Deklaracja wiary - palenieszkodzi
Proza » Bajka » Deklaracja wiary
A A A
Od autora: Trochę bajka, trochę humoreska, dla dorosłych. Napisana pod wpływem wydarzeń, które zdarzyły się gdzieś tam naprawdę :-)


- A powiedz mi, Zajączku Kicowaty, czy jesteś za tym, żeby w naszym lesie wszystkie zwierzęta miały na ogonkach kokardę? – zapytał pewnego razu Miś Spalski swego dobrego kolegę. Ale widząc, że szarak stanął słupka i wytrzeszczył trzeszcze ile wlezie, dodał pouczająco - Chodzi o taką kokardkę niedużą, koloru czerwonego.


- Nie mam nic przeciwko czerwonemu – odparł po chwili zastanowienia Kicowaty – skoro mała, czerwona , na ogonku to… to… to… nawet może być fajnie!- dokończył uradowany nagłym olśnieniem zajączek. Misiu z zadowoleniem przyjął odpowiedź przyjaciela i już chciał zadać kolejne pytanie, gdy ten uprzedził go i czmychnął w krzaki.


Spalski przeklął okrutnie, acz cichutko i ruszył leśną drogą w kierunku południowym. Las był tutaj bardziej gęsty, zielony, trawa bujna a mech mięciutki jak gąbka. Miło stąpać po takiej gąbeczce, wygodnie, można iść i rozmyślać, ile dusza zapragnie. Tak też i uczynił Misiu, aż w tym zamyśleniu prawie nie zadeptał Jeża Igłowego.


- O, rany, Jeżu Igłowy, ostrożnie – krzyknął Miś Spalski i zaczął rozcierać sobie łapę – aleś mnie ukłuł.
Jeż tak był zakłopotany tą sytuacją, że nic nie pisnął, tylko jeszcze mocniej zwinął się w kulkę – Przepraszam, Misiu, przepraszam.


- No już dobrze – odrzekł Misio - a teraz powiedz mi czy jesteś za podpisaniem Deklaracji Czerwonego Ogonka? Nastała nieprzyjemna cisza, po czym dało się słyszeć chrząknięcie i Jeż Igłowy pokazał ryjek. – Ale o co chodzi, Misiu, jaka deklaracja? Przecież ja właściwie to prawie nie mam ogonka?

- Otóż wiedz, że i ja i Zajączek Kicowaty jesteśmy za podpisaniem deklaracji wiary „Czerwona kokardka”. Obaj uważamy, ze czerwona kokardka na ogonku to wspaniała ozdoba a także znak przynależności do Gromady. Teraz każdy może rozpoznać przyjaciela po czerwonej kokardce i już niczego się nie bać w lesie. Oczywiście w tych dniach podpiszemy deklarację wiary, myślę że to będzie dziesięć punktów, krótko i na temat!

Acha – powiedział Jeż Igłowy – skoro tylko dziesięć. No a jakie to będą punkty? Miś zamyślił się głęboko, jął nerwowo szarpać się po futrze oraz trzeć łapką w nos, aż w końcu wysapał:
Te punkty są na razie tajemnicą! O, tak, właśnie – tajemnicą! Ale już się można zapisywać, więc Cię pytam po raz ostatni czy i ty przystępujesz do Czerwonych Kokardek? – tu Miś spojrzał na Jeża Igłowego powłóczystym spojrzeniem, nieznoszącym sprzeciwu – A więc?
Odpowiedź była chyba zadawalająca, bo Jeż wlazł błyskawicznie pod kupkę chrustu a Spalski ruszył dalej przed siebie w poszukiwaniu kolejnego przyjaciela.Ranek zapowiadał się pogodnie.


W górze ptactwo śpiewało rockowe przeboje z porannej audycji „Skrzydlatego radia”, aranżując na swoje widzimisię najnowszy przebój zespołu Pitbull. Drzewa szumiały, kwiaty pachniały, a Miś szedł dalej. Tak doszedł do nory Borsuka Suczka. Po grzecznościowej wymianie zdań na temat pogody oraz kolejnego ząbka najmłodszej dzieciny Wiewiórki Orzeszty, Miś zagadnął niby przypadkowo:

- Drogi Suczku, zapewne wiadomo ci , ze w naszym lesie działa nowa organizacja, skupiająca największych myślicieli lasu? Czyżbyś miał ochotę dołączyć do Gromady Czerwonej Kokardy? Tu spojrzał uważnie w oczy Borsuka i ani na chwilę nie spuścił wzroku z jego tęczówek. Borsuk najpierw otworzył pyszczek, na którym oparł się wzrok Misia a potem go zamknął i tak jeszcze postąpił trzykrotnie. Ale Miś wzrok trzymał hardo.
Toteż Suczek przemówił wreszcie niepewnym głosem:
- Oczywiście, Misiu, a jakże, że słyszałem. To ponoć sami wielcy myśliciele lasu! I ja z ochotą do nich dołączę, co ja mówię, ja już nie mogę się doczekać, kiedy dołączę do Czerwonej Kokardy. Po tych słowach spojrzał w oczy Misia i zobaczywszy w nich promienną radość, wypuścił z pyszczka powietrze z wyraźną ulgą.
- To będzie kokarda na ogonku – wyjaśnił Miś.
- O tak, świetny pomysł – na ogonku – zachwycił się Suczek i odwróciwszy łepek lekko w tył, spojrzał spłoszonym wzrokiem na swój zgrabny borsuczy ogon – Świetny!

Po południu cały las aż huczał od plotek. W każdej norce, w każdej dziupli, każdej gawrze słychać było dyskusje o nowej deklaracji wiary. Zwierzątka przekrzykiwały jeden drugiego, tłumaczyły, jak wiązać kokardkę, gdzie będzie miejsce spotkań Gromady i czy wybrać hymn czy tylko zawołanie. Większość była za okrzykiem „Czerwona” – a odzew miał być „U ogona”. Z hymnem nie wyszło, bo każdy proponował inną melodię. Ptaki chciały oczywiście jeden z przebojów Pittbula, owady – „Lot trzmiela” a kopytne coś z Tupaca. Dosyć tego! Hymnu nie będzie.

Tuż przed zachodem słońca większość zwolenników deklaracji zebrała się na polanie a Lis Przechytrus z ołówkiem w ręku zaczął zapisywać na korze statut Gromady. Po godzinie wszystko było gotowe i Przechytrus odczytał z namaszczeniem 5 przykazań, okrzykniętych spontanicznie „Cinquettą”, bo Miś Spalski miał słabość do słonecznej Italii. Tekst brzmiał mniej więcej tak:


Deklaracja Wiary Gromady Czerwone Kokardki:


1. Każdy członek Gromady nosi na ogonku CK
2. Każda CK jest czerwona
3. Członek CK wierzy, że słuszne jest wyrzeczenie się szyszek leśnych oraz
4. Deszczówki
5. Gromada stoi na straży wiary Czerwonego Ogonka.

 

Deklaracja została odczytana wszem i wobec, a że była krótka i treściwa, to nie zajęło to Lisowi wiele czasu. Większość przybyłych na polanę przyjęła tekst ze zrozumieniem, ale nie zabrakło wichrzycieli.


Ale jak ja się mam wyrzekać szyszek- zawołała z tłumu Wiewórka Orzeszty – przecież to moje pożywienie.

Chwilę trwała cisza, zwierzęta spojrzały po sobie a Miś wyszedł na środek i zabrał głos, tłumacząc wszystkim opuszczonym przez wiarę:
- Zawsze musi się znaleźć jakiś malkontent. Można przecież obejść się bez szyszek. Są orzechy i inne nasiona! Ja na przykład nie muszę jeść szyszek i wytrzymam.I ja – krzyknął Jeż Igłowski. I ja – dodała Sówka Pójdźse z domu Uchu.


Teraz już wszystkie zwierzęta przekrzykiwały się wzajemnie, że szyszek jeść nie muszą. Wiewiórka, zawstydzona, schowała się w dziupli.
– No ale jak nie możemy pić deszczówki, to będzie ciężko – zauważył nieśmiało Jeleń Porożnik. W naszym lesie jest tylko małe źródełko i to na samym krańcu! Wszyscy skierowali teraz wzrok na kolejnego intruza.
- No, proszę, drugi wywrotowiec- sarkastycznie stwierdził Misiu. Tyle wody dokoła a zimą nawet śnieg, a ten już niezadowolony.
Jeleń cofnął się w głąb tłumu i nie powiedział więcej ani słowa. Tłum tymczasem wiwatował i wykrzykiwał radośnie:
- Niech żyje Czerwona Kokardka!
- Precz z szyszkami!
- Wiwat Czerwone Ogonki! I jeszcze wiele innych spontanicznych.
- Do pasmanterii! – padł nagle okrzyk i zwierzęta rzuciły się pędem w kierunku północnego szlaku.


***


Trzeciego roku w lesie zaczęto znajdować czerwone kokardki pozawieszane na krzakach. Wisiały smętnie na gałązkach, szare i wypłowiałe, darmo czekając na właściciela. Z biegiem czasu wyblakły od słońca i deszczu, nitki snuły się na końcach i smutno powiewały na wietrze. A i Las już nie był ten sam.
Często dało się zauważyć stado jeleni, galopujące z drugiego krańca polany a w dziupli Wiewiórki Orzeszty już dawno nikt nie nucił żadnej piosenki.


***

Mnóstwo szyszek zmarnowało się tego lata w Lesie. Właściciel pasmanterii dogadał się z Misiem Spalskim, że od przyszłego roku będzie odbierał szyszki ze Średniej Polany i oddawał do założonej przez Lisa Przechytrusa hurtowni. Można tam też kupić czerwoną wstążkę na metry i wodę butelkowaną ze źródełka imienia Wielkiej Rodziny, które bije na skraju Lasu, tuż przy domku Borsuka. To bardzo dobra woda, rodzina jeleni chce wykupić zapasy. Misiu Spalski był na wczasach w Wielkiej Puszczy, gdzieś przy granicy ze słoneczną Italią, ostatnio dobrze mu się powodzi. Razem z Zającem Kicowatym przysłali Gromadzie piękne pocztówki z wakacji.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
palenieszkodzi · dnia 19.06.2014 17:09 · Czytań: 936 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 9
Komentarze
Dobra Cobra dnia 19.06.2014 21:22 Ocena: Świetne!
Ujmujące i po prostu piękne!


Droga palenieszkodzi,

Aż mlaskam z ukontentowania, gdy czytam wersety skreślone Twoją rączką. Ta żywa i obrazowa akcja, pełne nawiązań do współczesnosci lobretto, wysmakowane podanie całości. Takie rzeczy chcialoby się czytać bez końca.

I jak u ludzi są szuje, są dobrzy i jest gromadna tłuszcza, która wierzy we wszystko, co powie wódz.

Piękna alegoria współczesności.

Jestem zmuszony dodać Cię do Ulubionych autorów, by czasem nie przegapić Twoich kolejnych perełek literackich.


Do następnego zatem!


Pozdrawiam,

Dobra Cobra
al-szamanka dnia 20.06.2014 19:08 Ocena: Świetne!
Cytat:
aż w tym za­my­śle­niu pra­wie nie za­dep­tał Jeża Igło­we­go.

zbędne
Cytat:
- Drogi Sucz­ku, za­pew­ne wia­do­mo ci, (ż)ze w na­szym lesie

Cytat:
to nie za­ję­ło to Li­so­wi wiele czasu.

a tak - nie zajęła Lisowi wiele czasu.

Zwróć uwagę na myślniki początkujące dialogi i na spacje.

Bardzo ładna bajeczka-niebajeczka.
Nietrudno zgadnąć na jakich faktach się opierałaś.
No i oparłaś się tak fajnie, że z przyjemnością przeczytałam tekst raz jeszcze.
Podobają mi się imiona zwierzaków.
A samo opowiadanie poprowadzone z werwą i polotem.
Bardzo mi się podobało:)

Pozdrawiam:)
Mariush dnia 21.06.2014 11:26
Cytat:
Ale wi­dząc, że sza­rak sta­nął słup­ka i wy­trzesz­czył trzesz­cze ile wle­zie, dodał po­ucza­ją­co - Chodzi o taką ko­kard­kę nie­du­żą, ko­lo­ru czer­wo­ne­go.


Po myślniku dalsza część tekstu z małej litery - o ile nie występuje wcześniej kropka.

Cytat:
- O, rany, Jeżu Igło­wy, ostroż­nie – krzyk­nął Miś Spal­ski


Skoro krzyknął, to gdzie odpowiedni znak interpunkcyjny?

Cytat:
Jeż tak był za­kło­po­ta­ny tą sy­tu­acją, że nic nie pi­snął, tylko jesz­cze moc­niej zwi­nął się w kulkę – Prze­pra­szam, Misiu, prze­pra­szam.


Też wielka litera niepotrzebna. Może wstaw kropki?

Cytat:
Prze­cież ja wła­ści­wie to pra­wie nie mam ogon­ka?


To jest na pewno pytanie?

Cytat:
- Otóż wiedz, że i ja i Za­ją­czek Ki­co­wa­ty je­ste­śmy za pod­pi­sa­niem de­kla­ra­cji wiary


Przed "i" też stawiamy przecinki:

http://www.polonistyka.fil.ug.edu.pl/?id_cat=289&id_art=1062

Cytat:
Obaj uwa­ża­my, ze czer­wo­na ko­kard­ka


Znak diakrytyczny.

Cytat:
Acha – po­wie­dział Jeż Igło­wy – skoro tylko dzie­sięć.


Zamiast kropki raczej wielokropek, bo "skoro" zapowiada albo niedomówienie urwane w połowie zdania, albo kontynuację na zasadzie: "skoro...to..."

Cytat:
O, tak, wła­śnie – ta­jem­ni­cą!


Pierwszy przecinek zbędny.

Cytat:
aż w końcu wy­sa­pał:Te punk­ty są na razie ta­jem­ni­cą!


Po dwukropku mała litera:

http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=8986

Cytat:
więc Cię pytam po raz ostat­ni czy i ty przy­stę­pu­jesz do Czer­wo­nych Ko­kar­dek?


Jeżeli pytasz bez dwukropka, to znak zapytania jest zbędny. Ale może się znaleźć, jeśli zamiast dwukropka dasz przecinek. Zaimek "Cię" z wielkiej litery raczej tylko w listach.


Cytat:
tu Miś spojrzał na Jeża Igło­we­go po­włó­czy­stym spojrzeniem,


Stylistyka.


Cytat:
nie­zno­szą­cym sprze­ci­wu – A więc?


Kropka.

Cytat:
Od­po­wiedź była chyba za­da­wa­la­ją­ca,


Jaka??? Zadowalająca.

Cytat:
w po­szu­ki­wa­niu ko­lej­ne­go przyjaciela.​Ranek


Spacja po kropce.

Cytat:
za­pew­ne wia­do­mo ci , ze w na­szym lesie


Znak diakrytyczny.

Cytat:
Bor­suk naj­pierw otwo­rzył pysz­czek, na któ­rym oparł się wzrok Misia a potem go za­mknął


"na którym oparł się wzrok misia" jest wtrętem, a więc powinny być dwa okalające przecinki.

Cytat:
Bor­suk naj­pierw otwo­rzył pysz­czek, na któ­rym oparł się wzrok Misia a potem go za­mknął i tak jesz­cze po­stą­pił trzy­krot­nie


Widzę problem z budową zdań złożonych. Znów nawala interpunkcja.

Wybacz, ale nie dam rady do końca wypisywać. Myślałem, że mniej tego będzie. :) Historia jest ciekawa, lecz nadmiar mankamentów technicznych nie pozwolił mi się na niej skupić.
palenieszkodzi dnia 21.06.2014 21:48
Do DoCo i al- szamanka : dziękuję za pochwały dla tekstu. Zwłaszcza al-szamance za zwrócenie uwagi na imiona zwierzątek. Fajnie się bawiłam, wymyślając je po kolei :-).
DoCo, jestem pod wrażeniem Twojego wyboru na ulubioną, no proszę :-).

Do Mariush - dziękuję za wnikliwą robotę, chociaż wolałabym jednak, abyś skupił się bardziej na tekście, niż przecinkach. Tak czy siak, szanuję benedyktyńską pracę, którą tu zrobiłeś. Aż nie wypada nie nacisnąć "pomógł";p
Almari dnia 22.06.2014 19:24
Nie wypisywałam błędów, bo jeszcze nie wprowadziłaś tych wypisanych przez Mariusha, więc się wstrzymam :)


Co do treści - dołączam się do pochwał. Bardzo dobre przeniesienie, dwupłaszczyznowość tekstu, lekko podana i z rozmysłem. Osobiście przeszkadzało mi tylko nagromadzenie zdrobnień, co prawda właściwych dla tej formy, ale nie lubię, gdy jest przesyt. Dobrze chociaż, że nie poszłaś w spieszczenia... chyba się nie pojawiły, z tego co pamiętam.

Miła lektura.

Palenie szkodzi, jak wszystko inne ;)

Pozdr!
palenieszkodzi dnia 22.06.2014 19:45
Dzięki , Almari :-) Pomogłaś, przypominając mi, że muszę coś poprawić ;p. A już mi się wydawało, że przejdzie niezauważone ;p. Dzięki za miłe słowa pod tekstem. Co do szkodzenia, to zapewniam Cię, że nie wszystko ;p. Inne - nie zawsze :-).
Pa, bo nie wylezę z tego portalu do nocy!
Szczepan Gender dnia 23.06.2014 19:46
Wyobraziłem sobie kilometrowy szlak erraty pana Mariusha pod którymś z moich tekstów, gdyby przez pomyłkę lub z nudów raczył skosztować Gendera. Przeszły mnie dreszcze. Mam rozterki. Mam dylematy. Bo pan Mariush ma racje. Bo bajka jest fajnie napisana, a te błędy mnie jakoś nie rażą. Bo zdaję sobie sprawę, że sam ich jeszcze więcej popełniam. Najgorsze jest to, że sam siebie mogę wypunktować, ale jak się zabieram za poprawianie to mogę to robić aż do całkowitej zmiany sensu tekstu i jego znaczenia. Poprawianie jest udręką dlatego tym bardziej podziwiam pana Mariusha.Pozdrawiam.
palenieszkodzi dnia 24.06.2014 19:58
Do Szczepana Gendera Ale komentarze pod moim tekstem służą do podziwiania mnie, a nie pana Mariusha :-)
Tak czy siak, dziękuję za wizytę Szczepciu :)
Wasinka dnia 06.07.2014 00:07
Lekką ręką, że tak powiem, napisany tekst o wcale nielekkiej kwestii. Realia, panie dzieju, realia... Ładnie sprawę przedstawiłaś pod postacią zwierzątkowej baśni. Problem nie pierwszej świeżości, ale uzmysławiać trzeba.
Potknięć nieco jest, warto podszlifować.
Podrzucę dwa, żeby było do pary:
Cytat:
Acha – po­wie­dział Jeż Igło­wy
- tak, już o tym pisałam przy okazji innego tekstu - Aha (i przy okazji - przed "Aha" myślnik dialogowy)
Cytat:
De­kla­ra­cja zo­sta­ła od­czy­ta­na wszem i wobec,
- wszem wobec (bez "i" )


Pozdrowienia z Księżycem w lipcu.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty