Redaktorka - Barbara K.W.
Proza » Miniatura » Redaktorka
A A A

Redaktorka

7.30.  Niewielki trzyosobowy pokój. Schludne biurko ze stosem uporządkowanej korekty. Julia rozpoczęła codzienny rytuał. Postawiła niemal półlitrowy kubek  z  czarną  kawą na  blacie. Podeszła do okna  i maksymalnie rozsunęła wertykale, wpuszczając jak najwięcej światła (sprzątające, mimo że zmieniały się z czasem, zawsze  ściśle  je  zasuwały ). Omiotła spojrzeniem  widok za oknem: czteropiętrowy blok, trochę zieleni, pustawa  o tej porze  ulica z samochodem dostawczym. Zza rogu wyszła matka, ciągnąc dwójkę  dzieci. Emeryt z psem coś się dzisiaj spóźniał. Wygodnie usadowiła się w obrotowym fotelu. Włożyła okulary do czytania. Zatemperowała ołówek. Żaden automatyczny. Drewniany. Czule  przejechała dłonią po stronie z nieopracowanym tekstem  i z leciutkim uśmiechem pochyliła nad kartką.

 Literówka, przecinek. Nie, to kolokwializm. Coś  nie tak z tą nazwą. Trzeba sprawdzić w Internecie. Już – tak miałam rację. Delikatnie,  niemal  konfidencjonalnie  ścisnęła w dłoni myszkę. Komputer ułatwiał jej pracę. Lubiła sprawdzać pisownię nazw geograficznych, bo wtedy przenosił ją w inne, nieznane  światy, często pełne słońca i imponującej architektury.  Wysokie, przeszklone  biurowce tworzyły klimat pracy. Oswojony  Manhattan wabił ją z pulpitu.

-Przerwa – śniadanie!

- Potem!

Jeszcze, jeszcze…przecinek, literówka, inna końcówka…

 Telefon.  Gadatliwy autor. Strata czasu.

Ostatni łyk wyziębłej od rana kawy.

-Do  jutra!

Jeszcze…

Styl. Nie  tak, prościej. Trzeba zmazać…

-Do…

Nie  dokończyła. Zniknęła z ostatnim pociągnięciem gumki.

Tylko  sprzątaczka  zdziwiła się wieczorem: ”Co za ludzie, żeby całe ubranie zostawić pod biurkiem! A wyglądała na taką porządną…”

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Barbara K.W. · dnia 13.07.2014 07:16 · Czytań: 943 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 13
Komentarze
spawngamer dnia 14.07.2014 22:21
Yyy, ciekawe...Nie wiem jak to ugryźć ale jest coś w tym. Przypomina to abstrakcję filmów rysunkowych z lat 50 - tych.
Barbara K.W. dnia 15.07.2014 10:02
Dziękuję. Już myślałam, że sczeźnie ten tekst nie budząc ani negatywnych, ani pozytywnych odczuć.
Pozdrawiam
ApisTaur dnia 15.07.2014 10:19
Oto do czego prowadzi nadgorliwość przy korektach, można się zniknąć //;)
Fajna miniaturka.
Pozdrawiam :)
Miladora dnia 15.07.2014 12:42
Nie wiem, czy to nie prowokacja, żebym - robiąc Ci korektę - zniknęła na wieki wieków amen (co niektórzy prawdopodobnie przyjęliby z westchnieniem ulgi), ale zaryzykuję. :)

Rozumiem zamysł takiej "suchej" narracji, zwróć jednak uwagę, Barbaro, by była ona spójna i nie polegała na wyliczaniu czynności za pomocą takich samych form gramatycznych.

Cytat:
7.30. Nie­wiel­ki trzy­oso­bo­wy pokój .

Bez spacji przed kropką.
Cytat:
Roz­po­czę­ła co­dzien­ny ry­tu­ał.

Tu by się przydało imię dla uspójnienia poprzednich zdań.
- Barbara rozpoczęła codzienny rytuał.

- rozpoczęła/postawiła/podeszła/rozsunęła/omiotła/usadowiła się/zatemperowała/przejechała/pochyliła -

Cytat:
czar­ną kawą na bla­cie .

Bez spacji przed kropką.

Cytat:
(sprzą­ta­ją­ce , mimo że

Bez spacji przed przecinkiem.

Cytat:
sprzą­ta­ją­ce , mimo że zmie­nia­ją­ce

Rym.

Cytat:
za­wsze ści­śle je za­su­wa­ły ).

Bez spacji przed nawiasem.

Cytat:
wy­szła matka(,) cią­gnąc dwój­kę dzie­ci.

Przecinek (,) do dodania.

Cytat:
z le­ciut­kim uśmie­chem po­chy­li­ła (się) nad kart­ką.

Dodaj.

Cytat:
Już – tak(,) mia­łam rację.


Cytat:
ar­chi­tek­tu­ry. Wy­so­kie , prze­szklo­ne

Po kropce daje się jedną spację - masz tego dużo w tekście.
Bez spacji przed przecinkiem.

Cytat:
-()Prze­rwa()- śnia­da­nie!

Dywiz powinien mieć spacje z obydwóch stron.

Cytat:
jesz­cze…()prze­ci­nek, li­te­rów­ka, inna koń­ców­ka

Po wielokropku powinna być () spacja.
Rym.

Cytat:
-()Do jutra!

Cytat:
Nie tak, pro­ściej .

Bez spacji przed kropką.
Masz także za dużo spacji między słowami w tekście.

Cytat:
-()Do…

Cytat:
zdzi­wi­ła się wie­czo­rem : ”Co

Bez spacji przed dwukropkiem.
Cytat:
A wy­glą­da­ła na taką po­rząd­ną…”(.)


Cóż... dobrze, że nie używam gumki przy korektach. ;)
Ale - pomijając liczne błędy - całkiem ciekawy pomysł.

Miłego :)
Barbara K.W. dnia 15.07.2014 13:51
Dziękuję! Przeraża mnie skrajna drobiazgowość, bo istnieje niebezpieczeństwo, że dążąc do perfekcjonizmu w detalach przeoczy się coś istotnego - większego i o tym jest miniatura, a Ty słusznie piszesz o niechlujstwie pisania.
Cóż, spacja przed przecinkiem... to nie jej miejsce. Jak to dobrze, że jesteśmy tacy różni. Jestem przekonana, że krajowe wydawnictwa walczą, by mieć Cię Miladoro w swoim zespole!
Ciepło pozdrawiam i jak to Pralka zmieniam program.
Miladora dnia 15.07.2014 13:58
Barbara K.W. napisała:
bo istnieje niebezpieczeństwo, że dążąc do perfekcjonizmu w detalach przeoczy się coś istotnego

Owszem - masz rację. :)
Ale dobry redaktor zawsze wchodzi pod podszewkę tekstu, dążąc do tego, by wszystkie poprawki były zgodne z zamysłem twórczym autora.
Mechaniczne czytanie i mechaniczna korekta to najgorsze, co może się przytrafić autorowi.
Dlatego dobrze jest umieć samemu to robić. :)

Miłego, Barbaro :)
Elwira dnia 16.07.2014 18:26
W "Teatrzyku Zielona Gęś" Gałczyńskiego jest utwór "Adam i Ewa". Myślę, że moja pointa do tego tekstu będzie bardzo zbliżona. I coś Ty niecnoto zrobiła? Cały wysiłek na nic, bo tekst jest o niczym. Dlaczego? Bo autorko droga, pomyliłaś redakcję z korektą. Redaktor redaguje tekst, czyli czyta, wychwytuje nieścisłości, zajmuje się konstrukcją tekstu jako całości, sugeruje zmiany merytoryczne, treściowe i wszystko, co tworzy warstwę słowną utworu. Wstawianiem przecinków, literówkami, babolami innego wymiaru zajmuje się korektor. I nich on sobie pracuje w redakcji. Jest korektorem, a nie redaktorem.

Formalną stroną tekstu się nie zajmę, na wakacjach jestem. Poza tym nie widzę poprawek zasugerowanych przez Miladorę.
Pozdrawiam słonecznie.

Przepraszam za jakość komentarza, piszę z telefonu.
Wasinka dnia 18.07.2014 01:11
Heh, ciekawie postawiony temat. Podoba mi się warstwa znaczeniowa i zniknięcie korektorki wśród tego, co poprawia. A może ona znika dlatego, że za bardzo ją pochłania inny świat, z którym się stapia, czytając tak dogłębnie? Może spojrzeć na to od takowej strony... Wiem, co miałaś na myśli, boś wyznała przy okazji odpowiedzi do komentarza Miladory, ale ja sobie własne przestrzenie porozwiązywałam tutaj. I już nawet nie zastanawiam się, czy to korekta, czy redakcja...
Z jednej strony mogę zgodzić się na tak krótko ukazany temat, na nierozwiązłość słowną. Pewnie, to jeden ze sposobów i często się sprawdza. Ale z drugiej - nie zdążyłam się nasycić i bliżej spiknąć z bohaterką.
Tak czy owak - postanowiłam czytać inaczej ten tekst. Nie jako zniknięcie negatywne, pozbawione magii i sensu zahaczania o inne światy (które tworzą inni twórcy), ale właśnie przeciwnie... Nasza pani redaktor/korektorka tak wniknęła, że aż pozbawiła się siebie, by dobrze zrozumieć tekst. Nie zrozum mnie źle - wiem, o co biega w Twoim pojęciu redaktorskiej drogi. Ja tylko pokazuję inną - równie frapującą, wierz mi. To ścieżka, którą ja widzę, zatem to moje tylko subiektywne spojrzenie skierowane ku pracy wrażliwych redaktorów - wchodzących w skórę treści i stylów. Dzięki takiemu pochłonięciu wiele tekstów zyskuje po zetknięciu z redaktorską ręką.

Pozdrawiam księżycowo.
Barbara K.W. dnia 18.07.2014 10:13
Wasinko!
Dziękuję za przeczytanie konstruktywny komentarz. Tak, chodziło mi o pozytywne zniknięcie, ale zamiar to jedno, a wykonanie to drugie. Tym bardziej dziękuję, że to dostrzegłaś.
Pozdrawiam

Elwiro!
Hmmm! Sprawa jest złożona. Zacznę od zarzutu prostego. Nie naniosłam korekty Miladory, za którą jeszcze raz dziękuję, bo nie miałam kiedy.
Drugi zarzut dotyczy nieznajomości realiów środowiska, o którym się pisze. I tu, pozwolisz, nie ze wszystkim się zgodzę. To prawda, najlepiej jeśli opisuje się to, co się zna. Gospodarka rynkowa wymusiła pewne zmiany również w wydawnictwach.Tylko duże wydawnictwa zachowały pełną strukturę. W mniejszych nastąpiło połączenie funkcji redaktora i korektora, redaktor techniczny jest pracownikiem składu DTP. mało gdzie zachowało się stanowisko sekretarza redakcji - zatem i te obowiązki przejęli redaktorzy itd.... Ale to są kulisy. W tej mikroprozie chodziło mi tylko o szkic środowiska, bo po prostu praca w redakcji jest wciągająca.
Pozdrawiam
Dobra Cobra dnia 21.07.2014 12:31 Ocena: Bardzo dobre
Łojej, jakie o mistycznie niesamowite!

Barbaro K.W.

Jak fajnie kombinujesz! Nawet życie korektorki, wydawać by się mogło - poukładane - może być niesamowitym! ha!

Oświadczam, ze mi sie to podoba i to bardzo, głównie za sprawą niesamowitego zakończenia, które lubię, gdyz jestem ich piewcą i Lubiaczem.

Brawo!

Temat opowiadania jest też bardzo na rekę, oraz wodą na młyn, mej nierównej walce z podwójnymi literami w naszym języku: ż-rz, h- ch, u- ó... Kto to wymyślił i po co wymyślił?


DoCo z cmoknięciami ukontentowania!
Elwira dnia 23.07.2014 11:23
Barbaro, jeśli wydawnictwo jest tak małe, że jest redaktor i korektor w jednym, to przeważnie ten redaktokorektor pracuje w domku sobie sam. Zdalnie. Nikt go na etacie nie zatrudnia, tylko daje mu zlecenie. Takie są realia. Niestety, pracuje nawet na komputerze, więc wiele błędów zostaje z powodu niedopatrzenia. Znam te durne realia, bo czytam wiele książek puszczonych właśnie przez takich korektorów. Pełnych baboli bez opracowania redakcyjnego. I tu ma zastosowanie mój ulubiony zwrot: Jak ktoś jest od wszystkiego, to jest od niczego. Bo nic nie jest zrobione dobrze, wszystko zaledwie muśnięte.
Jak by jednak na to nie patrzeć, redakcja to redakcja, a korekta to korekta. Dwie różne sprawy, które winny być wykonywane osobno. Najpierw redakcja, poprawki treściowe, później korekta, a najlepiej trzy. I u Ciebie tekst nie jest o redaktorce, ale o korektorce. Wychodzi na to,że się czepiam słowa, ale zbudowałaś utwór na błędzie.

A co do pracy, każda jest wciągająca, jeśli jest wykonywana z pasją i jeśli się ją lubi.

Pozdrawiam.
amsa dnia 01.08.2014 18:17
Barbara K.W. - fajny tekst, ale i jemu przydałaby się korekta:), byleby ostrożna, coby nam autor nie zniknął bo widać, że ma polot.

Pozdrawiam

B)
Barbara K.W. dnia 13.08.2014 12:47
Dziękuję za wizytę amso i Elwiro za cierpliwość.
Serdecznie pozdrawiam
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty