąty - emelkali
Proza » Miniatura » Piąty
A A A
Od autora: Odrobina nieco ponurej poetyckiej prozy. Na granicy fantasy.

 Zagubił się w czasie i przestrzeni.
Wybrał jedną z dróg, wśród nieskończonych możliwości. I wybrał błędnie. Złą drogę, w złym miejscu, o złym czasie.
Końskie kopyta , zamiast stukać o kamienie, zawisły w powietrzu.
By runąć.
Ziemia przyjęła ich bólem i trzaskiem łamiących się kości. Krzyknął, a echo poniosło jego rozpacz, odbijając ją od ścian wąwozu i zwracając zwielokrotnioną, splatającą dźwięki w melodię samotności. Opuścił głowę i zacisnął usta. Tysiące nieistniejących głazów kładło się na jego piersi, spłycając oddech. Ból ciemnością zaczynał malować rzeczywistość…
Koń zarżał żałośnie.
Mężczyzna z trudem uniósł powieki i spojrzał na wiernego towarzysza. Strzaskane kości rozerwały mięśnie i rozszarpały skórę zwierzęcia. Obolałe ciało podrygiwało w agonalnej gorączce. Chrapy rozdymały się, w beznadziejnej walce o kolejny haust powietrza, a ciemne, zamglone oczy spoglądały w niemym błaganiu o litość.
Przysunął się do wierzchowca. Położył dłoń na łbie konającego. Zza pasa wyjął sztylet. Słońce błysnęło w ostrzu, gdy unosił broń i zgasło, gdy szepcząc ostatnie pożegnanie, wbił ją aż po rękojeść.
A potem opadł na drgające, zakrwawione szczątki, które wiekami niosły go przez świat, które towarzyszyły w każdym zwycięstwie i pocieszały po porażce. Zacisnął palce na złocistej, posklejanej krwią grzywie i zapłakał.
 
W kamienistym wąwozie, pośród słodkiego kwiecia, na soczystym kobiercu zielonych traw, wtulony w zwłoki przyjaciela, długo jeszcze marzył o pożogach, kataklizmach i dniach ostatecznych. Śnił sny, których na jawie nie przyjdzie mu przeżyć, bo spośród nieskończoności wybrał niewłaściwą drogę.
A potem, wśród śpiewu ptaków i szumu dalekich drzew, wydał ostatnie tchnienie.
 
Bo kiedyś było ich pięciu.
 

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
emelkali · dnia 26.05.2014 07:53 · Czytań: 757 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 6
Komentarze
Fabularia dnia 26.05.2014 13:10
Witaj,

Po przeczytaniu Twojego tekstu pozostało we mnie naprawdę miłe wrażenie. Stworzyłaś moim zdaniem zalążek dłuższej opowieści z pogranicza fantasy. Może warto by go było rozwinąć, ponieważ opis jest niezwykle kuszący pod względem literackim.

Pozdrawiam :)
al-szamanka dnia 27.05.2014 16:22 Ocena: Bardzo dobre
Cytat:
Koń­skie ko­py­ta ,

bez spacji przed przecinkiem
Cytat:
Chra­py roz­dy­ma­ły się, w bez­na­dziej­nej walce o ko­lej­ny haust po­wie­trza

przecinek zbędny
Cytat:
A potem opadł na drga­ją­ce, za­krwa­wio­ne szcząt­ki, które wie­ka­mi nio­sły go przez świat, które to­wa­rzy­szy­ły w każ­dym zwy­cię­stwie i po­cie­sza­ły po po­raż­ce.

Wygląda na to, że szczątki go nosiły i pocieszały.
A może tak...
A potem opadł na drgające, zakrwawione szczątki rumaka, który wiekami niósł go przez świat, towarzyszył w każdym zwycięstwie i pocieszał po porażce.

Mały, ciekawy tekścik.
Cytat:
Śnił sny, któ­rych na jawie nie przyj­dzie mu prze­żyć, bo spo­śród nie­skoń­czo­no­ści wy­brał nie­wła­ści­wą drogę.

Super zdanie - niczym z Márqueza.

Pozdrawiam:)
Sleepless dnia 27.05.2014 20:21
Bardzo tajemniczy tekst. Czytelnik zastanawia się, co też to była za piątka kompanów. Wygląda to jak koniec pewnej historii, a zakończenie jest niestety smutne. Biedny konik.
Usunięty dnia 28.05.2014 11:58
Dobrze kombinujesz. Chwilami wkrada się jeszcze banalik, ale czuję, że jesteś w stanie szybko to wytępić. Coś tu i tam - jak zauważyła al-szamanka - układa się mało logicznie, ale łatwo tego się pozbyć przez lekką kosmetykę kilku zdań.


Cytat:
( )Za­gu­bił się w cza­sie i prze­strze­ni.

Cytat:
Koń­skie ko­py­ta( ), za­miast stu­kać

Cytat:
ich bólem i trza­skiem ła­mią­cych się kości. Krzyk­nął, a echo po­nio­sło jego roz­pacz, od­bi­ja­jąc

natłok zaimków

Cytat:
za­rżał ża­ło­śnie.

wpadki brzmieniowe

Cytat:
Ból ciem­no­ścią za­czy­nał ma­lo­wać rze­czy­wi­stość…

i tu masz właśnie przykład banału

Cytat:
Chra­py roz­dy­ma­ły się, /bez przecinka/w bez­na­dziej­nej walce o ko­lej­ny haust po­wie­trza, a ciem­ne, /j.w./za­mglo­ne oczy spo­glą­da­ły

Cytat:
po­cie­sza­ły po po­raż­ce.

Cytat:
Przy­su­nął się do wierz­chow­ca. Po­ło­żył dłoń na łbie ko­na­ją­ce­go. Zza pasa wyjął

uważaj na rymujące się końcówki

Cytat:
W ka­mie­ni­stym wą­wo­zie, po­śród słod­kie­go kwie­cia, /bez przecinka/na so­czy­stym ko­bier­cu zie­lo­nych traw, wtu­lo­ny w zwło­ki przy­ja­cie­la, /j.w./długo jesz­cze ma­rzył o po­żo­gach

Cytat:
spo­śród nie­skoń­czo­no­ści wy­brał nie­wła­ści­wą drogę.A potem, wśród

Cytat:
wy­brał nie­wła­ści­wą drogę.A potem, wśród śpie­wu pta­ków i szumu da­le­kich drzew, wydał
amsa dnia 28.05.2014 14:47
emelkali - bardzo mi się podoba Twoje opowiadanie. Sugestywne, obrazowe, dramatyczne, lecz bez patosu. Chętnie przeczytałabym więcej, bo nie przyjmuję, że tylko tyle masz w szufladzie:) z tej historii.

Pozdrawiam

B)

Cytat:
gdy szep­cząc ostat­nie po­że­gna­nie, wbił ją aż po rę­ko­jeść.
- wbił aż po rękojeść, chociaż i z aż też bym zrezygnowała
Cytat:
Bo kie­dyś było ich pię­ciu.
- A kiedyś było ich lub też Kiedyś było
emelkali dnia 29.05.2014 19:22
Dzięki. Niestety, z tej historii mam tylko to. Poprawię się, w przyszłości :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
AlexPretnicki
12/07/2025 23:14
Dziękuję, wzajemnie :) »
Krzysztof Stasz-Malkowski
10/07/2025 18:04
Dziękuję Miladoro za cenne rady i pozdrawiam. »
valeria
09/07/2025 21:44
Fajne, chociaż końcówka mnie zbiła z tropu:) »
pociengiel
09/07/2025 00:31
i wszystko jasne »
Szwarczyk
09/07/2025 00:00
Czasami to właśnie cień ukazuje nam więcej niż światło. »
pociengiel
08/07/2025 21:09
tak, cień to niebagatelna gwarancja »
Szwarczyk
08/07/2025 20:36
Ja spisałem tylko jego historię, która sama do mnie… »
pociengiel
08/07/2025 15:15
Zastanawiam się, w jaki sposób podmiot liryczny dał stamtąd… »
Wiktor Mazurkiewicz
08/07/2025 15:10
ajw Miło mi; już zapomniałem o tym wierszu, ale tytuł mnie… »
ajw
08/07/2025 10:33
A ja już myślę co będzie w październikowie i to potem mnie… »
ajw
08/07/2025 10:30
Bardzo wzruszający kawałek poezji.. Pozdrawiam serdecznie,… »
ajw
07/07/2025 20:19
Lilah - ja się musiałam latami tego uczyć :) Milu -… »
Wiktor Mazurkiewicz
07/07/2025 16:32
Podoba się bez dwóch zdań, od początku do końca; taki… »
Miladora
07/07/2025 03:25
A ja się nieziemsko ubawiłam. :))) Miłego dnia, Alex. »
Ala Mak
06/07/2025 23:53
Przykro czytać. »
ShoutBox
  • Miladora
  • 04/06/2025 15:22
  • Bardzo dziękuję, bo nie spodziewałam się wyróżnienia. :)
  • pociengiel
  • 28/05/2025 10:41
  • moskalik ciapatek a jak dowcipny buk Akbar! powie za rok dwa góra osiem posrają się muchy na jego głowie wcześniej da głos nieczyste prosię
  • pociengiel
  • 26/05/2025 14:18
  • co to z tym Conanem?
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty